reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

Dotkass pewnie, że za wcześniej ;-)

mi kilka dni po planowanej @ przy ciązy Michałowej wyszła tylko 1 kreska, także nie łam się :-D
 
reklama
sylwia, no właśnie tego uczucia nienawidzę, taki smutek się pojawia jak pokauje negatywny wynik...no cóż Cosmo- dzięki, muszę chyba myśleć pozytywnie i wciąż mieć nadzieję, że może się udało :tak::-)

sylwia, kwiateczek, co do Waszych snów, ja wcale nie jestem lepsza, ostatnio śniło mi się coś strasznego, jakaś czarna przestrzeń i chyba jakieś dziki czy coś, jak czaren postacie i zaczęłam odpychać Amelcią (spała jeszcze z nami- pomiędzy) nagle wrzasnęłam i spadłam z łóżka, obudziłam się i nie mogłam złapać oddechu, R się obudził przerażony, a Amela spała jak zabita...a kiedyś śniło mi się, że z kimś się biję czy trenuję jakieś sztuki walki i kopnęłam R prosto w krocze, łapiąc wcześniej za ramiona :-D
 
Witam,

kwiateczek, ja się skuszę, właśnie zrobiłam sobie przerwę w sprzątaniu (dziś znów goście wieczorem) na kawkę...normalnie "dom otwarty" :-D:-D:-D, nie powiem, żeby mi się to nie podobało, lubię ludzi a szczególnie mile widzianych gości :tak:, szopek, jak tak dalej pójdzie to może rzeczywiście z domu zrobię Pensjonat- pójdę za Twoją radą :-);-)

Teścik zrobię jak radzicie pod koniec przyszłego tygodnia, o ile wogóle będzie taka potrzeba :dry:...od dwóch dni męczy mnie zgaga- masakra, pamiętam, że z Amelą w ciąży też miałam straszną od samego początku...:confused:

Miłego Dnia
 
Witam się z rana!
Jak zwykle niewyspana:baffled:
Teściowa dzisiaj wyjeżdża na weekend:-) od razu dzień wygląda piękniej.
Z mężem będziemy korzystać ile się da, bo ostatnio mamy taki pociąg do siebie.;-) W końcu libido mi bardziej podskoczyło. Może też dlatego że żyję już wyjazdem. Za tydzień jedziemy do Boszkowa, jak zwykle zresztą.
Hania grzeczna się zrobiła, że jestem w szoku. Pozmieniało jej się o 180 stopni. Jak nie odchodziła ode mnie na krok, tak teraz płacze za babcią, bo chce jechać z nią autem, albo do sąsiadki chce iść za płot. Można ją "sprzedać" prawie każdemu i nie protestuje. Z tatą się bardziej zżyła, a ja sie cieszę bo będę spokojnej szła do szpitala.
Dotkass
już nie mogę się doczekać twojego testu. Przeżywam to jakbym smama miała go zrobić:-D
 
Dzień doberek:-)
U mnie piekniusio świeci sloneczko, chyba przejde sie z Martynką na basen:) Potem ide do fryzjera bo moje wlosy już blagają o to.
Dotkass miałas nie robic tego testu! Za wczesnie to raz, a dwa pewnie masz teraz mysli 50/50 czy sie udalo czy nie. Wierze że sie udało, wiara czyni cuda. My jak staralismy sie o Martynke nastawiałam sie na NIE, dzien po tym jak miala przyjśc @ zrobilam test:) i miło wtedy jest jak sa dwie kreseczki, u nas za drugim razem sie udalo, za pierwszym razem tez sobie wymyslalam oznaki ciazy, troszke sie zalamalam jak przyszła @, dlatego w drugim cyklu bylam nastawiona ze znowu sie nie uda, a udalo sie:-)
Milego dnia!
I duzo zdrowka dla chorowitków!
 
Hej!

Dotkass, trzymam kciuki mocno!

Hannah, ale zazdroszczę Ci tego libido, sprzedaj mi choć troszeczkę ;-)

Ja dziś źle się czuję, niedobrze mi cały czas, a mała znów ma zapalenie krtani gardła i antybiotyk. Tak więc siedzimy w domu do wtorku i się nudzimy.
 
Migocia zdrówka :tak:

aniusia, ja przez 5 m-cy wymyślałam sobie oznaki ciąży (z Amelą)... za szóstym byłam już sceptyczna i czekałam do 10 dnia po dniu @ i udało się, byłam tak szczęśliwa, że uśmiech nie schodził mi z twarzy i nie wierzyłam...teraz bardziej sceptycznie do tego podchodzę, fakt, że szukam objawów, ale ich nie wymyślam, te "objawy" mogą być również z przemęczenia, ale w sumie z jakiego??? no cóż...nie liczę że się udało za pierwszym strzałem, skoro na Amelę czekaliśmy pół roku :sorry2:

Ha-NN-aH, to miłe :-)...może Wodniki się jednoczą w takich sprawach ;-)...miłego weekendu bez teściówki...moja Amela też "sprzedajna" jest bardzo, co gorsza z obcym by poszła, a najchętniej facetem, ciągnie ją strasznie :dry:

Ja dopiero skończyłam sprzątać- teraz już wiem dlaczego znajmomi, którzy mają dom, na sprzątanie poświęcali cały dzień...idę się zaraz "wymyć" i szykować żarło na grilla

Buźka, miłego weekendu
 
reklama
Dotkass udanej imprezki ,u nas z drugim poszlo szybciej ,może też dlatego chlopaka strzeliliśmy ;-) nad dziewczynka trzeba było popracować i jeszcze wtedy dochodzilo obciążenie psychiczne że to bedzie cud jak zajde a tu proszę ...dwa:-):-):tak:

Migotka zdrówka dla igi i współczuje siedzenia wdomu moja to by drzwi rozwalila

Ha-NN-aH zazdroszczę ,szczerze powiem ze ja już odliczam kiedy znów bedziemy mogli normalnie :blink: bo u nas z tym kiepsko tzn. ochota powrócila w 2 trymestrze ,ale co z tego jak teraz ciągle zapalenia i te skurcze choć do niedawna kilka udanych akcji bylo ale od ponad miesiaca nie możemy
Zuzka też troche tatusiowa sie robi ,a tatuś ja jeszcze podkręca :-D ale mi to nie przeszkadza ,teraz pojechal po nia do babci bo rano powiedzialą przez telefon że niby chce wracać ,obiecal że jbedzie z nia cały czas siedzial ,zobaczymy ...
a ja dziś próbuje wtluc sobie to wszystko do glowy i tylko siedze i jem ,jakbym tak całą ciaże robila to z dwa razy wiecej by mnie bylo:-D
 
Do góry