szopek
Mama Kniazia Burubara
- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2007
- Postów
- 3 095
Witam.
kwiateczek- zdrówka życzę.
dotkass- pisałam ci. Jak pensjonat...
hannah- dobrze, ze miałaś gdzie uciec.
Anusiasac- zapraszam do nas kiedyś w weekend, może na wędki. Tylko mój mąż to jest taki zakręcony na punkcie ryb, ze by skatował twojego opowiesciami. Już mu zachodzi pod paranoję.
Ja bym kimała dzień cały a nocą szalała. Taki ze mnie typ. W ciąży jak byłam to się o 5 kładłam a pół dnia spałam.
Teraz to tez siedzę codziennie do północy, nawet dłużej a przecież w nocy co chwile pobudka do tego mojego głodomora. Rano lecę na ryj. Jeszcze 2 pobudki mogę zdzierżyć ale ostatnio potrafi jeść 4 razy w nocy , gdzieś od 2 mu się zaczyna. Muszę go brać na ręce, iść do kuchni i wszystko jedna ręką szykować.
W dodatku ciągle mama, mama, jak go na chwilę dziś zostawiłam u rodziców to zaczął walić głową w podłogę i wyć za mną.
kwiateczek- zdrówka życzę.
dotkass- pisałam ci. Jak pensjonat...
hannah- dobrze, ze miałaś gdzie uciec.
Anusiasac- zapraszam do nas kiedyś w weekend, może na wędki. Tylko mój mąż to jest taki zakręcony na punkcie ryb, ze by skatował twojego opowiesciami. Już mu zachodzi pod paranoję.
Ja bym kimała dzień cały a nocą szalała. Taki ze mnie typ. W ciąży jak byłam to się o 5 kładłam a pół dnia spałam.
Teraz to tez siedzę codziennie do północy, nawet dłużej a przecież w nocy co chwile pobudka do tego mojego głodomora. Rano lecę na ryj. Jeszcze 2 pobudki mogę zdzierżyć ale ostatnio potrafi jeść 4 razy w nocy , gdzieś od 2 mu się zaczyna. Muszę go brać na ręce, iść do kuchni i wszystko jedna ręką szykować.
W dodatku ciągle mama, mama, jak go na chwilę dziś zostawiłam u rodziców to zaczął walić głową w podłogę i wyć za mną.