reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2008

Witam

Joanna jak dziewczynki??? Oby tylko Natalka się nie zaraziła.

Panistepelek dobrze, że pracujesz chociaż takie zmiany 24 godzinne są na pewno bardzo męczące. Ja siedze w domu od miesiąca i już wariuje bo wcześniej byłam pracoholikiem i siedzenie w domu mi wyjątkowo nie służy.
Gratuluję kolejnych ząbków Klaudii.

Kwiateczek a znalazłaś jakiegoś dobrego pediatrę, do którego pójdziesz z Kondziem tu w Polsce???

Byłam dziś z Anią u okulisty. Okazało się, że ma taką budowę oczu, że występuje u niej zez pozorny i mamy kontrolować oczka ,czy przypadkiem zwykły zez się nie rozwinie. Za miesiąc idziemy na badanie dna oka i badanie wzroku. Nie wiem jak to wyjdzie bo jak miała badane dno oka jak miała kilka miesięcy to ciężko było ją utrzymać a co dopiero teraz jak jest już duża i silna a badanie jest okropne.
 
reklama
Witam
MM nie wiem do kogo pojde:no:to nie u mnie wiec nie znam lekarzy:no:ale bylismy u alergologa tam wiec jedno z glowy.badania na kal,mocz sa prwyatnie,tego samego dnia masz winiki wiec mamy czas by probowac lapac mocz,zaczynam od poniedzialku,tzn niedziela noc:sorry:co do krwi to bede chyba czekac na wizyt ealergologa bo nie wiemczy dobry pomysl to kluc dwa razy.poza tym troche tej krwi trzeba i nie wiem jak my go utrzymamy:no:mam nadzieje ze zrobi nam jakies testy z krwi w ogole:sorry:G kuzynka ma dziecko wiec chyba [poleci do kogo isc.u mnie pediatra jest do niczego,zawsze chodzilam do ogolnego bo on wiecej pomogl.Nie wiem czy wam keidys pisalam ale Kondzio jak byl maly mial krostki na glowce,takie bable.pamietam jak mial jedna a potem bylo ponad 20:no:bylam u pediatry u mnie ale ta mi dala masc:baffled:nie wspomne ze tu nic nie zrobili.slyszalam ze zginie.przy okazji zapytalam mojego lekarza a ten powiedzial ze mysli o czyms ale zebysmy jak najszybciej zobaczyli sie z dermatologiem.Kondzio mial 5 mies i mial to zaraz po urodzeniu.jak sie pozniej okazalo to ode mnie:baffled:dermatolog powiedzial ze to mieczak ....jakis i trzeba to wylyzeczkowac,przemyc jodyna i ze nie wroci:baffled:jak mi powiedzial jak to usunac to mi deba wlosy stanely.on tego nie chcial zreobic bo to glowka i ze mamy jechac do chirurga:baffled:ta sie bala bo mowila ze biara dzieci do szpitala i usypiaja ale my mieslimy dwa dni bo juz wracalismy.usunela polowe i powiedziala ze nie moze bo on placze.....itdkazala wrocic nastepnego dnai.wrocilismy ale okazalo sie ze te poprzednie nie usunela zbyt dobrze i musiala poprawiac.boshhh dziewczyny to tylko 20 krostek ale trzeba bylo je wyciac:no:i przemyc jodyna.ona byla mokra.ja i moja kuzynka trzymalysmy Kondzia ale to byla masakra.usunela i na sczescie dobrze bo nie bylo wiecej.ale powiedziala ze jak oni usuwaja to dzieciom to czesto to wraca i powiedziala ze do niej wrocimy ale ja powiedzialam ze nie da rady:no:i nie wyszlo:sorry:to jakby nie usunelo sie wychodzilo by wiecej.....wszedzie.mial strupki z tydz i zeszly:tak:to bylo najgorsze chyba co do tej pory widzialam jesli chodzi o Kondzia.Praktycznie ryczalam z nim a kobieta tylko mowila ze ona nie moze:sorry:ja nie wiem sama skad to ale mialam jedna krostke juz w ciazy na udzie i nie mialam wiecej a jemu wyszlo tyle bo to bylo w tym miejscu co mial skore zdarta od vacum.dermatolog powiedzial ze to sie wlasnie robi przy malej odpornosci a tu akurat skora byla poraniona:no:masakra.
od poczatku mamy cos i mam nmadzieje ze z tym rokiem bedzie lepiej bo mam dosc:baffled:ale sie wyzalilam:sorry:

acha,jak pomysle ze tu by mi nic nie zrobili to.....dobrze ze poszlismy do mojego lekarza wtedy bo on nas nakierowal.potem jak wrocilismy to on powiedzial ze tak myslal ze to jest to:baffled:jak pomysle ze bysmy dalej smarowali ta mascia i chodzilam bym tu.....to juz by mial na calym ciele a wtedy usunac to...:no:
 
Ostatnia edycja:
MM wszystkiego najlepszego z okazji wczorajszych urodzin:sorry2::-)

10.gif
 
Witam! Zuza w miarę przespała nocke ale dałam jej nurofen. Ma katarek. Ale broi swoje;-) dzisiaj piec czyściła:szok: Robię kapuśniak na obiad.

MM wszystkiego naj i zdrówka:-)Spóźnione troszkę ale szczere:tak::tak:
Miejmy nadzieję że z oczkiem będzie dobrze. A mogę wiedzieć dlaczego w ogóle poszliście do okulisty? Coś Cię niepokoiło?

Kwiateczek widzę że tez macie pod górke od początku:baffled:Jak nie urok to....
 
Witam dziewczyny

u nas dobrze goscie wyjechali taaaaki spokoj ze nie moge sie jeszcze nacieszyc...

mm Wszystkiego NAJ NAJ:-):-) co do Ani i badania wzroku trzymam kciuki pamietam jak Adas mial to badanie dna oka to beczalam razem z nim poprostu dla mnie to bylo straszne a w lutym czeka mnie jeszcze raz o to uciekajace oczko i mozliwe ze juz okularki albo beda zamykac jedno oko:baffled::baffled::baffled:

kwiateczek- zgroza:no::no: szkoda mowic...ale to co przeszlas z tymi krostkami to jakas masakra:dry::dry: biedny Konradek:-:)-(
 
Zuza właśnie zasnęła. Męczy ja katar. W ciągu dnia jest dobrze nosek czysty a wieczorem ma zapchany. Do tego te zęby:baffled: Jutro będę dopiero wieczorkiem chyba bo na 12 mamy psychologa a potem hipoterapia i znowu wieczór:baffled:
Na dzisiaj zapowiadali -19mrozu. I chyba tyle będzie:szok:Juz jest -11 a godzinę temu było -9:szok:Mam nadzieję że auto jutro odpali:baffled::sorry2:

Dziękuję Wam-ruszyłyście wątek:tak:;-)

Kamilka u mnie jak goście wyjada to najpierw sprzątania dużo a potem spokójem się cieszę;-)
 
reklama
kwiateczek - A co to za praca ma być??
A co do tych krostek... to straszne... nie zazdroszcze takiego przeżycia.

sylwia - Mój mąż obecnie nie pracuje i dlatego m.in. ja to robię. Niby też miał poszukać czegoś ale jakoś kiepsko z pracą by wpasować to z moją. A tak pozatym miło przeczytac to co napisałaś :)

Oczywiście spóźnione życzenia dla MM: duzo zdrówka i radości.
 
Do góry