reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

Migotka- ja do momentu do którego on nie zaczął opowiadać o dzieciach to też jakoś miałam dla niego zrozumienie. Ekscentryk-są więksi.
Ale ten tekst, ze ta pielęgniarka zaproponowała mu urodzenie dzieci, bo widziała jak on chodzi i tuli lalki.Dziecko to nie lalka.
 
reklama
Dotkass, mam podobne odczucia. Nie wiem, co się ze mną dzieje, bo do tej pory był mi raczej obojętny, a teraz normalnie co o o nim pomyślę albo zobaczę jakiś teledysk czy wiadomość, to łzy mi lecą jak grochy. Chyba się starzeję :no:

Szopek, nie wiem jak to było z tymi dziećmi, ale chyba był dobrym ojcem i dzieci go kochały, a to najważniejsze.
 
hej dziewczyny

ja po pracy ogladam fajny film na tvn... Adas dzis lepiej spal chyba o ta burze bo chlodniej bylo..

w pracy dali mi dzis troche luzu wiec swietnie... bo normalnie ostatnio charowa byla i wlasciwie tylko ja latalam:wściekła/y::wściekła/y:
 
Ja sie poryczałam podczas ostatniej wypowiedzi córki:sorry2:
Nie wiem wogóle od porodu to jakaś taka wrażliwa się stałam, ale widzę ze nie jestem sama:-p
Kwiateczek
właśnie ostatnio jak jechałam z Hanią na wesele (jechaliśmy 2,5 godziny) to sobie pomyślałam że współczuję ludziom którzy muszą się tłuc np z UK (nawet samolotem), bo ja nie dawałam rady przez ten czas ją uspokajać.:zawstydzona/y:
Joanna
życzę powodzenia u laryngologa:tak:
 
Witam,

Zaraz zmykam na spacer ale wcześniej postanowiłam do was zajżeć. Zazdroszczę wam że możecie się spotykać między sobą. ja na takim zadupiu jestem że wszędzie daleko mam:-(

a ktoś oglądał ten film dokumentalny co puszczali po pogrzebie na tvn24?

Ja pogrzebu nie oglądałam ale ten film tak i dobrze, bo bym się wzruszyła nad śmiercią takiego dupka. On opowiadał tam o swoim życiu min. o tym jak po urodzeniu drugiego dziecka ( tej dziewczynki), wziął ja jeszcze z łożyskiem i uciapaną na ręce i pojechał do domu. Sam ja umył i nakarmił.
Potem podczas wywiadu karmił 3 dziecko, tak dziwnie nim potrząsając jak z nerwicą, oczywiście bobas z woalką na twarzy.

ja oglądałam ten film i też mi sie nie spodobało co on z tym dzieckiem wyprawiał. Ale tak sobie myślę że psychikę to on miał juz spapraną przez ojca a potem media go wykończyły. Szkoda mi tylko że tak trudne życie miał. Może gdyby nie ojciec to nadal byłby czarny i nadal by żył.

Co do tego pogrzebu to ta córka żeczywiście wyglądała jakby go kochała ale ten syn. On cały czas gumę żuł i wyglądał jakby tam z przymusu był. Miałam wrażenie jakby nie szanował ojca.
 
Dziubek, nie wiem czy byłby czarny bo podobno chorował na bielactwo. Ostatnio nawet poczytałam o tej chorobie i pooglądałam różne zdjęcia i naprawdę to możliwe. A co do syna, to byłam kiedyś na pogrzebie matki dwóch moich koleżanek - jedna strasznie płakała, a druga stała i sprawiała wrażenie niewzruszonej, aż byłam zdziwiona. Może to jest tak, że niektórzy jakoś inaczej to przeżywają.

Kurcze, nic mi się nie chce. Na wakacje jedziemy dopiero 18 sierpnia, więc jeszcze tyle czasu :-( Ja już nie mam siły do tej monotonnej codzienności :sorry2:
 
hej dziewczyny
a ja z malym dzis spalismy do 9:szok::szok::szok: jak nigdy wlasnie zjadlam sniadanie z malym i dopijam herbatke.. chce mi sie kawy ale nie mam bo oczywiscie zapomnialam kupic:baffled::baffled:

my w tym roku nigdzie nie jedziemy bo same wiecie ciezka sytuacja jeszcze ale za to postanowilismy wybierac sie co weekend na wycieczki i za tydzien zaczynamy Czestochowa, Sandomierz; Kazimierz nad Wisla, Baltow, i zobaczymy co jeszcze:tak::tak::-):-):-)

A tak wogole nudza mnie te 2 zmiany wogole mam taki zestaw ludzi ze szok tylko siasc i plakac jak im sie cos nie powie zeby zrobili to tylko siedza i gadaja :wściekła/y::wściekła/y:
 
Joanna
życzę powodzenia u laryngologa:tak:
Dziękuję. Jestem już po i potwierdziły się moje "odczucia słuchowe" :baffled: Nie jest najlepiej.

postanowilismy wybierac sie co weekend na wycieczki i za tydzien zaczynamy Czestochowa
Jakie macie plany w Częstochowie? Może (jak będę miała czas i wybędę akurat z Czwy) to się jakoś spotkamy?

Migotka gdzie w końcu jedziecie na wakacje?

Natalka śpi a ja idę herbatę wypić, bo mi już chyba ostygła.

Ciekawe, jak sprawy Dotkass. Oby dobrze :tak:
 
joanna- w czestochowie to napewno na Jasna Gore wejsc pod obraz podziekowac za wszystko w tym i zeszlym roku no a pozniej na lody i jakies zakupy:-):-)

jej dziewczyny
ale pogada jest ciagle chce mi sie spac nie moge oczu utrzymac:baffled::baffled: a niedlugo trzeba wyjsc do pracy..
 
reklama
Hej,

kwiateczek - Może jakoś dacie radę. Mały trochę będzie spał troszkę pobawi się. Kupcie mu na drogę jaką snową zabawkę z wieloma funkcjami to nie będzie się nudzić. Nowa zabawka dłużej go zajmie:tak:
.

kwiateczek, dzikubek ma racje, jakaś nowa zabawka, albo kilka małych, Amelcia też jak dostanie coś nowego to nie może się oderwać, ale przez góra dwa, trzy dni :dry::baffled:, a co do podróży autem pewnie zaśnie, samolotem będzie leciał po raz pierwszy??? to pewnie zajmie się nowościami, a stewardesy napewno mu uprzyjemnią lot :tak::-)

Oglądałam powtórkę z pogrzebu Jacksona, poryczałam się jak głupia...macie racje, sama nie wiem czemu pisałam, że tak nie powinno być...najbardzie rozerwało mi serce, gdy na koniec puścili jego kawałek, sama muzyka, bez jego głosu i na środek sceny światło skierowane na miejsce, w którym miał stać On...boszzzzzzzz teraz jak o tym piszę mam łzy w oczach...po tym co obejrzałam zdałam sobie sprawę na 100%, że już nic nie stworzy, że tak genialna muzyka jaką tworzył On nie będzie się już rozwijała, pozostanie z nami na zawsze, ale nikt nie będzie mógł, nie będzie potrafił przeskoczyć tak wysoko pozostawionej poprzeczki, gdyż jest w tej chwili na wysokości nieba :-:)-(

Jakoś zniesiecie podróż, może akurat Konradek kimnie się w aucie? My ostatnio jechaliśmy 3h do Wawy i było trochę marudzenia. Stanęliśmy na chwilę a potem zabawianie w samochodzie. I dojechaliśmy :tak:.
Dobrze, że nie musicie np. autokarem jechać kilkanaście godzin, jak to kiedyś było.

Ja sie poryczałam podczas ostatniej wypowiedzi córki:sorry2:
Nie wiem wogóle od porodu to jakaś taka wrażliwa się stałam, ale widzę ze nie jestem sama:-p
Kwiateczek
właśnie ostatnio jak jechałam z Hanią na wesele (jechaliśmy 2,5 godziny) to sobie pomyślałam że współczuję ludziom którzy muszą się tłuc np z UK (nawet samolotem), bo ja nie dawałam rady przez ten czas ją uspokajać.:zawstydzona/y:
Mam nadzieje ze bedzie dobrze bo nie wiem jak inaczej:confused:problem z zabawkami jest taki ze on sie nie bawi,zadko i przez chwile:sorry2:ostatnio dostal takie autko z Thomas serii i bawil sie nie cale 5 min:dry:w samolocie tez nie ma ruchu:no:caly dzien praktycznie musi siedziec i jeszcze ci ludzie:baffled:jak czytam na onecie o lataniu z dziecmi to sie noz otwiera...czytalyscie??komentarze ludzi sa...:no:za bachory trzeba placic dodtakowo albo do klatki i do luku wyjace.....:no::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:ja przy ladowaniu mam taki bol glowy ze szok a co dopiero takie dziecko:-(na szczescie G bedzie ze mna bo w zszlym roku to sama wracalam bo zostalam dluzej ale on byl jeszcze maly mimo to bylam cala mokra od jego placzu a teraz jest duzy i nie potrafie go juz utrzymac:no:a jakby bylk tylko autokar to bysmy napewno nie pojechali:no:nie ma szans:confused:

co do Michaela to te sie robie stara albo po ciazy tak mam bo wzruszam sie na kazdym kroku jak cos widze o nim teraz:baffled::baffled::baffled:

Kamilka to pospaliscie:-)no i milego weekendowania;-)

my mielismy kilka pobudek w nocy,jak zwykle z krzyza zdjeta jestem no i zmain pogoda pogorszyla stan mojej nogi:baffled:znowu sie ochlodzilo-Anglia:baffled:ma byc max 20 st ale jest pochmurno:confused:Kondzio juz zasypia a ja moze dokoncze film w koncu:tak:Acha Anioly i Demony dokonczylam,super jest.pierwszy raz chyba podobaly mi sie 2 czesci bo zazwyczaj pierwsza jest ok a nastepne to juz lipa:sorry2:
 
Do góry