Dziewczyny ja normalnie nie moge tutaj
co uslyszalam????to co zwykle
ze to normalne.przejdzie itd
na te gule na szyji tez,ze przejda.antybiotyku mam nie dawac,i tak juz nie mam
a on dalej lapie sie za uszy i glowe.
zaczelam mowic jak to bylamn w Pl na urlopie i bylismy u alergologa i co nam powiedziala to sie oburzyl
mamy zdecydowac gdzie chcemy sie leczyc tu czu w Pl
tylko oni tu nie lacza tylko czekaja az samo przejdzie
normalnie nerwica mnie zlapala az zapomnialam wszystkiego powiedziec.powiedzialam ze ma atopowe zapalenie skory itd a on nic.ze to nic takiegpo
pokazalam mu leki jakie mamy(syropy )a on do mnie ze to polskie i on nie wie co to!!!mowie mu ze tam jest jeszcze inny jezyk(z nerwow zapomnialam jak powiedziec lacina
a on nie ze to polskie i ze polskie czy nawet z moldawi to tez on nie wie co to
konowal jeb....nie wie po lacinie co za leki jak tu tez pisze po lacinie na lekach
nie chcial patrzec bo podwarzlyam ich nierobstwo
jak powiedzialam ze tyle razy bylam bo dziecko placze po nocach,ani jednej nie przespal a ma onad rok to z laska dal jakis syrop dla alergikow,na noc
dobrze ze mam te leki jak sie skoncza to zobaczymy jak bedzie,najwyzej ten bedzie w zapasie.musze na spokojnie isc do tego co zawsze ale dzis po nocnym placzu obudzilam sie o 8.30 i juz nie mialam szans do niego
zapomnbialam z tego wszystkiego pwiedziec mu czy wie ze nie leczona alergia prowadzi do astmy
tacy lekarze pierwszego kontaktu tu sa,nie sluchaja tylko sie przemadrzaja a sa po kursach a nie studiach
dzien mi zj....cham!!!!!