jo-anna-on
Pindory i godody
Witam.
W końcu znalazłam czas
i zajrzałam.
Tak w skrócie. W czwartek byliśmy na urodzinach córki kuzynki i koleżanki Ani z przedszkola (w Magicznej Krainie czyli sali zabaw). Dziewczyny się wyszalały. Natalce najbardziej się podobały kulki i zjeżdżalnie, i dmuchańce.
Wczoraj zostawiliśmy w Oplu 930 zł

byliśmy na przeglądzie po roku 

. Dobrze, że chociaż mi auto umyli (mogli jeszcze odkurzyć w środku
.
Dzisiaj byliśmy w parku na spacerku i w teatrze po bilety - wybieramy się z dziewczynkami na Czerwonego Kapturka w ramach Mikołaja (5 grudnia). Ania już była w teatrze. Ciekawa jestem, jak się Natalka będzie sprawować
.
Wieczorem zaszalałam z depilatorem ;-).
Dziubek ja miałam mdłości (w dwóch przypadkach) od 8 tygodnia przez 8 tygodni. Koszmar, nic nie pomagało.
Kwiateczek jakiś czas temu rezygnowaliśmy kilka razy z cyfry i braliśmy ją na nowo ale to się zbiegało z końcem umowy jakoś i nie było problemów. A jak to macie ujęte w umowie?
Właśnie, ciekawe, co z Glorią...
W końcu znalazłam czas

Tak w skrócie. W czwartek byliśmy na urodzinach córki kuzynki i koleżanki Ani z przedszkola (w Magicznej Krainie czyli sali zabaw). Dziewczyny się wyszalały. Natalce najbardziej się podobały kulki i zjeżdżalnie, i dmuchańce.
Wczoraj zostawiliśmy w Oplu 930 zł







Dzisiaj byliśmy w parku na spacerku i w teatrze po bilety - wybieramy się z dziewczynkami na Czerwonego Kapturka w ramach Mikołaja (5 grudnia). Ania już była w teatrze. Ciekawa jestem, jak się Natalka będzie sprawować

Wieczorem zaszalałam z depilatorem ;-).
Dziubek ja miałam mdłości (w dwóch przypadkach) od 8 tygodnia przez 8 tygodni. Koszmar, nic nie pomagało.
Kwiateczek jakiś czas temu rezygnowaliśmy kilka razy z cyfry i braliśmy ją na nowo ale to się zbiegało z końcem umowy jakoś i nie było problemów. A jak to macie ujęte w umowie?
Właśnie, ciekawe, co z Glorią...