reklama
Oleśka1977
Jagody i Jaśki:)
U mnie na szczęście "teściówka" się nie wtrąca, więc mam spokój, ale za to moja ciocia uważa że wie wszystko najlepiej i ciagle mnie strofuje przez telefon. Tego nie rób, tego nie wolno, tak trzeba, ło matko, masakra. tak wiec jak tylko dzwoni, to mówie jej, że wszystko jest OK, nic mi nie jest i cały dzień leżę.
Z praniem to nie powiem też się natyrałam. Pieluchy tetrowe, flanelowe, ubranka, kocyki, no normalnie wszystko. Ale znalazłam sposób na prasowanie. Siadam na łóżku, pod dupsko podkładam sobie ze 3 poduszki, rozstawiam deskę na najniższy poziom i jadę. Nogi i plecy mnie przynajmniej nie bolą. polecam.
Spadam do ginka. Pa. Pa.
Z praniem to nie powiem też się natyrałam. Pieluchy tetrowe, flanelowe, ubranka, kocyki, no normalnie wszystko. Ale znalazłam sposób na prasowanie. Siadam na łóżku, pod dupsko podkładam sobie ze 3 poduszki, rozstawiam deskę na najniższy poziom i jadę. Nogi i plecy mnie przynajmniej nie bolą. polecam.
Spadam do ginka. Pa. Pa.
Dotkass
Mama Ami i Kwietniówka'13 Moderatorka
A u mnie słoneczko za chmurką, ale jest i słychać zbliżająca się burzę, ale już nie liczę na to, że burza mi pomoże urodzić wcześniej, więc poprostu się odprężam i posłucham jak wali :-)
Mężuś już wrócił z pracy i mielismy wyjść na zakupki, bo do jedzenia mało co jest, ale poczekamy aż burza przejdzie, bo burzę lubię, ale jak siedzę bezpiecznie w domku :-)
Mężuś już wrócił z pracy i mielismy wyjść na zakupki, bo do jedzenia mało co jest, ale poczekamy aż burza przejdzie, bo burzę lubię, ale jak siedzę bezpiecznie w domku :-)
Atruviell
Wrześniowe mamy'07
Cfcgirl - właśnie się dowiedziałam Kochana ziomalko - tak się cieszę, że już masz swoją kruszynkę przy sobie! Wiedziałam, że dasz radę! Serdeczne gratulacje dla dzielnej mamusi i twojej przecudnej córeczki
Melek - dla ciebie także ogromniaste buziaki i gratulacje!
Tolka - kochana, dzielna kobitko, trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie i za zdrówko małej kruszynki! Musi być dobrze!
To tak, żebyście nie myślały, że wrześniówki o Was zapomniały! ;-)
Melek - dla ciebie także ogromniaste buziaki i gratulacje!
Tolka - kochana, dzielna kobitko, trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie i za zdrówko małej kruszynki! Musi być dobrze!
To tak, żebyście nie myślały, że wrześniówki o Was zapomniały! ;-)
M
madamagda
Gość
Kurcze dziewczyny powiedzcie mi jak się liczy odstępy czasu między skurczami, pogubiłam się. Ja liczę od poczatku skurczybyka do początku drugiego.
A u mnie od 16:00 skurcze, nie potrafię ich nawet policzyć bo są częste, potem nagle spokój na 30 min i z powrotem, brzuch twardy jak skała i to nieprzyjemne kłucie w szyjce, ale pewnie fałszywce więc leżę wciąż spokojnie. Jeśli potrwają do 20:00 to wchodzę do wanny.
Ale jak już pisałam wcześniej z Dotkass tez mnie dopadały
A u mnie od 16:00 skurcze, nie potrafię ich nawet policzyć bo są częste, potem nagle spokój na 30 min i z powrotem, brzuch twardy jak skała i to nieprzyjemne kłucie w szyjce, ale pewnie fałszywce więc leżę wciąż spokojnie. Jeśli potrwają do 20:00 to wchodzę do wanny.
Ale jak już pisałam wcześniej z Dotkass tez mnie dopadały
Oleśka1977
Jagody i Jaśki:)
Jestem po wizycie u ginka.
Słuchalismy bicia serduszka Chrupki-Jagódki. Bije jak dzwon
Czasem jest w porządku jest ten mój lekarz a czasami mnie wnerwia na maxa. Dzisiaj mnie już nie badał i nie wiem w jakim stanie jest moja szyjka, i inne takie i w ogóle mam już do niego nie przychodzić, dopiero po połogu. Jakby coś zaczęło się dziać to mam już jechać do szpitala.Hm.
Słuchalismy bicia serduszka Chrupki-Jagódki. Bije jak dzwon
Czasem jest w porządku jest ten mój lekarz a czasami mnie wnerwia na maxa. Dzisiaj mnie już nie badał i nie wiem w jakim stanie jest moja szyjka, i inne takie i w ogóle mam już do niego nie przychodzić, dopiero po połogu. Jakby coś zaczęło się dziać to mam już jechać do szpitala.Hm.
nati281
Majowe mamy'08
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2007
- Postów
- 204
:-)witam po weekendzie
wszystkim mamusią przesyłam gratulacje
super że możecie cieszyć sie swymi maleństwami ,a reszcie mam które są jeszcze 2w1 zycze jak i sobie cierpliwości:-)
musze nadrobić co tam naprodukowałyście a sporo tego
wszystkim mamusią przesyłam gratulacje
super że możecie cieszyć sie swymi maleństwami ,a reszcie mam które są jeszcze 2w1 zycze jak i sobie cierpliwości:-)
musze nadrobić co tam naprodukowałyście a sporo tego
Oleśka1977
Jagody i Jaśki:)
Czy wy też jesteście takie roztargnione?
Wczoraj np nałozyłam kotu z puszki jedzenie, postawiłam na podłodze puszkę a z miseczką powędrowałam do lodówki, żeby ją schowac.
Na grillu z kolei szukałam kurtki, którą miałam na sobie, co prawda pod bluzą Piotrka, ale przecież wystawała spod niej i mogłam ją łatwo zauważyć.
Masakra.
Wczoraj np nałozyłam kotu z puszki jedzenie, postawiłam na podłodze puszkę a z miseczką powędrowałam do lodówki, żeby ją schowac.
Na grillu z kolei szukałam kurtki, którą miałam na sobie, co prawda pod bluzą Piotrka, ale przecież wystawała spod niej i mogłam ją łatwo zauważyć.
Masakra.
iwonka2006
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2006
- Postów
- 13 692
Pranie wyschlo choc 3 razy bylo moczone przez deszczU mnie nic sie nie dzieje.malenstwo zaczelo sie ruszac a teraz ma czkawke.Mialam gosci.Byli tez znajomi i wzieli wozek tzn dalam im w prezencie czerwona fure po Vanessce .Taka ładna bryka niczym ferrari no ale to dobry dla pierwszego dziecka a nie przy dwojce gdzie ledwo sie da skrecac.
No dziewczyny bo nudno jakos,nie ma nowych wiadomosci o kolejnych rozpakowanych majoewczkachsypac siebo ja to chyba sobie jeszcze po chodze ;-)
No dziewczyny bo nudno jakos,nie ma nowych wiadomosci o kolejnych rozpakowanych majoewczkachsypac siebo ja to chyba sobie jeszcze po chodze ;-)
reklama
iwonka2006
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2006
- Postów
- 13 692
Oleska ja tez jakas roztargniona jestem,ale to podobno normalne w ciazy ze mamy slabsza orientacje i pamiec...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 32 tys
Podziel się: