reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Majóweczki 2008

Cześć dziewczyny!
Dawno mnie nie było. Myślałam że Sylwia na porodówce. jak brałaś Feno to on teraz już trzyma cię, bo ja brałam na leki na podtrzymanie i lekraz mówił że potem jest nawet cięzko żeby szyjka się ruszyła. Teraz biorę od czasu do czasu nospę a już szyjka jest skrócona.

Moja Hania dostała też tempreatury w nocy. Dałam Ibum i teraz jest dobrze, ale widzę że Adaś Kamilki ma zapalenie spojówek do tego, a Hania skarży się od wczoraj na oczko. Ufff... Oby te choroby nas w końcu opuściły.

Keyko
no ja też miałam powiedziane tylko raz że dziewuszka i ostatnio już się chowała. Jak narazie zmieniliśmy zdanie co do imienia, a dziadkowie się śmieją że w końcu wyjdzie syn i nici z Basi czy Emilki.
Ale ja mam przeczucie że nic się w tej kwestii nie zmieni.
Ja już się kulam do przodu jak piłka. Mam problem ze skracającą się szyjką i do tego codziennie mam straszne twardnienia brzucha. Biorę Nospę, czasem pomaga, ale najgorzej jest w nocy. Wizytę mam dopiero za tydzień w poniedziałek, ajkoś przetrzymam. Byle by nie okazało się że szyjka popuszcza.

Keyko
a mój buszmen w brzuchu jest jeszcze bardziej aktywny niż Hania :/

Ech widzę że jakoś nieskładnie dzisiaj piszę hehehe.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam.
Nie mam za bardzo czasu teraz się rozpisywać ale muszę bo pęknę... ale Wam dziewczyny leci szybko ta ciąża.
Oczywiście w postronnych oczach.

Ciekawe jak było u Puchatki bo ona też po cc a urodziła teraz sn.
 
Prawie byście sie nie pomylily Otóż dziś przed 5 rano odwiedzilam szpital Po 3 poszlam do łazienki i nie doszlam ,teraz wiem że pojawil sie problem z nietrzymaniem moczu a ja myślaląm że to wody odeszły Wiec chcąc nie chcąc pojechalam . Ale tam że wody nie odeszly wejście zamkniete i nie rodze to poleżymy na patologii co mnie przerazilo .|Pytam sie ile to może potrwać to nie wiadomo kilka dni tydzień dwa.Ale ogólnie nic sie nie dzieje. No to ja powiedzialąm bez sensu lezeć nie bede jak coś to przyjade Oczywiście bylo wielkie oburzenie bo kobiety musialy sie napisać i po co ja przyszlam Lekarz też średnio ciekawy. Teraz przynajmniej wiem że jednak nie bede rodzić w tym szpitalu bo od wejścia jeszcze nic nie zrobilam a już niemile do potęgi. Pojade tam gdzie rodzilam Zuzkę troche dlużej ale tez niedaleko i przynajmniej sprawdzony i bylam zadowolona wiec nie wiem co mnie podkusilo zeby tam jechać. I ta patologia brrr tak tam śmierdzialo ze na korytarzu nie moglam wystać
Liczylam że do poludnia bede miala go przy sobie i o dziwo nie panikowalam dopiero jak mi rodzić nie pozwolili. Dziś z wrażenia maly szaleje w brzuszku ale nic poza standardowymi lekkimi skurczykami przy ruchach sie nie dzieje .Nie pomyślałam ze przy drugim popelnie taka gafe i bede bardziej zdezorientowana niz przy pierwszym a tu dużo cieżej

Ha-NN-Ah mam nadzieje że jednak Fenetrol mi nie namiesza dodatkowo brrr az nie chce myśleć ,w sumie przygotowujemy sie teraz ze moze trzeba bedzie cesarke zalatwiać ale to w razie wypadku ,jakoś na razie nie umiem sobie tak z góry zalatwić ale co bedzie tro zobaczymy
Mi no-spa przestala wystaczać wlaśnie troche wcześniej jak ty jesteś Byly takie noce że nie moglam spać z bólów ,twardnienia i pierwszych skurczów. Tak sobie tlumacze ze fenetrol byl jednak piotrzebny. Emilka bardzo ładnie kiedyś mi sie wybitnie podobalo teraz mamy sasiadke 5-letnia Emilke i niestety dziala mi na nerwy bo wola Zuzie a potem przed nia ucieka Ostatnio nie puszczaja ja do przedszkola nie wiem czy powodem jest to że inne dzieci bały sie przez nia przychodzić ,co sie dowiedzialam od kuzynki przedszkolanki

Keyko kolejne dwie dziewczynki ja czasem lapie sie na tym ze może mały okaże sie malutka Ja mam jednak nadzieje ze mój maly szaleniec w brzuchu bedzie aniolkiem bo z Zuza bylo odwrotnie
 
Ostatnia edycja:
Ja własnie wróciłam z ostrego dyżuru pediatrycznego. Hania zwymiotowała i wciąz ma 38 stopni. Zaczeła marudzić i płakać. Ma anginę i znowu zastrzyki 7 dni. Ja mam zakaz wchodzenia do przychodni ze względu na ciążę, dostałam mały ochrzan. Mąz najwyżej będzie chodzić z Hanią, bo ja też nie mogę patrzeć jak ona się męczy bidulka.

Sylwia
babka pediatra mówi że będę mieć chłopca, bo mam szpiczasty brzuch, talię i ogólnie ładnie wyglądam. A mówiła jeszcze że jej kuzynka i siostra w jednym czasie były w ciązy i jedna miała z USG dziewuszkę, a druga chłopca. Jak urodziły musiały się wymienić ciuszkami bo okazało się na odwórt hehe.
Ale ja i tak czuję dziewczynkę.
 
Ja słyszałam, ze z dziewczynkami jest więcej błędów przy diagnozie(?) płci. Takie mi dziwne zdanie wyszło :baffled:

hannah- coś Hania często łapie tą anginę. Biedusia. Zdrówka życzę.
Ja tam nie wierzę w takie rzeczy jak kształt brzucha czy uroda matki w zgadywaniu płci. jak ktoś ładny to ładny i tyle. Przy Miku jadłam na okrągło słodycze , głównie lizaki ( od porodu nie zjadłam ani jednego, takie mam obrzydzenie)- niby na dziewczynkę, Nie mogłam jeść kwaszonki ( ogórki, kapusta) a to niby o dziewczynce świadczy.
Jeśli chodzi o wygląd to do 6 miesiąca wygladałam ok, potem zaczęłam puchnąć, co żle się odbiło na moim wyglądzie. Jestem zdania, ze ciaża powinna właśnie tyle trwać, bo po 6 miesiącu wszystko już było męczarnią.

Imię Emilka mi się podoba , choć Basia było bardziej oryginalnie i bardziej pasowało do Hani. Samo w sobie jest super, muszę się przyzwyczaić.
Co tu dyskutować o imionach... Nie piszcie, że Dominik jest mało oryginalnie.

kamilka- na czym stanęło z badaniami Adasia? Kiedyś była tu dyskusja na temat jego odporności.Zdrówka życzę. Ja bym mu zrobiła wymaz czy nie ma jakiś bakterii w gardle czy coś.
 
Ostatnia edycja:
Witajcie dziewczyny

Ja dopieo wstalam wzielam leki i spalam Adas mnie zarazil i w sumie mam katar i i uszy mnie pobolewaja ale jestem jakas rozbita..

Hannah- no niezle Ci Hania tez sie rozchorowala.

Szopek- wlasnie mamy juz zrobic te badania i wymaz mu pani doktor wezmie we wtorek tak sie umowilysmy ze po pierwszej dawce antybityku w poniedzialek bedzie ostatnia a we wtorek jest pediatra:sorry2: ale sama juz powiedzialam zeby zrobic bo od wiosny byl spokoj a teraz znow... ale zlobek swoje robi bo przyprowadzaja chore dzieci:wściekła/y::wściekła/y:

Sylwia- trzymamy kciuki za Ciebie:tak: niedlugo i tak maly bedzie na swiecie... i dosc tej ciazy i zmeczenia:cool2: choc pewnie dopiero teraz bedziesz miala wesolo:tak::-)
 
cześć

jakos nie mam ochoty na pisanie osttanio. Jestem wykończona., U nas w dalszym ciągu noce to tragedia. W tą Michał cały czas płakał, że go głowa boli, całą noc go nosiłam i rabno znowu @ dostałam, ostatnio mam co 10 dni

okazało się, ze 10 lat temu w Lublinie gdzie uratowali w szpitalu życie mojej mamie zarazili ją tez gronkowcem... dlatego tak cierpi... w ogóle bardzo chora jest wyleczyć się jej nie da jedynie podtrzymać przy życiu ...

ha-nn-ah Emilka też bardzo ładnie

wszystkim chorowitką dużo zdrówka!!!!
 
Witajcie.

Cosmo, co Ty mówisz :zawstydzona/y: Strasznie mi przykro:-(, mam nadzieję, że coś się jednak da zrobić i będzie dobrze. Biedna z tymi nockami jesteś :no:

Sylwia, życzę Ci szybkiego i łatwego porodu.

Hannah, ładnie Emilka, choć Basia było też super, już zdążyłam się przyzwyczaić i myśleć o Twojej dzidzi jako o Basi. Barbara pasowałaby do nazwiska i brzmiałoby tak dostojnie jak Hanna :-);-)

Szopek, mi się bardzo podoba Dominik. Wszyscy Dominikowie, których miałam okazję spotkać byli wysportowani i opaleni, ogólnie fajne chłopaki ;-) Ja bym tak mogła dać synkowi ewentualnemu, ale nie pasowałoby nijak do nazwiska.

W ogóle to zdrówka wszystkim życzę.
 
Wszystkim duzo zdrówka ,zaczyna sie kiepski okres:no:

Cosmo dużo siły dla ciebie i mamy

Ja tam nie wierze w to jak sie wygląda czy je oznaczaloby to ze łamalam wszystkie reguły ,te rzeczy zaleza chyba co ci brakuje w organizmie i czy np. uciska na watrobę

Dziś zaczął mi odchodzić czop śluzowy z Zuzką nawet nie wiem czy wcześniej odszedl czy przy porodzie ,teraz czytałam o tym to wydaje mi sie ewidentnie to ,mimo wszystko mam nadzieje że szybko jeszcze nie rozpocznie sie akcja ,potrzebuje kilka dni na uspokojenie sie po ostatniej wizycie w szpitalu Naprawde zaczelam sie bać od tego momentu i jakos nierealne wydaje mi sie ze urodzić musze:-(
 
reklama
Witam
Cosmo zycze poprawy bo wiem jak to jest:baffled:mamie tez zdrowka,oby cos sie jednak dallo zrobic.
Ja tak jak Szopek samo slodkie jadalam choc ponoc wygladalam na chlopca.roznica jest taka ze dalej jem slodkie:sorry:
Uciekam spac mialam meczacy weekend a dzis w pracy masakra:baffled:spokojnej nocy:tak:
 
Do góry