reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

reklama
Iwonka heh to teraz masz nie zle jak my to laptopa zamkne i koniec schowam to zapomina, a Ty masz stacjonarny ?
U nas zimno strasznie bylismy na sankach pobiegalismy ale i tak zimno brrr... teraz chlopaki do spania mlodszy juz spi, starszy juz poszedl heh mam czas dla siebie
 
Moje tez już śpia....
a komputer mam stacjonarny.Jak sie stary zepsuł to chciałam kupic laptopa ale moj R Oczywiscie przeciwny bo te jakieś tam jego gry najnowsze mają wymagania a na laptopie by nie działały.... lub słabo.
Już mnie własnie wygania R bo tu oglądam Na wspólnej a tu klikam
 
Iwonka noo.. bo chlop nie rozumie ze mozna zerkac na BB i film ogladac. No moj nie gra jak kupowalismy laptopa to w sumie do obslugi poczty jakas muzyka film i wszystko a nie ktore gry maja spore wymagania
 
Wiki niestety,wypedza mnie też:sorry2::sorry2::sorry2:

Ja mam tak od wiekow.nie da rady trzeba zejsc bo by mnie zjadl:sorry:z koleji u nas y-tube zadzi:sorry:i pocoyo.juz zygam na te bajki,od wiekow jemy przy nich:baffled:sam sobie szuka ,wlacza itp.czasami mysle ze obsluge komputera ma lepsza niz ja:sorry:wie gdzie sa gry,i jego ulubione piosenki:sorry:maly informatyk nam sie szykuje:baffled:

Już mnie własnie wygania R bo tu oglądam Na wspólnej a tu klikam
u mnie tez nie przejdzie takie cos,albo jedno albo drugie:sorry:

Witam sie w ogole.zimnica u mnie.-7:szok:teraz.szok.jak na Anglie.ja z kawusia :-p
 
Witam.
Kwiateczek to widze że Konrad jak moja Klaudia ,informatyk to chyba dobry zawod bo komputery beda istniec zawsze :-D:-D:tak::tak: tak jak i glazurnik i czy hydraulik.Praca pewna i oplacalna:tak:
 
Witam sie u nas śnieznie znów:sorry2: jutro mialąm jechać na wykład i zakupy mikolajowe a jak zasypie totalnie to masakra.Choć u nas Mikolaj biedny w tym roku ale na pewno przyjdzie.
Zuza próbuje coś klikać z powazną miną że pracuje jak tatus na lizaka ale jeszcze jej nie pokazywalam ,P. mówi że za wcześnie ,pewnie boi sie konkurencji:-D
Ja to mam tyle co on gdzieś jedzie wteren albo do urzedów jak teraz i jak mi szczęsliwie dzieciaki pozwola to moge dluzej .Jak teraz ,Zuze wział dziadek ,cypriana w bujaczku uspalam :tak: i siedze nic mi sie nie chce robić

Wiki ty to masz tego faceta ,u mojego wieczór bez gry graniczy z cudem:wściekła/y: choć jak już obydwoje daja czadu to ze mna siedzi ale tez nie do końca

Wrublik gratulacje czas na dziewczynki :tak:

Czekamy na Emilkę:-)

Ciekawe co u Poli ?

Iwonka wczoraj tak sobie myslałam jak to bylo z twoimi dziewczynkami jak Klaudia zaczela sie robić kumata to zaczela sie bawić z Vanesską ,kiedy ? Nie wiem jak nazwać to "bawić" ale pozniej to chyba coś sie tam bawią? Bo u nas podobna różnica i zastanawiam sie jak to bedzie bo zuzi najbardziej brakuje kogoś do zabawy bez wzgledu na to jak ja sie staram z nia bawić
 
Ostatnia edycja:
Sylwia w sumie Vanesska bawila sie z Klaudia jak juz ta była taka kontaktowa .Najbardziej lubiła robić wszystko aby tylko Klaudia sie śmiała w niebo głosy:-D:-D:-D potem jak Klaudia zaczeła siadac to ja karmiła,ksiązeczki razem ogladały,jak zaczeła raczkowac i sie wspinac po meblach to pomagala jej postawić sie do pionu Jak sie rozchodziła to juz róznie bywało,ale na ogół razem sie bawia:tak::tak::tak:są awantury nie do zniesienia:zawstydzona/y::dry: jeden krzyk,szarpanie za włosy,walenie z pięści ,popychają albo porwie któras kartkę z rysunkiem siostry czy ją po gniecie:sorry2:też jest rozwalenie budowli ktora zrobiła siostra,przedrzeznianie.Niestety Vanesska czesto mówi że ona jest lepsza,lepiej rysuje,coś wykleja lepiej z ciastoliny, szybciej biega.No wiesz taka samochwała:sorry2: ale sa naprawde tez chwile że nie słysze ich dwie godziny i aż zagladam czasami co tak cicho:szok: a sie ładnie bawia...Bawią sie tez w mame i dziecko.:tak: przytulają,całują,jak długo sie nie widza bardzo ładnie sie witają wtedy:-D:-D:-D

Cały tydzień siedzą razem w domu bo nie puszczałam Vanesski do przedszkola,bo Klaudia troche pod ziębiona była,I ta pogoda brrr a teraz i ona cos mi zaczyna goraczkować.Ale ogólnie wytrzymalam z nimi a są dni że cały dzień spokój z Klaudia mam a jak tylko starsza wróci z przedszkola to mam ochote wyjsć i nie wrócić...... I wtedy tylko czekam kiedy znów do przedszkola ona pojdzie.

Tak samo sa problemy jak przypadkiem ktos cos da jednej a drugiej nie.Nie wazne że ta młodsza ,ona i tak to też chce miec,.Kiedyś tesciowa kilka razy kupiła gazetke jakas np z Kucykami pony czy inna z gadżetami i potem płacz i wyrywanie..Czasem ktoś obcy tez nie pomyśli i taka sytuacje stwarza. Tak jak takie małe nie rozumieja że urodziny ma sie raz w roku że dziś sa tylko urodziny siostry/brata a nie jego a on tez prezent chce...

Ide robic obiad,poszłam na łatwizne i kupił mi sasiad paluszki rybne;-):tak:
 
Ostatnia edycja:
Sylwia w sumie Vanesska bawila sie z Klaudia jak juz ta była taka kontaktowa .Najbardziej lubiła robić wszystko aby tylko Klaudia sie śmiała w niebo głosy:-D:-D:-D potem jak Klaudia zaczeła siadac to ja karmiła,ksiązeczki razem ogladały,jak zaczeła raczkowac i sie wspinac po meblach to pomagala jej postawić sie do pionu Jak sie rozchodziła to juz róznie bywało,ale na ogół razem sie bawia:tak::tak::tak:są awantury nie do zniesienia:zawstydzona/y::dry: jeden krzyk,szarpanie za włosy,walenie z pięści ,popychają albo porwie któras kartkę z rysunkiem siostry czy ją po gniecie:sorry2:też jest rozwalenie budowli ktora zrobiła siostra,przedrzeznianie.Niestety Vanesska czesto mówi że ona jest lepsza,lepiej rysuje,coś wykleja lepiej z ciastoliny, szybciej biega.No wiesz taka samochwała:sorry2: ale sa naprawde tez chwile że nie słysze ich dwie godziny i aż zagladam czasami co tak cicho:szok: a sie ładnie bawia...Bawią sie tez w mame i dziecko.:tak: przytulają,całują,jak długo sie nie widza bardzo ładnie sie witają wtedy:-D:-D:-D

Cały tydzień siedzą razem w domu bo nie puszczałam Vanesski do przedszkola,bo Klaudia troche pod ziębiona była,I ta pogoda brrr a teraz i ona cos mi zaczyna goraczkować.Ale ogólnie wytrzymalam z nimi a są dni że cały dzień spokój z Klaudia mam a jak tylko starsza wróci z przedszkola to mam ochote wyjsć i nie wrócić...... I wtedy tylko czekam kiedy znów do przedszkola ona pojdzie.

Tak samo sa problemy jak przypadkiem ktos cos da jednej a drugiej nie.Nie wazne że ta młodsza ,ona i tak to też chce miec,.Kiedyś tesciowa kilka razy kupiła gazetke jakas np z Kucykami pony czy inna z gadżetami i potem płacz i wyrywanie..Czasem ktoś obcy tez nie pomyśli i taka sytuacje stwarza. Tak jak takie małe nie rozumieja że urodziny ma sie raz w roku że dziś sa tylko urodziny siostry/brata a nie jego a on tez prezent chce...

Ide robic obiad,poszłam na łatwizne i kupił mi sasiad paluszki rybne;-):tak:

Ja miałam przedbiegi w posiadaniu dwójki dzieci o identycznej róznicy wieku jak Vanessa i Klaudia. Tyle że chłopczyk z dziewczynką.
Moja Hania jest 2,5 roku młodsza od syna szwagierki. Przez cały rok noc i dzień (przez 2 tygodnie w miesiącu) byli razem w domu. Szwagierka pracowała na nocki to go zostawiała na cały tydzień.
Myślałam że zwariuję, jeden wielki krzyk. Mały był nastawiony do Hani anty i czekał tylko na okazję by Hani coś zrobić.
To był czas kiedy mieliśmy na pieńku z teściową i szwagierką więc i dziecko było tak nastawione.
Na szczęscie teraz już ona nie pracuje, ale znowu zaszła w ciążę i pewnie jak nie znajdowała czasu dla jednego dziecka tak nie znajdzie i dla drugiego. Ale ja już z czwórką dzieci nie wyrobię. Będę się buntować, w końcu też mam coś do powiedzenia we własnym domu.
 
reklama
No tak ,bedziesz miała taką samą róznice wieku;-) Z czwóreczka dzieci tez bym nie wyrobiła. Chyba że by to były chińskie dzieci,kiedy je ciagle widze to jestem w szoku.Jakie to grzeczne i ułożone dzieci...:sorry2:

Teraz moje akurat siedza i sobie rysuja przy stoliczku;-)Było spiecie o pudełko z kredkami ale musiałam wkroczyć i wytłumaczyc. Tak to leżały i nikt sie nie interesował,a jak padło hasło od Vanesski że bedzie rysowac teraz tak i druga oczywiśicie też.Wyrwała Klaudia kredki siostrze i w nogi. Ech codzienność

Szopek gdzie sie podziewasz?


EDIT: Vanesska ma ospe;-):tak: teraz czekam kiedy Klaudii kolej.Chyba świeta spedzimy w domu.

A tak sobie przy okazji przypomnialam że Panistepelek dawno nie było
 
Ostatnia edycja:
Do góry