reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

[/FONT]gdzie będzie spał, odpowiada "z mamą".

no najlepiej jest z mamusią :-D
Chyba zaraz pęknę. Nazbierałam sobie miskę czereśni, takich wielkich bordowych i zapchałam pół do brzucha. A że mam już niską hemoglobinę a czeresńie i truskawki to samo żelazo, to się nimi opycham do woli. Czereśnie sa niskokaloryczne więc można sobie pofolgować.
Tak czy siak już utyłam 3 kg :zawstydzona/y:, ale tłumaczę sobie że to moje piersi tak przybrały, bo mam bomby wielkie jak przy karmieniu. A co będzie dalej, aż sie boję pomyśleć. Będę je na taczce przed sobą wozić:sorry:
 
reklama
Ja się strasznie boję jak to będzie jak Ami będzie już w swoim pokoiku, w mieszkaniu niby od 8 m-ca była u siebie, ale to w mieszkaniu, teraz jest bardziej kumata, a przez to, że schody jeszcze nie zrobione- śpi z nami w sypialni w naszym łóżku. Amelci pokoik już urządzony cały, zabawki też już są tam rozłożone, stoi nowe i stare łóżeczko (jak to R powiedział jakiś czas temu, "po co jest składać i wnosić na strych, może niedługo się przyda", a że Ami ma pokój 30 m to jest miejsce, by tam stało. Od lipca (bo już mają być skończone schody i barierki) Amela będzie już spała u siebie, a pies na dole w kojcu, boszzzzzz już się boję tych nieprzespanych nocy z powodu Amelii i Alistera, ale cóż trzeba jakoś przez to przebrnąć
 
Cóż za pustki dziś...

A dziś na Amelę padło rozwolnienie, dwie kupy tak żadkie, że :szok:...zastanawiałam się po czym, dlaczego i mój R mnie uśiwadomił, że Amela wczoraj próbowała piasek z naszego ogródka :sorry:

Dobrej nocki
 
Witajcie dziewczyny

Ja dopiero teraz wczoraj bylismy w warszawie :-):-) wpadlismy tak na szybko bo pojechalismy po tesciowa wiec jedyne na co moglismy sobie pozwolic to pojechalismy do ZOO bo czasu bylo za malo:sorry::sorry: a wracajac stalismy 2 godziny w korku z Warszawy do Janek:szok::szok::szok::szok: masakra okazalo sie ze byl koncert Metaliki:sorry::sorry:

Adas juz siedzi z nami w domu do zlobka go nie daje dopiero od sierpania bo w lipocu przerwa a my pomalu sie pakujemy maz do Niemiec a my do wroclawia;-);-)

hannah- gratuluje juz ruchow brzuszka:-p:-p az ci zazdroszcze i wogole dziewczynom w ciazy;-)

teraz zabieram sie za kawke kto dolaczy??
 
Przypomnialam sobie dziewczyny ze musze Adasiowi wyrobic dowod bo ja nie wyjade z nim bez dokumentu:szok::szok::szok: rychlo wczas musze dzisiaj isc mu wyrobic zdjecia i poojechac do urzedu z mezem dopoki on jest bo sama bym dowodu mu nie wyrobila:no::no: cale szczescie za darmo wyrobienie u nas dla dzieci do 3 lat:sorry::sorry:

a moj maz do mnie dzwonil przed chwila ze zadzwonili z Niemiec i prawdopodobnie od wrzesnia bedzie juz pracowal normalnie:-):-) ale sie ciesze:-D:-D:-D :rofl2::rofl2::rofl2: a w tej pracy mu powiedzieli zeby dal znac jakby mial wrocic to bedzie mial prace na 100% heh ale fajnie wtedy od wrzesnia on i ja mielibysmy prace tu w polsce:cool2::cool2::szok::szok:
 
Witam z rana z kawusią,


więc Kamilka- ja się podłączam... i gratuluję, trzymam kciuki za powodzenie


Ha-NN-aH, ale fajnie Ci z tymi czereśniami, sama bym zjadła, bo do truskawek mam awersje od ciąży z Amelcią, wtedy to potrafiłam zjeść dziennie przez 3 m-ce po kilogramie truskawek z dużym jogurtem naturalnym i ćwiartką kilograma cukru :sorry:, się dziwić, że tyle przytyłam chodząc z Ami :-)


Miłego Dnia
 
Witam. Moja Klaudia tez nie ma dowodu osobistego ale z nia do Czech jechałam.Nikt nie spraqwdzał mnigdzie nic.,ale wiadomo lepiej miec:tak::tak::tak::tak: ja tez jade wyrobic jej dokument.:tak:
Truskawki w tym roku jadłam tylko raz,czereśni jeszcze nie,jakoś mnie nie ciagnie:sorry:
Klaudia zrobiła siusiu na nocniczek:-)choć po wielkim płaczu,ide pózniej zlożyc jej podanie do przedszkola.:tak::tak::tak:a nóż sie uda i ją przyjma ;-)
 
Iwonka trzymam kciuki za przedszkole:-):-) co do dokumentu to ja chyba bede leciala wiec na lotnisku chyba sprawdzaja dokumenty dzieci??
 
reklama
Iwonka, gratulacje dla Klaudusi, oby tak dalej...powodzenia z przedszkolem- trzymam kciukasy

kamilka, na lotnisku muszą sprawdzać, o wiele bardziej kontrolują, więc lepiej mieć dokument

Ja zabrałam się za malowanie płotu, bo poprzedni wlaściciele malowali go chyba raz w życiu i to z 6 lat temu- jest w strasznym stanie. Pomalowałam jedno przęsło i musiałam iść do domu, bo Amelii znudziło się siedzenie na dworzu...strasznie marudna jest ostatnio- muszę ją chyba położyć, a nie jest to łatwe, bo w ciągu dnia żadko śpi, a jeżeli już to na siłę
 
Do góry