reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

Dotkass nie nie Ciebie się to tyczyło miałam na mysli że to taka atrakcja dla nas zwłaszcza Zuzki wyrwać się do miasta zobaczyć trochę swiata Ale mimo wszystko nie zamieniłabym tej naszej wsi na miasto Jak już pisałam 2lata mieszkalam w Krakowie Drugi rok na takim osiedlu co nawet kawalka parku nie było Pamietam że kiedyś pół godziny na nogach szukalam parku bo było napisane że jest no był na sąsiednim osiedlu :tak jakby małe boisko sportowe i kilka drzew na krzyż więc bym sie nie wrócila wole swój ogródek a do miasta zawsze mozna jechać na szczęscie mam prawo jazdy i auto to niezależna jestem:tak:

Kamilka gratuluje dyplomu no i dnia wolnego tez mi sie taki marzy

Kwiateczek oby Konradkowi przeszło i nie musialaś szukać nie wiadomo gdzie

W ogóle to jestem sama w domu P. pojechał do mojej mamy bo zadzwoniła o 19 że potrzebuje go pilnie ,więc pojechał 30 km do ukochanej teściowej może przesadziłam ale w sumie to się lubią zwlaszcza jak teraz daleko mieszkamy ja nie chciałam zuzki już ciągnąć bo o 20 idzie spać i maruda straszna by była ciekawe kiedy wróci
 
reklama
Hej,
Ja juz prawie zdrowa. Byłam u lekarza i dostałam antybiotyk. Gardło jeszcze troce pobolewa ale już da się jesć. Jedynym plusem tej choroby jest minus półkilograma na wadze;-)


cosmo, u nas z powortem z placu zabaw, albo z parku jet też koszmar, tzn jak idzie to idzie, wchodząc gdzie tylko się da, co równa się, że droga do domu wydłuża się znacznie i jakby tak szła przystając wszędzie to bylibyśmy w domu najwczęśniej przed północą, więc trzeba ją wsadzić w wózek czego ostatnio wprost nie znosi i drze się jakby obdzierano ją ze skóry, strzela maksymalne fochy :no:, jak tylko wiedziemy do parku to już chce wysiadać z wózka :tak:
U nas tak samo. Tragedia:szok:
Gratuluję domku:tak:

kwiateczek - tam macie jakis koszmar. Szkoda dziecka. mam nadzieję że wyzdrowieje mały jak najszybciej.

A zuzia chyba poczeła się wnaszej podóży poślubnej:tak: Teraz wypadałoby mieć chłopaka więc też chyba na wyjeździe będzie najlepiej nam pomajstrować nad dizeckiem:-D
 
Dzieki dziewczyny.mam nadzieje ze przejdzie.oto ich leczenie-czekanie az samo przejdzie
Jak mu sie pogorszy to ich do sadu podam:angry::devil::devil:
Kamilka gratki wielkie:-):-)

A my Kondzia w wannie zmajstrowalismy:sorry::sorry:

oki ide bo rano do pracki ide do 16ej:tak:papa.milego wieczoru.acha i jutro @@@opadnie:abffled:
 
Mamita, przepraszam, ja jestem trochę do tyłu bo ostatnio mnie raczej nie było na BB, czemu piszesz, że gdyby dziewczyny były na Twoim miejscu, też chciałyby biegać za maluszkiem 24h? Macie jakieś problemy?
Zuzia jest wcześniakiem po wyl;ewie IV stopnia ma wzmozone napięcie mięśniowe i siły w ręcach mało za to w nogach za dużo. Cały czas ćwiczymy.

Wydaje mi się ze Mamita z nami by sie zamieniła bo zuzi wcześniakiem jest wiec wiadomo slaba jest Pewnie musi ją nosić a tak w ogóle to Zuzia chodzi tak podtrzymywana czy jeszcze nie?
Drepta nóżkami, ale rehabilitantka mówi że mam jej nie stawiać za dużo na nogi, bo musi najpierw raczkować bo jeśli nie to może mieć zaciśnięta sztywną rączkę:baffled:Sama nawet nie usiądzie, nie ma siły się podnieść. Marzy mi sie turnus rehabilitacyjny ale to koszt ok 3tys. a z pefronu możemy dostac 27% i dopiero w styczniu. Trzeba by jeszcze wannę z hydromasażem kupić, no i hipoterapia i basen. Ale wszędzie daleko i kasa:baffled: Jeśli się uda to założymy wkrótce konto we fundacji i może ten 1% jakoś pomoże bo naprawdę ciężko.:no::no::no:

Dziewczyny ja normalnie nie moge tutaj:angry::angry:co uslyszalam????to co zwykle:angry::angry:ze to normalne.przejdzie itd:angry:na te gule na szyji tez,ze przejda.antybiotyku mam nie dawac,i tak juz nie mam:no:a on dalej lapie sie za uszy i glowe.:baffled:zaczelam mowic jak to bylamn w Pl na urlopie i bylismy u alergologa i co nam powiedziala to sie oburzyl:angry:mamy zdecydowac gdzie chcemy sie leczyc tu czu w Pl:angry:tylko oni tu nie lacza tylko czekaja az samo przejdzie:angry:normalnie nerwica mnie zlapala az zapomnialam wszystkiego powiedziec.powiedzialam ze ma atopowe zapalenie skory itd a on nic.ze to nic takiegpo:angry:pokazalam mu leki jakie mamy(syropy )a on do mnie ze to polskie i on nie wie co to!!!mowie mu ze tam jest jeszcze inny jezyk(z nerwow zapomnialam jak powiedziec lacina:sorry:a on nie ze to polskie i ze polskie czy nawet z moldawi to tez on nie wie co to:angry::angry:konowal jeb....nie wie po lacinie co za leki jak tu tez pisze po lacinie na lekach:angry:nie chcial patrzec bo podwarzlyam ich nierobstwo:dry::dry:jak powiedzialam ze tyle razy bylam bo dziecko placze po nocach,ani jednej nie przespal a ma onad rok to z laska dal jakis syrop dla alergikow,na noc:angry:dobrze ze mam te leki jak sie skoncza to zobaczymy jak bedzie,najwyzej ten bedzie w zapasie.musze na spokojnie isc do tego co zawsze ale dzis po nocnym placzu obudzilam sie o 8.30 i juz nie mialam szans do niego:sorry:zapomnbialam z tego wszystkiego pwiedziec mu czy wie ze nie leczona alergia prowadzi do astmy:angry:tacy lekarze pierwszego kontaktu tu sa,nie sluchaja tylko sie przemadrzaja a sa po kursach a nie studiach:no:dzien mi zj....cham!!!!!
Współczuję- a myślałam że to tylko u nas taka służba zdrowia:szok:, że jak nie masz kasy to nie masz nic:baffled:
Zaprawiałam ogórki i wkurzyłam się bo jednej gumy do weka mi brakło:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Dzień Dobry Sobotnio,

Dziś w planach, bazarek, sprzątanko i gotowanie obiadku, wczoraj pomyłam okna, były strasznie brudne :sorry2:, R dziś w pracy, więc czekam na niego jak wróci podsunę obiadek pod nos i po wygonię z córką na plac zabaw ;-):-p

kamilka, gatuluję odbiory dyplomu, przyjemne uczucie, pamiętam do dziś :tak::-), a co do wyjazdu do dziadków, fakt przykro, że się nie uda wyjechać, ale napewno coś wymyślicie, żeby nie siedzeić w czterech ścianach :tak:

sylwia, ja też mam park bliziutko i to wcale nie mały, ale marzy mi się własny ogród, by móc wywalić dupsko na słońce nie martwiąc się, że Amelcia gdzieś nagle mi zniknie z oczu i nie będę wiedziała gdzie, na ogródku jednak będzie na swoim terenie, zamkniętym, więc będę czuła się bezpieczniej, a plac zabaw taaaaki ogrooooomny jest jakieś 12 km od tego miejsca (już przylukałam) w pięknym skansenie, więc jak piszesz zawsze można wsiąść w auto i pojechać, ja też prawo jazdy mam, niestety teraz mamy jeden samochód, bo R nie pracuje już jako handlowiec i nie ma służbowego, więc jeździ naszym, ale dla mnie mamy kupić auto jak tylko się tam przeniesiemy- wieś kochana wieś, ale bez samochodu sobie nie wyobrażam :tak::-p:sorry2:. Zresztą ostatnio szef R pytał się czy chce przejść na handlowca, powiedział że chyba tak, więc być może od września będzie miał służbowe auto, zobaczymy, ja w każdym razie bez auta tam siedzieć nie będę :no: (w przypomnieniu R parę m-cy temu zmienił pracę)

dziubek, gratuluję spadku wagi, dobrze, że ze zdrówkiem już lepiej, domku nie ma co jeszcze gratulować, jeszcze nie podpisałam aktu notarialnego, ale już bliżej niż dalej, no i jeszcze jeden plus, żeby się nie martwić, wczoraj usunęli ogłoszenie z netu :tak::-)

kwiateczek, Wy Kondzia w wannie, a my (tak mi się wydaje, że wtedy, bo jakoś się inaczej poczułam) w łazience na dywaniku, obok w pokoju siedziała nasza przyjaciółka- przyjechała do nas na noc :-D:-D:-D, ale daty za chiny sobie nie przypomnę :sorry2:

mamita, oby udało się jak najszybciej z tym obozem rehabilitacyjnym, będę mocno trzymała kciuki, a jak trzeba będzie pomóc inaczej to daj znać, może wpadniemy na jakiś pomysł z dziewczynami wspólnie i coś się zorganizuje. Na razie podsyłam link TANIO: Masażer hydro Severin Lb 7220 - Informacje na temat tego produktu, które możesz znaleźć w porównywarce cen Radar.pl żebyś zobaczyła maty z hydromasażem, są lepsze niż wanna;
1. bo tańsze
2. bo można wyjmować
3. bo można łatwiej utrzymać czystość
moja teściówka ma coś takiego, ostatnio Amelcia się kąpała z tą matą w normalnej wannie, boszzzzzzzzz jaka była radość :tak:

 
Ostatnia edycja:
Witam!
Dzięki Dotkass.Właśnie dzwoniła ciocia-mojej mamy siostra z zaproszeniem na kąpiel dla Zuzki-ona ma extra wanne z hydromasażem-wiedziałam o tym ale nie chciałam iść do niej się prosić-bo to Państwo teraz. A tu proszę sama zadzwoniła jak się tylko dowiedziała. Tylko że ta wanna duża jest a okazało się że Babcia kupiła matę i używa jej już sporadycznie więc kazała przyjechać po nią. :-):-):-)Jutro pojedziemy do niej. Więc gdyby nie numer teściowej :szok::wściekła/y::szok:to dzień całkiem fajnie się zaczął.:-D
Wczoraj byłam u Taty znowu ma duszności. I nogi cały czas jak banie-porobiły mu się aż pęcherze, które pękaja i woda wycieka:no::no::no::no:
Leće obiad robić i chociaż 1 okno umyć;-)
 
mamita, super, że udało się z hydromasażami, co do taty, przykro, że brak poprawy, w każdym razie życzę zdrówka dla całej Twojej rodzinki :tak:

Amelcia śpi, byłyśmy już na wojarzach bazarkowych, uwielbiam chodzić na bazar, tak pięknie pachnie warzywami, owocami i wogóle...tam, gdzie będziemy mieszkać jest w środy niedaleko, jakieś 5 km dalej targ, sprzedają wszystko, nawet kury i krowy, super, już nie mogę się doczekać, aż tam pójdę w przyszłym roku na zakupki jedzeniowe :tak::-), a ceny, w :szok: jestem, ponoć pomidory za kg 2,90 a ja na bazarku i gdzie i tak taniej płacę 5 lub 6 za kg, straszna przebitka :shocked2:
 
hej dziewczyny

Dotkass dzieki ale jeszcze planow nie mam a juz 11 wiec pewnie sie tak skonczy z tym moim obibookiem ze przesiedzimy w domu:-:)-(
chcialam jechac do Checin na zamek to stwierdzil ze nie ma poco zeby tylko wejsc i [po godzinie zejsc:angry::angry: ale to jest tempak:baffled::baffled:
a najlepiej to zostawilabym ich w domu i sama gdzies pojechala bo inaczej wcale nie odpoczne a jeszcze sie udenerwuje:wściekła/y::wściekła/y:

ja to sie dzis podnioslam z wyra o 10... a Adasia bawil tata chcialam odespac za caly tydzien bo to wstawanie mnie wykonczylo a w dodatku Adas mial marudne noce.. a ten w dodatku nie poczeka na mnie az wstane zjem tylko odrazu jak oczy otworzyl zaczal sprzatac :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: jak mnie to denerwuje to:angry::angry::angry:

Zycze wam milego Dnia moze u was bedzie lepszy...:tak::tak:
 
mamita, super, że udało się z hydromasażami, co do taty, przykro, że brak poprawy, w każdym razie życzę zdrówka dla całej Twojej rodzinki :tak:

Amelcia śpi, byłyśmy już na wojarzach bazarkowych, uwielbiam chodzić na bazar, tak pięknie pachnie warzywami, owocami i wogóle...tam, gdzie będziemy mieszkać jest w środy niedaleko, jakieś 5 km dalej targ, sprzedają wszystko, nawet kury i krowy, super, już nie mogę się doczekać, aż tam pójdę w przyszłym roku na zakupki jedzeniowe :tak::-), a ceny, w :szok: jestem, ponoć pomidory za kg 2,90 a ja na bazarku i gdzie i tak taniej płacę 5 lub 6 za kg, straszna przebitka :shocked2:
Czasami myśłę że jakieś fatum nad moją rodzina zawisło-ciągle szpitale. Jak Tata wyjdzie to pewnie my z Zuzką na ta urografie pojedziemy:baffled:
Takie ceny:szok::szok::szok: U nas pomidory 1,5-2,5 zł/kg

hej dziewczyny

Dotkass dzieki ale jeszcze planow nie mam a juz 11 wiec pewnie sie tak skonczy z tym moim obibookiem ze przesiedzimy w domu:-:)-(
chcialam jechac do Checin na zamek to stwierdzil ze nie ma poco zeby tylko wejsc i [po godzinie zejsc:angry::angry: ale to jest tempak:baffled::baffled:
a najlepiej to zostawilabym ich w domu i sama gdzies pojechala bo inaczej wcale nie odpoczne a jeszcze sie udenerwuje:wściekła/y::wściekła/y:

ja to sie dzis podnioslam z wyra o 10... a Adasia bawil tata chcialam odespac za caly tydzien bo to wstawanie mnie wykonczylo a w dodatku Adas mial marudne noce.. a ten w dodatku nie poczeka na mnie az wstane zjem tylko odrazu jak oczy otworzyl zaczal sprzatac :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: jak mnie to denerwuje to:angry::angry::angry:

Zycze wam milego Dnia moze u was bedzie lepszy...:tak::tak:

To cieszyć sie trzeba! Boże Mój czy dożyję dnia kiedy mój A. wstanie wcześniej ode mnie i coś sprzątnie????:dry:Fakt że co dzień wstaje do pracy po 5 ale czasami jak jest w domu to mógłby coś zrobić,nie??:angry:
A swoja droga ja tez tak mam że jak wstaje to najpierw muszę coś zrobić a potem zjeść śniadanie:baffled:
 
reklama
kamilka, to jedź, w końcu Tobie od życia też się coś należy

mamita, w Warszawie strasznie drogo jest, porównując ceny innych regionów naszego kraju, to chyba najdroższy region Polski to Warszawa, nic dziwnego stolica, jest popyt, podnosi się podaż i przy tym ceny niestety. Jak Ci ludzie od których chcemy kupić dom mówili o kosztach, które ich przerażały to my z zadowoleniem patrzyliśmy, że będziemy żyli tam co najmniej 2/3 taniej :tak::-)

Jeżeli chodzi o odsypianie, jak R nie idzie do pracy to rano odsypiam ja, On zajmuje się Ami, daje jej śniadanko, bawi się z nią, potem zazwyczaj wyganiam ich na spacer a ja się relaksuję spokojem w domu i np. sprzątam, teraz też zupka się robi, ja czekam, aż R wróci i zje i wciskam mu córcię, a ja sprzątanko i pełen relaksik :tak:
 
Do góry