szopek
Mama Kniazia Burubara
- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2007
- Postów
- 3 095
Witam.
Wróblik- gratulacje
Iwonka- żyję mam się dobrze. dziękuje za pamięć.
Pociągnę wątek z zakupowego:
Co do umiejętności Klaudii to też jestem pod wrażeniem.
Ja się martwię o rozróżnianie kolorów przez Mikutka, albo nie rozróżnia albo myli. Na wszelki wypadek odpowiada formułką: nie białe.
Co do różnicy wieku. Miku ma kolegę o pół roku młodszego i przy ostatniej wizycie narobili tyle pisków, że łeb pękał.Jakbym miała bliźniaki to bym chyba do psychiatryka poszła.
Najfajniej się bawi ze starszymi chłopakami. Inny chłopak, żaden dzidziek tylko dostosowuje poziom, zero pisków, bitwy o zabawki.
Ja mam brata starszego o ponad rok i skończyliśmy się drzeć dopiero jak przestaliśmy razem mieszkać.
To jest wpisane w posiadanie potomstwa więcej niż sztuk dwa. Będzie się jeszcze działo- tak Was pocieszam. Pewnie zresztą już to wiecie.
Hannah- ta twoja szwagierka, to niezły numer jest. Przynajmniej Hania obyta w walce i przyzwyczajona do dzielenia uwagi.
Mój mężczyzna ma taki patent do palenia. Staje łbem pod okapem , włącza wiatrak i jara wdmu*c*h*u*j*ąc gdzie trzeba. Oczywiście czasami tak zawieje z okapu,ze mam więcej smrodku w pokoju niż on w tej kuchni ale liczy się głównie uprzykrzanie mu życia palacza.Na klatkę go nie wysyłam, bo mam jakiś opór , kultura musi być, klatka schodowa dobro wspólne. Na balkon nie mam serca, choć czasem idzie ( w zimie).
dziubku jeśli nas czytasz, zamelduj się, co u Was?
Wróblik- gratulacje
Iwonka- żyję mam się dobrze. dziękuje za pamięć.
Pociągnę wątek z zakupowego:
Co do umiejętności Klaudii to też jestem pod wrażeniem.
Ja się martwię o rozróżnianie kolorów przez Mikutka, albo nie rozróżnia albo myli. Na wszelki wypadek odpowiada formułką: nie białe.
Co do różnicy wieku. Miku ma kolegę o pół roku młodszego i przy ostatniej wizycie narobili tyle pisków, że łeb pękał.Jakbym miała bliźniaki to bym chyba do psychiatryka poszła.
Najfajniej się bawi ze starszymi chłopakami. Inny chłopak, żaden dzidziek tylko dostosowuje poziom, zero pisków, bitwy o zabawki.
Ja mam brata starszego o ponad rok i skończyliśmy się drzeć dopiero jak przestaliśmy razem mieszkać.
To jest wpisane w posiadanie potomstwa więcej niż sztuk dwa. Będzie się jeszcze działo- tak Was pocieszam. Pewnie zresztą już to wiecie.
Hannah- ta twoja szwagierka, to niezły numer jest. Przynajmniej Hania obyta w walce i przyzwyczajona do dzielenia uwagi.
Mój mężczyzna ma taki patent do palenia. Staje łbem pod okapem , włącza wiatrak i jara wdmu*c*h*u*j*ąc gdzie trzeba. Oczywiście czasami tak zawieje z okapu,ze mam więcej smrodku w pokoju niż on w tej kuchni ale liczy się głównie uprzykrzanie mu życia palacza.Na klatkę go nie wysyłam, bo mam jakiś opór , kultura musi być, klatka schodowa dobro wspólne. Na balkon nie mam serca, choć czasem idzie ( w zimie).
dziubku jeśli nas czytasz, zamelduj się, co u Was?