reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

To w takim razie tez mam fioła, zrobiłam listę co spakowac do szpitala, i brakuje mi jeszcze podkładów i majtek jednorazowych i FINITO, ale spakuję po świętach.;-)

a mam pytanie odnoście dokumentów potrzebnych do szpitala, czy zamiast książeczki ubezpiecznieniowej, której nie wyrobiłam jeszcze oczywiście, może być wyciąg RMUA, zbieram co miesiąc i się zastanawiam czy można będzie tak udokumentować że odprowadzam składki?:baffled:

Czy zauważyliście że dawno Kamili nie było????

Ja mam dzisiaj pierogi ruskie, bo nalepiłam wczoraj bardzo bardzo duuużo:-):-)
 
reklama
Jestem już dawno po obiadku, moja mam juz poszła do domku, więc posiedzę teraz i poczytam, co tam napisałyście kobitki :-)

Objadam sie właśnie kisielkiem :-)
 
witam mamusie:-) ja też mam ciągle wrarzenie że powinnam spakować już torbe chyba wtedy bede spokojniejsza :tak:

ja dzis mam wielki dzień idziemy na usg4D i już nie moge sie doczekać kiedy zobacze nasze słoneczko :-)

a od wczoraj nasza kruszyna bolesnie mamusi wbija coś w pępek jakby jakaś kość i sobie przesówa myśle że to może być łokieć olbo kolanko :tak::-D
 
Hehe to ja dzisiaj wsunę już drugi obiadek, bo pierwszy jadałam w Sphinxie i na deserek pucharek czekoladowych lodów, ale to było dawno i znowu jestem głodna.
Zauważyłam że chyba od zbyt dużej ilości pochłanianiych mandarynek, dostałam wysypkę na zgięciach łokci.:baffled:
 
madamagda Kamilka pisala że ma malowanie w domku i na ten czas przenosi sie do mamy :tak: wiec pewnie za jakis czas sie pojawi :-)
u mnie na obiadek dzis gularz z łopatki wraz z kopytkami + buraczki ;-)
 
Hehe to ja dzisiaj wsunę już drugi obiadek, bo pierwszy jadałam w Sphinxie i na deserek pucharek czekoladowych lodów, ale to było dawno i znowu jestem głodna.
Zauważyłam że chyba od zbyt dużej ilości pochłanianiych mandarynek, dostałam wysypkę na zgięciach łokci.:baffled:

Też mnie ogarnęła miłość do wszelkiego rodzaju cytrusów :-)
 
Dobra ide smazyc nalesniki:-pnarobilyscie mi smaka:-)

Naleśniczki, oj zjadłabym, ale dziś pyzy na obiad. Może jutro namówię mężulka żeby usmażył, bo ja nie potrafię tak jak on- robi niesamowite ciasto, ja tylko farsz :-)

A co do dzieci, ja też bym chciała więcej, może dlatego, że jestem jedynaczką i zawsze brakowało mi rodzeństwa, chociaż mam siostrę cioteczną- tą o której Wam pisałam i niewielka różnica między nami jest, bo tylko 7 m-cy, ale zawsze to cioteczna, a nie rodzona. Mojego R jeszcze narazie nie straszę, tzn oboje chcemy więcej dzieci, ale max 3, tylko, że zależy wszytsko od tego jak się nam ułoży w życiu (narazie wynajmujemy mieszkanie, więc głupotą byłoby więcej dzieci) :-(
 
Witam serdecznie. Co do torby to ja też już zaczynam szykować. Kupiłam już sobie szlafrok i koszulę.Miałam taki sen że gdzieś mam jechać a nie jestem jeszcze spakowana. Więc uznałam że będę spokojniejsza jak zacznę. Dzisiaj mam za oknem straszną pogodę. Dobra chyba tylko do spania. Jutro idę po wyniki. Od jakiegoś czasu muszę brać żelazo. Teraz mam nadzieję że wyniki wyjdą lepsze:tak:.Pozdrawiam i życzę miłego spokojnego popołudnia.
 
reklama
A nie mowilam wam jak ostatnio moj malzonek powiedzial ze oczywiscie to nie jest ostatnia moja ciaza,bo jescze jedna lub dwie przede mną:szok::szok::sorry2:ciekawe jak ma zamiar utrzymac taka rodzine :confused: zobaczymy jak da sobie rade z dwojka :tak: bo rodzic to ja moge i jeszcze dwoje bo ja lubie dzieci i duze rodziny ;-):cool2:

Widze ze wszystkie chlopy takie same . Mój jak sie dowiedzial ze dziewczyna bedzie to powiedział ze tez fajnie ale jak sie urodzi to odrazu szczelamy sobie nastepne i tym razem to musi być chlopak . No jak to usłyszałam to mi rece poadły
 
Do góry