reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

Widze ze zdania na temat znieczulenia sa podzielone a to dobrze:tak:
Powiem Wam ze z tym znieczuleniem nie jest tak łatwo, aby nam go zaaplikowano podczas porodu to trzeba dwa tygodnie przed terminem sie juz na niego zdecydowac aby w razie potrzeby nam go podano, a to dlatego ze kobieta ma być swiadoma tego kroku i podpisuje dodatkowy papierek u swojego lekarza prowadzacego...
Buźka:*

No to jeszcze ode mnie kilka słow na ten temat (źrodło: szkoła rodzenia) - W niektórych szpitalach wogole nie ma mozliwosci zoo. Powodem moze byc "naturalne' podejscie szpitala do porodu, albo zwyczajnie - brak anestezjologa.
W kazdym razie jezeli ktos chce znieczulenie przy porodzie - musi wczesniej wybrac szpital specjalistyczny (połozniczy), bo w ogólnych - anestezjolodzy maja byc przy operacjach i czesto zwyczajnie nie moga opuscic pacjetow na innych oddzialach i nie przyjda do rodzącej na jej widzimisie (tym bardziej jezeli sa gdzies na drugim koncu szpitala).

A moim zdaniem - wymaganie od kobiety takiej decyzji z wyprzedzeniem jest niedelikatne, a wrecz dla mnie bezczelne.
Ja w kazdym razie mialabym w tym powod do rezygnacji z takiego szpitala...
Ale to moze tylko na mnie działają takie "wymuszenia"...
 
reklama
ja mam podobnie tydzień temu zamówiłam ciśnieniomierz choć babka nie miała ani jednego neutralnego ani negatywnego komentarza i co dupa:baffled: przed chwilą napisałam meila do niej że to miał być priorytet, kasę też zapłaciłam z góry, a wkurzam się niemiłosiernie bo on mi jest tak bardzo potrzebny:wściekła/y:

Widze ze na Allegro robi sie ogolny syf!
Ja kupilam z wyprzedzeniem buty na prezent mojemu chłopu. Napisalam ze to ma byc prezent, zapłaciłam przelewem od razu i wyslalam sprzedajacemu od razu potwierdzenie przelewu mailem.
Urodziny były w srode. Dzisiaj jest piatek i listonosz powiedzial ze nic dla nas nie ma!
Jestem wkurwiona, bo gdyby to bylo dla mnie to pal licho, ale niczego tak nie cierpie jak składanie zyczen i tekst "prezent później".
Bydło!

Druga sprawa - pisze do sprzedawcy który mial sliczne łózeczka (okazalo sie ze chce tylko takie i koniec). zniknely aukcje. Gosc/babka nie odpisal mi juz na maile...
A to nie prywatne osoby tylko firma i to produkcyjna.
Wiec dzisiaj mam kolejne plany do opierniczenia kogos konkretnie! Zadzwonie tam i puszcze wiązanke, bo normalnie mnie dzisiaj roznosi. A jak cos im sie nie spodoba to oleje i kupie cos innego, bo ja łachy nikomu robic nie bede.

Jezu, jak mnie dzisiaj wkurzyli maksymalnie!!

A wracajac do Allegro - ja tez mam 2 negatywy wystawione na allegro, ale zwyczajnie złosliwe z tekstem np.: "negatyw za negatyw".
Jakies dzieci zaczynaja sie bawic w sprzedaze i jak sie im wystawi negatywa to odszczekują sie w ten sposob...
 
Maja - a od ktorego tygodnia mozna pic te ziolka??

Kangurka - ZZO daja juz nawet przy 2-3 cm rozwarcia... a od czego to zalezy to juz nie wiem. A z tym lezeniem bez ruchu to fakt...
 
Jak ja rodziłam w tamtym roku i teraz rozmawiałam z llekarzem to znieczulenie dają od 4 cm i nie ma czegoś takiego jak lezenie nieruchomo, wiadomo chwile leżysz na łóżku ale możesz się ruszać, a za chwilę możesz już wstać:tak:
 
Z tym rozwarciem to jest roznie... a z lezeniem nieruchomo, to wydaje mi sie, ze to standard...

"Kiedy stosuje się ZZO?

Znieczulenie zewnątrzoponowe przede wszystkim stosuje się w pierwszym okresie porodu, kiedy rozwarcie szyjki macicy ma minimum 2 cm i główka dziecka dobrze napiera w kanale rodnym. W zależności od postępu porodu podaje się różne dawki, które można uzupełniać w miarę potrzeby. Jest moment , w którym jest już za późno na ZZO , to 8-10 cm rozwarcia. Z mojego doświadczenia wynika, że jeśli rodząca przetrwała do 8 cm, to przekroczyła najbardziej bolesną fazę porodu i jest w stanie sama, bez farmakologicznego wsparcia urodzić swoje dziecko.


Na czym polega ZZO?

Jeśli zdecydujesz się na znieczulenie zewnątrzoponowe - teraz w skrócie - o tym, co Cię czeka. Przed podaniem znieczulenia położna przetoczy Ci minimum litr płynów dożylnie, po to , by złagodzić niepożądany efekt obniżenia się ciśnienia krwi. Anestezjolog ułoży Cię na boku (lub w pozycji siedzącej), z kolanami podciągniętymi do brzucha. Okolicę krzyżową pleców umyje Ci płynem dezynfekcyjnym, a następnie znieczuli miejscowo skórę tam, gdzie dokona wkłucia. Kobiety boją się tego momentu, ale ból z tym związany można porównać do ukłucia komara!

Teraz lekarz przez światło igły wprowadzi cienki silikonowy cewnik w przestrzeń zewnątrzoponową. Jego końcówkę przymocuje Ci na plecach i poprosi , abyś leżała nieruchomo przez około 15-20 min. I to jest kolejny trudny moment dla Ciebie - niemożność zmiany pozycji w trakcie silnej czynności skurczowej przez ok. 20 min.!

Znieczulenie działa przez około dwie godziny. Jeśli w tym czasie nie uda Ci się urodzić (co często się zdarza), otrzymasz kolejną dawkę.


Jaka jest skuteczność ZZO?

Znieczulenie zewnątrzoponowe jest bardzo skuteczną metodą znoszenia bólu podczas całego porodu. Zmniejsza jego odczuwanie w 75- 100%. Efekt znieczulenia poczujesz już po 15 minutach. A jak ono wpływa na poród? Przede wszystkim przyspiesza rozwieranie szyjki macicy poprzez jej zwiotczenie, skracając pierwszy okres porodu. Może natomiast przedłużać jego drugi okres, gdyż znosi odczuwanie skurczów partych. W konsekwencji możesz otrzymać oxytocynę , aby wzmocnić skurcze i przyśpieszyć urodzenie dziecka.


Zalety i wady ZZO

Znieczulenie zewnątrzoponowe jest bardzo skuteczną metodą znoszenia bólu porodowego. Zastosowane w odpowiednim czasie nie zaburza jego przebiegu. Będziesz świadoma tego, co dzieje się dokoła Ciebie mając wszystko pod kontrolą. Łatwiej się rozluźnisz i skoncentrujesz na technikach oddechowych. Poród może trwać krócej, bo znieczulenie spowoduje zmiękczenia i rozluźnienie szyjki macicy oraz tkanek krocza. Twój mięsień macicy też będzie bardziej zrelaksowany, a co za tym idzie Twoje dziecko będzie dotlenione. Znieczulenie jest komfortem do bezbolesnego szycia krocza (jeśli dojdzie do jego nacięcia lub pęknięcia). Nie będziesz tak zmęczona, jak po porodzie naturalnym.

Ale znieczulenie zewnatrzoponowe ma też wady. Po pierwsze - będziesz musiała za nie zapłacić, a nie zawsze jest ono skuteczne. Po jego zastosowaniu możesz odczuwać mdłości i zawroty głowy. Podane zbyt wcześnie może spowolnić poród i wymusić podanie oxytocyny. Będziesz czuła uporczywe swędzenie skóry - to reakcja na jeden z podawanych leków. Zszyte krocze może być bardzo bolesne , gdy znieczulenie przestanie działać. Po porodzie może pojawić się bardzo silny ból głowy, niekiedy wymagający leczenia szpitalnego. "
 
Widze ze na Allegro robi sie ogolny syf!
Ja kupilam z wyprzedzeniem buty na prezent mojemu chłopu. Napisalam ze to ma byc prezent, zapłaciłam przelewem od razu i wyslalam sprzedajacemu od razu potwierdzenie przelewu mailem.
Urodziny były w srode. Dzisiaj jest piatek i listonosz powiedzial ze nic dla nas nie ma!
Jestem wkurwiona, bo gdyby to bylo dla mnie to pal licho, ale niczego tak nie cierpie jak składanie zyczen i tekst "prezent później".
Bydło!

No chyba nie do końca syf, ja właśnie dostałam perfumy, które zamówiłam na imieniny mojemy R, które są w środę...podejrzewam, ze wina leży po stronie poczty...jak muszę mieć coś szybko zwyczajnie albo zamawiam wcześniej albo płacę za kuriera
 
A moim zdaniem - wymaganie od kobiety takiej decyzji z wyprzedzeniem jest niedelikatne, a wrecz dla mnie bezczelne
A mozesz powiedziec dlaczego? Jak idziesz do sklepu to tez najpierw płacisz za towar a dopiero potem go dostajesz albo inny przykład bierzesz kredyt i tez wczesniej załtwiasz formalnosci, podpisujesz papiery a dopiero potem widzisz kase....
Tak naprawde szpital gdzie nie ma mozliwosci zzo jest dopiero szpitalem do dupy i tu chyba bardziej bym sie zastanowiła nad rezygnacją rodzenia w takim szpitalu:baffled:
 
witam widze że znieczulenie na tapecie :tak:u nas nie trzeba płacić tylko trzeba mieć zaliczone cztery wizyty w szkole rodzenia i spotkanie po tych wizytach z anestezjologiem [na które wybieram sie w środe]:tak:raczej niechce znieczulenia ale jeśli bym zdecydowała sie w trakcie a nie mam zaliczonego badania anestologicznego to mi nie dadzą :no:
 
reklama
cześć dziewczyny. No tak znieczulenia omawiamy, już faktycznie coraz bliżej...
Ja miałam zewnątrzoponowe przy pierwszym porodzie. Super :tak: Wprawdzie później wymiotowałam trochę ale warto. Przyjęło mi też tylko na prawą stronę na lewą wszystko czułam, ale i tak byłam zadowolona, połowa bólu z głowy ;-). U nas znieczulenie jest darmowe ale za poród rodzinny 300zł a za jedynkę po porodzie 120 zł za dobę.
 
Do góry