właśnie ostatnio jak jechałam z Hanią na wesele (jechaliśmy 2,5 godziny) to sobie pomyślałam że współczuję ludziom którzy muszą się tłuc np z UK (nawet samolotem), bo ja nie dawałam rady przez ten czas ją uspokajać.
No my na rehabilitacje raz tyg jeździmy ponad 80km i też Zuzka marudna a jak korki sa to masakra
Dziubek, nie wiem czy byłby czarny bo podobno chorował na bielactwo. Ostatnio nawet poczytałam o tej chorobie i pooglądałam różne zdjęcia i naprawdę to możliwe. A co do syna, to byłam kiedyś na pogrzebie matki dwóch moich koleżanek - jedna strasznie płakała, a druga stała i sprawiała wrażenie niewzruszonej, aż byłam zdziwiona. Może to jest tak, że niektórzy jakoś inaczej to przeżywają.
No też oglądałam reportaż i mówili że chorował na bielactwo
Dziękuję. Jestem już po i potwierdziły się moje "odczucia słuchowe" Nie jest najlepiej.
Coś poważnego? Mój brat jak niedosłyszał to płukanie uszu wystarczyło
Zuzka śpi. Ja jednak mam antybiotyk-zapalenie krtani i tchawicy
A drzwi nowe chyba teściowa nam kupi bo sie zaoferowała że mamy wziąć lepsze(droższe) i będzie raty spłacać:-)