reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

Natala - No to ja dolne z reguły mam poniżej 60... a górne tak jak Ty. Ale lekarz mi mówi, że nie ma się co przejmować jak jest niskie.
 
reklama
Witam i ja:-) Kamilka Natala dobrze juz jest wszystko ok:-)Ola przyjmij wyrazy wspolczucia:frown: U nas tez jakis wirus panuje maly ma katar i kaszle :-(jutro wybieramy sie do lekarza niech go obejrzy:blink:ja teraz ide cos upichcic i porobic fotki ;-)
 
widze że majóweczki miały raczej cięzki weekend za sobą
Iwonko współczuje :-( z powodu brata
Olu współczuje z powodu teściowej :-(
weszłam dzisiaj po kilku dniach na BB i zobaczyłam wiadomość o Majeczce :-:)-(
u mnie tak sobie jutro wizyta u ginka i mam szczerze stracha poza tym komputer nam się ostatnio straszliwie buntuje i boję się że umrze na amen to wtedy będę kompletnie odcięta od świata
 
witam Majoweczki po przerwie mialam male klopoty ale nadrobie
Bardzo szkoda tej malenkiej nie sledzilam jej histori a z tego co piszecie naprawde lamie srducho

Olu K bardzo wspulczuje trzymaj sie cieplo i pamietaj o malenstwie

ja mam problem z cisnieniem niewiem co sie dzieje raz mam 140 na 80, a raz 100 na 60 to nic ale puls mam okropny wczoraj mialam 118 a dzis 71 tak mi serducho walilo ze nie moglam, to sie powtarza lapie tak mocno na chwile ze mysle ze zachwile wyskoczy najgorzej jak musze kilka krokow po schodach zrobic nie ze boli ale tak ciezko i tak serce wali jakby mialo wyskoczyc troche sie tego boje wizyte mam na poczatku lutego niewiem co mam zrobic ....
 
Wiktoria, a może jednak pójdź do lekarza wcześniej niż w lutym?

Dzięki dziewczynki, u nas w domu smutna atmosfera, tzn. mąz stara się udawać dzielnego i wszystkich rozstawia po kątach, ale trudno widać tak sobie radzi ze stresem, szczególnie że widzi jak jego ojciec nie może się biedny pozbierać.

A ja jadę dziś wieczorem do lekarza ogólnego bo się już męczę z tym kaszlem i w ogóle zatoki mi rozsadza... echhh tylko mi jeszcze choróbska potrzeba. No i poleci kaska za wizytę i pewnie nowe leki...

W ogóle jeżeli Maks będzie chorował w żłobku to pewnie bardziej mi się opłaci przejść na zwolnienie.... bo jak sobie liczę jakie to "ogromne" faktury wystawię w tym miesiącu, to fajnie będzie jak wyjdę na zero po opłaceniu wszystkich kosztów... prawie nie pracowałam i jeszcze przynajmniej tydzień bez pracy, a najlepiej dwa żeby Maksio nabrał znów odporności.... :-(
 
Ola K tak to jest jeden od drugiego sie zaraza wiesz jak ja sie dobrze czuje to ok a tak poza tym mi glupio mowic ze mi cos jest bo dzis moj maz pojechal do Gdyni a ja zostalam u rodzicow a moja rodzinka twierdz ze ciaza to nie choroba ......
moge na mamie polegac przyjdzie o 22 dopiero to z nia pogadam ale tak to ja nic nie mowie procz mezowi tesciom moja sioste mlodsza poprosilam o odkurzenie dywanu a ja ze pozmywam naczynia kurze i sprzatne lazienke a ona a co ci ciezko dobie wszystko ciezko a ja do niej jak bedziesz w piatym mc ciazy pogadamy a ona ciaza to nie choroba ciekawe gdzie masz brzuch (mam malutki brzuszek) nie dyskutowalam i wyszlam dlatego niechce robic haloo i was pytam czy tak mialyscie
 
Witam.My bylismy dzis u babci.Kupilismy jej dvd na prezent ,takie z tanszych choc powiem ze lepsze niz te nasze firmowe.... Babcia zadowolona bardzo! Ona wogole jest taka nowoczesna i elegancka.Chodzi na dyskoteki(takie wieczorki taneczne po 50tce) ..

Olu wpsolczuje...to sie porobilo......smierc ostatnio czycha wszedzie....u mnie brat u ciebie tesciowa,tu Majeczka......buuuuuuuuuuuuuuuu
A czy w takiej sytuacji nie mozecie tu zostac na stale? Bo sam tesc zostanie w duzym domu?

Aniusiasac i Szopek macie juz dostep......
 
reklama
iwonka2006 nie miałam problemu z dostępem od samego początku ( chodzi o wątek zamknięty?)- nawet wykazałam sie tam aktywnością już.

Co sie tyczy zaś dolegliwości związanych z ciśnieniem- zawsze miałam b. niskie. Brałam rożne leki m.in. kofeinę w kroplach. Teraz musiałam wszystko odstawić, ewentualnie mogę pić kawę ( której nie znoszę i i tak nie piję).Kiedy jeszcze pracowałam zdarzyły mi sie omdlenia. Teraz na zwolnieniu, jeśli mi gorzej po prostu sie kładę.Mam ciśnienie 80/60, 90/60. W szpitalu tak bardzo się zestresowałam pobieraniem krwi że skoczyło mi do 105:-D.Lekarz sie śmiał na wizycie ze mnie.
Z dwojga złego wole mieć oczywiście za niskie niż za wysokie. W zasadzie oprócz braku sił witalnych nie stanowi to takiego zagrożenia niż zbyt wysokie.
 
Do góry