reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

hej kochane ja juz ledwo dycham brzuch coraz nizej, a poza tym lekarz powiedzial ze moge urodzic wczesniej wiec trzymam go za slowo ...
Dotkass jak sie zalatwia te 14 dni zwolnienie ze szzpitala akt urodzenia czy jak ??

musze nadrobic co napisalyscie nie obstawiam juz na nikogo hehe Iwonka sie obrazila rodzic nie bedzie ... z tym badaniem to faktycznnie ta tez sie tak badam i jakos sie nie myle bo jak poszlam do gin to potwierdzily sie moje podejrzenia
 
reklama
Oj Dotkass, życzę Ci żeby ta teoria o 2 tygodniach się sprawdziła!!

Ja też ostatnio uwielbiam pozycję koci grzbiet. W sklepie na zakupach potrafię się oprzeć o wózek i tak jeździć zgięta niemal pod kątem 90 stopni, bo inaczej nie wytrzymuję hihi

Olu ja też tak mam, że w sklepie często opieram się o wózek, ale to musi komicznie wyglądać, ale cóż nie przejmuję się, bo to takie przyjemne, gdy nie czuć bólu...tak fajnie odchodzi choć na chwilę :-D, a co do tej teorii ja życzę rówenież i Tobie i wszytskim puchnącycm, bo wiem jakie to męczące :tak:

teraz doszły mi uderzenia gorąca i pocę się jak szalona... może ja przekwitam, a nie szykuję sie do porodu?? :-D:-D:-D

[/COLOR][/FONT]

:-D:-D:-D, to ja chyba też przekwitam, bo od jakegoś czasu to się srasznie pocę szczególnie w nocy, dobrze, że nie śmierdząco...czasem to jak wstaję do toalety a potem kładę się do łóżeczka to mam wrażenie, jakbym kładła się na zmoczone prześcieradło, które dopiero co było w praniu i na dodatek kiepsko odwirowane :szok:

Ilonka a ja już Ci miałam burze nadchodzącą do mnie przesłać do Ciebie a Ty o praniu piszesz... Może jednak się skusisz? I Dotkas też skorzysta? ;-)

Ja chętnie, ale na mnie chyba nie działa burza...wczoraj przeszła obok dosłownie ogromna i nic, żaden pęcherz nie pęknął, ale fakt bóle się wzmogły, były prawie, że nie do wytrzymania...aż zaczęłam nerwowo chodzić po pokoju, wzięłam kąpiel i przeszło, tzn uspokoiło się na trochę, więc chyba burza na mnie nie działa niestety, nawet wchodzeni po schodach- też wypróbowałam, a co do seksu to też chyba nie...jakaś odporna jestem :baffled::sorry2:
 
Oj ja też muszę pochwalić mężusia, bo przez cały weekend majowy, czyli od czwartku do wczoraj miałam podawane śniadanko do łóżeczka i to takie wypasy, że codziennie coś innego, a to omlecik podwójny przekładany słodkościami, a to jajecznica na boczusiu z cebulką, mówię Wam :szok:, ale jaki miły

Nie wspomne jaki mój sie milusi zrobił przez 3 dni sniadanko do łóżka , to pieszczoty ,a jak się czujesz co chwile....Eh szybko sobie przypomniał,że jak tak na codzień potrzebuje no -ale lepiej póxno niz wcale:tak::-DCiekawe czy po porodzie bedzie taki sam????



Dobra ide pranko wywiesic.Popralam poscielowe i reczxniki.Teraz kolejne sie pierze.Zostawiam w razie co meza z czystym koszem na brudy bo znajac jego to szybko bedzie zapelniony :)
Rosloek sie gotuje,wmlosy umylam i sie naszykowalam .moge dzis isc na porodowke.Acha dzis mam tez slabe ruchy dziecka.Na razie nie panikuje.

Ja tez dzis oprózniłam kosz na pranie u mnie pogoda jest cudna i świeci mocne słonko-bez chmuurki i silnego wiatru -no grzeje jednym słowem i pranko schnie szybciutko:tak::tak:A ja wczoraj myłam głowe:-D:-DAle jak by się zaczeło to i tak jwszcze ją umyje bo to podstawa -nienawidze brudnych ,tłustych włosów:no::no::no:

Pewnie Iwonka jedź przynajmniej do lekarza, jeśli nie chcesz jeszcze na porodówkę.
U mnie znowu zaczyna się ból krzyża, więc za chwilę zaczną się i skurze :szok:


No a u mnie na odwrót bóle krzyżowe przeszły a zaczeły sie z brzucha:-DI co począc?Może nie bede miała tym razem bóli z krzyża -oby...........


Hmmm zeby tak bylo jak mowila,a ja wlasnie mam zamiar jechac dopiero do szpitala jak bede juz co 5 minut nie wczesniej.......i nie wiem co tu robic.No ty masz kawalek drogi to wczesniej i tak powinnas chyba wyjechac


ja też planuje jechac jak skurczyki beda co 5 min regularnie:-)także chyba zdąze,..

Ojojojoj, jak powiada Prosiaczek, chyba następna majóweczka nam się rozpakuje. Trzymam kciuki. Oby jak najszybciej i jak najmniej boleśnie:tak:
Słuchajcie, o co chodzi z tym kłuciem? ja mam tak kilka razy w ciągu dnia, że kłuje mnie w szyjce i nie wiem, czy to coś oznacza, czy nie?

Mój gin powiedział,że szyjka się skraca i ja miałam takie kłucia i uczucie ,że mała zaraz wyjdzie główką no i co na wizycie szyjki juz wcale nie miłam .Także napewno ci się skraca:tak:

Wsówam sobie zapiekanke -zrobiłam dla specjalnie dla mojego A bo przeciez sobie zasłuzył:-D:tak::-)I oby dalej taki był to mi się zaczyna podobać:-)
Pójde potem z małym na jakiś spacerek bo szkoda mi pięknej pogody na siedzenie w domciu i może wkońcu ....
 
Dotkass jak sie zalatwia te 14 dni zwolnienie ze szzpitala akt urodzenia czy jak ??

Może wystawić takie zwolnienie Twój lekarz prowadzący- to napewno, nie wiem czy jest też możliwość wystawienia takiego zwolnienia przez lekarza w szpitalu, ale musi to być chyba ginekolog, chociaż nie jestem pewna czy internista także nie może, pewnie tak, ponieważ niestety zwolnienie to jest płatne tylko 80% :baffled:, ale mój R ma inny układ w pracy, więc może sobie na coś takiego pozwolić, zresztą myślę, że brak 20% pensji nie jest ważniejszy od mozliwości bycia z Maleństwem i żoną przez 2 tygodnie dodatkowo nie musząc wykorzystywać urlopu :tak:
 
No ja juz po plywaniu. Mecze sie szybko strasznie, w wodzie to jeszcze nie tak bardzo, ale wracajac spacerkiem...

Pola - tez sie zastanawiam czy przypadkiem nie zaczynam juz przekwitac.;-) Te uderzenia goraca sa dla mnie strasznie meczace... a do tego robie sie wtedy czerwona jak burak...

Co do klucia w szyjce to u mnie tez sie pojawia od jakiegos czasu.. ale nie umiem sie sama zbadac, zeby wiedziec czy sie skraca, rozwiera czy co... siegnac siegne, ale sie nie znam.:-D

Dziewczyny, jedno pytanie odnosnie kosmetykow dla dzidzi - czy jakis krem ochronny z wysokim filtrem (50+) dla niemowlakow kupowac??
 
co do kosmetykow to ja mam Nivea "na kazda pogode" on chyba ma +30.

Iwonka, chyba niedlugo bedziesz jechac!! :-):-):-) ale super, zazdroszcze Ci opanowania i tego, ze sama sobie umiesz wszystko zbadac, przeliczyc, ekspert doslownie. :tak:

Aniusia, masz przepiekna corcie!! sama slodycz no i ze taka grzeczna. ja sie strasznie boje jak to bedzie potem a tu widze, ze moze byc niezle:tak: dzieki
 
zapomnialam, w weekend wypralam 40 pieluch, wyschly pieknie na tarasie u tesciow, potem prasowalam je 1,5h zeby moj maz mi potem przypomnial o plukaniu 2x!!! zapomnialam :szok::szok::szok: i co teraz??? zmarnowana praca i plukac jeszcze raz???
 
Dotkass acha dzieki chociiaz moj i tak dostaje 100% nawet jakby byl mc na zwolnieniu bo pracuje w instytucji panstwowej


no z tymi pieluchami to fakt a chcesz zakladac je malenstwu czy tak do wytarcia albo cos ? bo wydaje mi sie ze do wycierania np mleka albo takich rzeczy mozesz sobie odpuscic plukanie teraz i jak je dobrze wyprasowalas co innego jesli chcesz ich uzywac zamiast pampersow
 
nie wykluczam, ze czasem bede je stosowac zamiast pampersow, zeby pupcia odpoczela i sie przewietrzyla, ale jestem zla, ze zmarnowalam tyle energii. nie pierwszy i nie ostatni raz. ale teraz bede sie meczyc zelazkiem, bo u tesciow robilam na takiej prasowalnicy zamykanej od gory, wiec spoko, ale ze przy tym poklocilam sie z tesciowa, ktora chciala mnie wyreczyc a ja sie uparlam, ze to zrobie wiec teraz glupio mi bedzie znow tam jechac prasowac, bo bedzie "a nie mowilam? po co to robilas?"
 
reklama
Do góry