anusiasac
Przeszczęśliwa Mamusia
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2007
- Postów
- 1 143
my (ja i mój brzusio) tez po obiadku - dzisiaj zupka jarzynowa...a rybka (złowiona własnorecznie przez mojego menża) z cebulką własnie dochodzi na patelni :-):-):-)na razie jestemy sami, bo ukochany wyjechał, ale mam nadzieje, że jeszce 2-3 godzinki i będzie z powrotem...Puchatce marzy się mycie podłóg na kolanach, a ja własnie dzisiaj to zrobiłam i czuje sie superrr...rano obudził mnie dziwny ból po lewej stroni podbrzusza, ale po tym sprzątanku i spacerku do sklepiku jest mi o wiele lepiej