Kochane niech rok 2008 was rozpieszcza, mile zaskakuje i przyniesie ze sobą szybkie, bezproblemowe rozwiązanie!
My Sylwestra spędziliśmy w domu, wpadli do nas znajomi i było miło. Od wielu lat wyjeżdżaliśmy na kilka dni po Świętach i spędzalimy ten dzień poza domem, ale niestety ja wczoraj pracowałam. Synka mamy jeszcze do weekendu u dziadków więc się obijamy, chodzimy do znajomych, do kina, urządzamy sobie seanse filmowe w domu i korzystamy, bo niedługo przy dwójce będzie jeszcze mniej czasu dla siebie nawzajem.