reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

teraz moge pododpisywa

:-)madziu_19 ale chyba dziennie sie uczysz co ?

:-)Ola a wlasnie senk w tym ze on ma pieniadze czujesz to i skapie i nie to ze niechce mi dac ! ale niechce oddac to co pozyczyl i wiesz gdybym wiedziala ze niema to bym slowa nie powiedziala i tyle ale jak ja wiem ze on ma co do rachunkow wszystko placi siostrzyczce niczego nie brakuje(14lat) mama nie pracuje wiec to troszke inna sytuacja .... wydaje mi sie ze wolalabym zeby niemial a swiadomosc ze ma i nie zainteeresuje sie mna bo odkad skonczylam 18 lat nie mieszkam w domu i niewiem czy dostalam od niego z 50zl chyba nawet nie co innego mama jak miala to dala czasami cos jej mi najbardziej szkoda w tej sytuacji ... a ja jestem taka wsciekla na niego ze szok.... mowie od 18 roku zycia sama na siebie zarabiam, teraz z mezem sobie radzimy a on lache mi robi ze odda mi pieniadze tymabrdziej ze w sumie teraz jestem na utrzymaniu mojego jak jemu nie wstyd nawet slowem nie powiedzial ze do wozka dolozy czy cos ... wiesz mnie to tak boli ale ja mu kiedys wygarne ... a tych pieniedzy jak mi nie odda to nasze stosunki sie pogorsza znacznie powiem co mysle a jak bedzie chcial oddac powiem ze niech sobie te pieniadze zostawi wstyd mowi ale wlasney ojciec ma takie podejscie ... moze mysli ze jak sobie radzimy to nie trzeba oddac i ze tylko tak zagadnelam na ten temat

:-)Aurelia i oby jak najdluzej 2w1 trzymaj sie kochana ;-);-)
 
reklama
witajcie
u mnie sloneczny dzien i piekny
Ale oczywiscie pelen nerwow:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: ja ta moja tesciowa to kiedys udusze!!!!!!!!!!!!!!! Malpiszon jeden!!!!!!!!!!

Odebralismy zaproszenia oczywiscie dla niej nieladne, ona by wolala takie drukowane za 5zl!!! ale jak do tej pory co oni mieli za wszystko placic i wszelkie zaliczki to my z mezem placimy i moja mama!!! Do cholery... dzis to jej powiedzialam znow do sluchu... bo to moje wesele swoje juz miala... juz nawet moja mama jest zla bo co jej nie zaoferujemy ze cos zesmy kupili albo wybrali albo cos to jej sie nie podoba...

ostatnio poszly we dwie za sukienkami sie ogladac oczywiscie moja mama kupila a tesciowa nie!! Mama sie zalila ze co za czlowiek nic jej nie pasuje a jak wchodzi do sklepu to najpierw leci do czarnych rzeczy!!!!!!!!!! Aprzeciez to ma byc wesele ja nie moge mowie wam ale trzeba miec nerwy do takiego udanca!!!:angry::angry::angry:

Dzis jeszcze jedziemy do ksiedza zaliczke zaplacic to oczywiscie pelno gderania : a po co a na co a za wczenie !!!!!!!!!!!
 
Kamilka sory ale jak tak czytam smiac mi sie chce bo to obraz typowej tesciowej...
Olej ja kochana i tk wszyscy z boku widze przeciez jaka ona jest wiec nie ma sie co stresowac a co do kasy no to faktycznie.... chyba powazna rozmowa by sie przydala
 
Witam w ten piekny dzien!! Nawet u nas w anglii cieplutko,oby tak juz zostalo :) Dziekuje za tabelke. Mam nadzieje ze ta moja niunia podrosnie jeszcze. A wasze dzieciaczki ile waza??
 
marlene pewnie ze podrosnie :tak:
ja niewiem ile moj szkrabik wazy ale poprosze learza zeby mi powiedzial jak teraz pujde, ale teraz bardzo szybko bobaski przybieraja :-) ja juz wariuje czuje czasami takie parcie i ciezar ze sie bac zaczynam skurczyki czasami lekkie boje sie zebym sie rozsypala.....
a poza tym to zaczynam tesknic za praca.. troche... bo juz sie nudze okropnie chodze z konta w kat ile mozna chcodzc po sklepach i samemu na spacery :baffled:
 
Witam.
Marlene nie mam pojęcia, ile waży moja dzidzia, bo tam gdzie chodziłam to USG nie miało takiej opcji obliczania masy ciała.
Jestem po dwugodzinnym spacerze, nogi mi trochędo d... wchodzą ale poza tym w porządku. Niby ciepło ale wiatr chłodny. Mam nadzieję, że nam zadnego paskudztwa nie przywieje.
Starsza się uczy jeździć na rowerku, ja kna razie masakra, nie może zakumać, że trzeba kierować i kręcie - ale jeszcze jest malutka, ma czas. Za pierwszym razem wiadomo, że się nie nauczy. Tylko tatusiowi trochę brak cierpliwości :baffled:.
Puszczaliśmy latawca przy okazji i było wesoło ;-).
Poza tym spokojnie - jak w niedzielę.

U nas na obiad dzisiaj była młoda kapusta, tylko młodych ziemniaków brakowało. Troszkę mnie już śsie, ale trzymam siędzielnie do kolacji, która niedługo. Koniec obżarstw, muszę kontrolować wagę (i najlepiej liczyć kalorie) bo czuję się ciężkawo. Oczywiście - wszystko w miarę rozsądku.

Aurelia fajnie, że się odezwałaś, chociaż się nie martwimy. Trzymaj się dalej 2in1 i wracaj do nas szybko.

Pozdrawiam.
 
U nas niedziela upłynęła pod znakiem biegania po sklepach. Aż było żal, bo pogoda była cudna. Ale mój mąż jutro wyjeżdża, więc musieliśmy pobiegać za oknami, schodami, regipsami itp. mam "swój remont", ale nie narzekam, bo pietro naszego domu zaczyna nabierać wyglądu mieszkania :-)
Oczywiście przy okazji zaliczyłam "dzidziusiowe" zakupy :-D
Kupiłam już kosmetyki dla malucha (nie mam tylko zasypki, bo akurat nie było PENATENu), slicznego rampersa na lato i kilka koszulek z dł. i krótkim rękawkiem, a do tego smoczek i gruszkę do noska.
W związku z czym nie mam już tylko: wanienki, pampersów, łóżeczka i wózka - te ostatnie zamawiam pod koniec kwietnia.
Teraz do maja czekamy już tylko na naszego Szymonka!!!

Aurelka trzymaj się jak najdłużej 2 w 1 !!! KONIECZNIE!!!
 
Marlene nie martw się , ja jestem z kwietniówek ale piszę żeby cię pocieszyć, mój synek w 31 tygodniu ważył 1400 i wszystko jest ok. Pierwszy synek też był taki malutki, urodził się z wagą 2700 więc niezbyt dużo ale wszystko było ok i jest tak do dnia dzisiejszego, więc głowa do góry!!!:-):-):-)
 
Ja też już do domku wróciłam i dzisiaj zakupiliśmy wózeczek bo trafiła się okazja że wypatrzyłam taki jak chciałam i do tego za 250zl:-) a oprócz tego dostałam od kuzynki 2 siatki ciuszków po jej córeczkach i od mojego A cioci jeszcze jedną nie wiem kiedy to wynosi ale jutro planuje je troszkę przebrać bo wszystkich nie będę używać bo już troszkę zużyte są i muszę zapamiętać które są kogo bo zamierzam oddać wszystkie i nawet coś dorzucić:happy: i kuzynka jeszcze za 2 miesiące mi fotelik do samochodu da bo jej już nie będzie potrzebny więc dzień mam rewelacyjny:-)

Pozdrawiam
 
reklama
Oj dziewczyny rozum mi odbiera w tej ciązy bo napisałam że jestem z kwietniówek a przecież rodzę w maju tak jak Wy!!! Nie wiem co mi się ubzdurało.:szok:
 
Do góry