reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

Kathy a skad jestes kochana ze nad morzem bylas ? ja tez nie wyspana smarkam i niewiem czy isc gdzies dzis czy nie :baffled:

madziu ja mam pompowane kolka ale nie n pasach i wozio jest sztywny taki nie rozbujany ani rozchodzony bo to jest z tych uzywany nowy wozek ;-)
 
reklama
Wiktoria - u mnie to też raczej przeciąganie się. Nie ma już miejsca na kopniaki. Czasami boleśnie gdzieś mi nózię albo rączkę wsadzi:-)
 
byle był wygodny dla dzidzi:happy: i żeby jeździł a reszta to jakoś da się przeżyć

też bym się przeszła nad może ale chwilowo to raczej niemożliwe ale kto wie może z małą sobie pojedziemy we wrześniu chociaż na tydzień:-) mój A dzisiaj w szczecinie na delegacje pojechał i mi jakoś dziwnie że on tam a ja tu muszę siedzieć...
 
dziubek no a czsami to tak naprezy sie i puszcza naprezy sie i puszcza ja sie z mezem smieje ze pompki robi ;-):laugh2:

madzia ja mam wozek od kilku dni w domu i mam go takim materialem przykryty zeby sie nie kurzyl poprostu ale widac go lekko i nie moge sie napatrzec ani doczekac spacerkow hehe sto razy go ogladam a to to a to tamte hehe fajnie ciesze sie ze to bedzie na lato bobasek hehe bo mialam koezanke rodzila w pazdzierniku i dluuugo siedziala z maluchem w domu
 
Kathy a skad jestes kochana ze nad morzem bylas ? ja tez nie wyspana smarkam i niewiem czy isc gdzies dzis czy nie :baffled:

madziu ja mam pompowane kolka ale nie n pasach i wozio jest sztywny taki nie rozbujany ani rozchodzony bo to jest z tych uzywany nowy wozek ;-)

Ja mieszkam 30 km od Kołobrzegu a 24 od Koszalina myslę,że nie bedziecie wiedzały gdzie to jest ale może powiem tak -były prezydent pochodzi z tej miescinki :-D:-D:-D.
Kamilko-nie przejmuj się tą starą rurą!Jak byście nie zrobili i co bys nie powiedzaiła jej sie nigdy nie bedzie podobało!!!Taki typ!wrednej tesciowej;-):laugh2:Wiesz rozumiem cię poczesci bo moja bliska kolezanka ma identyczna teśiowa a najgorsze jest to ,że on jeszcze młoda bo ma dopiero 41lat!!!!A zachowuje sie na 70!!!!!
Nawet wózek sie jeje nie podobała i wesz co zrobiła -kupiła im wariatka nowy!!!!A to matka wybiera wózek dla dziecka a nie babacia to ona nim ma jeżdzić a nie babaka!!
Ty wiesz ja bym taka zastrzeliła bo nie lubie jak mi ktos mówi co mama robic:crazy:a do tego sie wtrąca w wasze życie nie mogłabym tam mieszkać -wyprowadziłabym sie jak macie gdzie jak najdalej od niej -niech wam bedzie ciasno -ale jaki błogi spokój b.mieli.........................:happy::happy::happy::happy::happy:PRAWDA JAK NIC MAM DOBRYCH TESCIÓW ALE SIE WYPROWADZILIŚMY I NIKT NAM NIC NIE GADA NAJLEPIEJ ZDALA OD NICH I WPDAC OD CZASU DO CZSU NA HERBATKĘ A JAK SIE NIE PODOBA UCIEKAĆ DO DOMKU a :happy:tak nie masz dzie przed nia uciec 9ewentualnie zamykasz sie w drugim pokoju):rofl2:
Wy o wózkach a ja w sobote jade z mężem obejrzec wytypowane modele ,bo stwierdziłam,że jak mam dac tyle kasy za wózio to przynajmniej chce go dotknąć hehe:-p:happy:.
 
Wiktoria - a u mnie jest najlepiej jak ma czkawkę. Wtedy się pyrga z boku na bok, bo się chyba wkurza, że ta czkawka nie przechodzi:-D
 
Kathy, ale Ci zazdroszczę, że nad morze masz bliziutko, duzo jodu i wogóle, szum fal...hmmm...ale się rozmarzyłam, kocham morze :-) w zeszłe wakacje (w 2006r) zaręczyliśmy się w morzu...a w zeszłym roku podjęliśmy decyzję właśnie nad morzem, że jak wrócimy to do Urzędu datę ślubu ustawić, no a po powrocie z nad morza zaszłam w ciążę, więc morze dla mnie szczęśliwe chyba jest :-D
 
Witajcie
Dzisiaj taki piękny dzień, podobnie jak wczoraj, aż szkoda siedzie w domku. Ale ja taka słaba jestem, wczoraj byliśmy w lesie a ja nie mogłam za daleko chodzić tak mi już ciężko. Dotego coś mnie mdli często :-(. Od paru dni piję jak smok. W samej tylko nocy wypijam litr wody :szok:. Boję się że część tej wody zatrzyma się w organiźmie i za parę dni będę wyglądać jak balon. Wiem, że to później zejdzie, ale będę musiała tak przeżyć do porodu :tak:. Ale nic, w tak piękny dzień nawet to wydaje się nie takie złe:-).
 
reklama
Do góry