reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2008

reklama
Ola usmilaam sie z twojego meza :) Moj mnie dzis wyprowadzil z rownowagi mowiac"JAK TO NIE MA KETCHUPU?!!!!!" i tym sposobem wydarlam sie na caly regulator co mysle o nim ze wszyscy napewno slyszeli a bylo kilka osob na podworku........

No a z relacji nocnikowej to bilans zerooooooowy. Rano zdjelam pieluche i do 13:00 biegala w majtkach i bylo sucho....potem pojechalam do LIDLA po zakupki zachciankowe i zalozylam jej na droge pieluche,oczywiscie zrobila co miala zrobic w tym czasie.Wrocilismy pobiegala po kaluzach z parasolem i w kaloszach i jak wrocilismy czyli kolo 15:00 zzdjelam jej pampka i do tej pory nie zrobila nic..........zaraz idzie sie myc i spac wiec wiadomo zaloze jej pieluche....no i tak kolko sie zamyka................I co ja mam zrioic???? Na to wychodzi ze musialabym siedziec w domu z dzieckiem oprzez caly czas oduczania zeby przez caly dzien nie zakladac dziecku pieluchy.
 
Iwonka- no faktycznie ciężka sprawa z Vanesską - a może odpuść jej jeszcze i poczekaj aż podrośnie ... no ale z drugiej strony to juz całkiem duż dziewczynka :dry:

cfcgirl - gratuluje nowego mieszkanka i życzę aby Wam sie dobrze w nim mieszkało bez podobnych przygód jakie mieliście w poprzednim lokum :tak:

Ola K. - no winszuję męża, a raczej jego wypowiedzi - czasem to właśnie tylko Ci elokwetni ludzie na "stanowiskach" potrafią stworzyć takie perełki. :-D Myslałam, że zdarza im się to tylko w pracy, ale widze, że domownikom też potrafią zasunąć niemiłosiernym tekstem :baffled:

A ja poszczę. "Praktykująca" jestem - ja kto się brzydko określa :-p
 
Anusia80, a ja we Wrocławiu płaciłam 100zł za 3D z opisem, trzema filmikami i zdjęciami :-);-) i to na doskonałym sprzęcie na klinikach.

Aurelia proszę powiedz gdzie robiłaś 3D za te pieniądze.( najlepiej jesli masz też nr telefonu).
Jestem z Wałbrzycha i u nas kosztuje 200 albo 250zł. A we Wrocławiu jestem dość często, to mogłabym sobie zrobić :tak:
 
Aurelia proszę powiedz gdzie robiłaś 3D za te pieniądze.( najlepiej jesli masz też nr telefonu).
Jestem z Wałbrzycha i u nas kosztuje 200 albo 250zł. A we Wrocławiu jestem dość często, to mogłabym sobie zrobić :tak:
Pola, wysłałam Ci wiadomość na priva.:-)
 
Iwonka, hmmm co tu zrobić z Twoją Vanesską.... mam nadzieję, że się malutka niebawem przekona, że nocniczek to fajna sprawa!

MM, gratuluję pracodawców, naprawdę super ludzie!!

Cfcgirl, fajnie że jesteś, że auto się znalazło no i mieszkanka gratuluję!

A mój mężuś chyba czuje że przegiął zdrowo. Słowo "przepraszam" usłyszałam od niego może ze dwa razy odkąd jesteśmy razem. Ale dziś jest milutki niezwykle, chwalił długo obiad (choć był dość kiepski) nawet sypnął szczodrze gotówką na zakupy dla dzidzi. Znam go i wiem, że jest to mocno zakamuflowana forma przeprosin... dziwne prawda?
No cóż, wystarczy mi na nowe łóżeczko turystyczne, nowy fotelik do auta dla malutkiego/malutkiej bo tego Maksiowego fotelika nie lubiłam i chcę się go pozbyć (nie był dla mnie zbyt praktyczny), jak również jakąś wypasioną spacerówkę.
Mam nadzieję że oprócz zakupów zmieni się też podejście tatuśka do życia domowego bo mi już ciężko wytrzymać tę huśtawkę!

No a post obiadowy to mi wyszedł sam z siebie. Najpierw zjadłam resztkę wczorajszego kremu z brokułów z kluseczkami, a potem mąż sobie zażyczył jajko sadzone z warzywami Hortexu z patelni, więc sama też to zjadłam. Teść przeszczęśliwy, że pościłam.
Ciekawe że mniej przejmuje się tym że jego syn jest rozwiedziony a ze mną nie ma i nie będzie miał ślubu kościelnego, wnuk nie ochrzczony ;-) Oj dziwny jest ten świat i ludzie.....
 
Przypomniałam sobie, że dzwoniłam dziś do księgowej i powiedziała mi, że przy tej wysokości składek jaką odprowadzam, powinnam z Zusu na zwolnieniu dostawać netto ok 1000-1100 zł. To więcej niż oczekiwałam.... ale podobno będą sprawdzać czy wszystkie składki były odprowadzane w terminie (jakiś rok czy dwa lata temu różnie z tym bywało, miałam jakieś kilkudniowe poślizgi, płaciłam odsetki, ale nie mam żadnych zaległości!). Lepiej wybiorę się do Zusu wcześniej sprawdzić czy wszystko im się zgadza, bo nie chciałabym mieć niespodzianki, że siedzę na zwolnieniu a kasy nie ma od nich...!
 
reklama
Jestem z Wałbrzycha i u nas kosztuje 200 albo 250zł. A we Wrocławiu jestem dość często, to mogłabym sobie zrobić :tak:

To tak w ramach ciekawostki - mój Marcin dzwonił z ciekawosci do jednej kliniki w Krakowie z pytaniem o cene badania 3D. Robią za jedyne 490zł.... :crazy: i.. dorzucają CD gratis:nerd:
To pewnie ta płyta tyle kosztuje... ;-)
 
Do góry