reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

Jestem jestem, rano byłam na wałach, woda podniosła się ale nie do takiego stanu żeby nam zagrażać. Mam nadzieję że to już koniec:zawstydzona/y: i że na przyszłość zrobią coś z tym zbiornikiem retencyjnym. W końcu opady trwały już kilka dni, a ci dopiero zaczełi spuszczać wodę i tak jest zawsze, na ostatnią chwilę.:wściekła/y: No ale trzymają wodę, bo nie mieli by gdzie żaglować:angry::dry:
Narazie słońce, ale zapowiadają opady po południu i burze.:confused:
Ale wciąż mam obraz tych ludzi którzy ratowali domy, już się ściemniało a woda ich podmywała z pobliskiej Bystrzycy, ależ mieli noc:-(, ja sama nie mogłam spać.:no: A nad ranem tylko helikoptery było słychać.
 
reklama
Hej,

Ufff, jaki skwar u nas. Wybierzemy się chyba dzisiaj nad jezuorko. Kapać sie jeszczed pewnie nie będziemy ale tam może chłodniej troszke będzie.:tak:
Wczoraj nie dałam małej pieluszki tetrowej do przytulania i był ryk niesamowity. Pokłóciłam się przy tum z mężem bo on mało konsekwętny jest. A ja czułam się jak bezlitosna matka katująca dZiecko. Udało się zasnęła w końcu ale to bardziej chyba ze zmęczenia. Dzisija w południe jak usypiała też troszkę popłakała ale juz znacznie mniej. Kurcze co to będzie jak będę chciała ja odzwyczaić od smoka:szok: Poczekam z tym troszkę chyba.


Od dziś zamierzam stosować metode superniani tzn. czytam i siedze potem jak zaśnie mimo wszelkich histerii Tylko czy mi sie uda wytrzymać i tatusiowi zwlaszcza ,bo zauważyłam że jak Zuzka widzi że on jest to wie że tatuś sie zlituje i przyjdzie Jak jesteśmy same w domu to w południe znów udaje jej sie samej usnąć
co do tatusiów to mam to samo. Mała wszytsko na nim wymusi:baffled:


Kupiliśmy dziś wspornik do tv i montowaliśmy, bo Ami zaczęła już do niego dorzucać zabawki...ale mieliśmy "zabawy" ze śrubkami, żeby odkręcić podstawkę...dobrze, że sam tv nie jest ciężki, ale za to nie wygodnie się go trzyma, bo jest duży (38 cali) :no:
My też tv juz powiesilismy bo Zuza bawiła się przyciskami. Tertaz nie dostanie do niego nawet gdyby na palcach stanęła:-)


Ha-NN-aH - współczuję sytuacji. opowiadasz mrożaće krew w zyłach historie. Mam nadzieję że ta pogoda sie uspokoi i bedziesz mogła spokojnie spać.

mamita - trzymam kciuki:tak:

Zapomniałam napisać, że wczoraj byłyśmy w piaskownicy. Naprzeciwko siedział tatuś z córeczką. Moja podeszła do mnie z garścią piachu, którą postanowiła wsypać mi za dekolt i pociągnęła bluzkę w dół a tu pach - stanik na wierzchu. Facet zrobił wielkie oczy i odwrócił się zmieszany :-D:-D Dobrze, że miałam chociaż stanik ładny :-p A po przyjściu do domu musiałam wytrzepać piach stamtąd :dry:

hehehe, no to miał widoki. no najwazniejsze że stanik miałaś ładny:-D:tak:
 
eee, tam, ja nie wiem co Wam sie podoba w piaskownicowej historyjce Migotki :nerd:
Ładny stanik :angry:
Migocia - jakbyś Ty kobieto stanika nie miała, to wtedy by dopiero było fajowo :-D:-D:-D:-D

hihi, sorki dziewczyny ale to moja głupawka "powystawowa" - nadal mnie trzyma ;-)
A historyjka - ekstra! Chciałabym zobaczyć minę tego gościa :-)
 
Wróciłyśmy ze spaceru, boszzzzzzzz cała się lepię, zresztą nie tylko ja, Ami też...nie chciała zasnąć przed spacerem w domu, bo sauna była, gdyby nie włączony wiatrak nie byłoby czym oddychać, mamy okna na południowy wschód, więc możecie sobie wyobrazić co się działo :baffled:, a słońce już prawie bez żadnej chmurki, no może teraz już trochę zachodzi raz na jakiś czas, ale i tak dalej parno, ponoć po południu znów deszcze i burze :no:. Efekty ze spaniem Ami taki, że na dworzu też nie zasnęła, bo za dużo się działo, padła dopiero teraz, ale szczerze myślałam, że ją zaraz rozszarpię

Migotka, :-D:-D:-D, dobre z tym stanikiem, to i tak miałaś fart, że go miałaś na sobie, ja wczoraj wybrałam się w białej bokserce z wycięciem na łopatki, a że do takich nie lubię nosić staników to wyszłam bez, jak by mi Ami tak pociągnęła to mogłoby słońce przysłonić :-D:-D:-D;-);-);-)

Kwiateczek, a jakiej firmy macie ten kremik??? Teraz ten z 30 narazie nam starcza, ale muszę kupić jakiś mocniejszy, jeżeli będziemy wyjeżdżać to przecież na plażę nie puszczę dziecka słabo wysmarowanego :tak:

Ha-NN-aH, dobrze, że skończyło się tylko na zalanym laptopie ;-):tak:

dziubek, Ami nie przycikała przycisków, bo ich nie ma zwyczajnie w świecie, tzn są ale na czujnik tak jakby, nie widać ich poprostu dlatego też Ami nie wyłączała, ale dekoderem się kiedyś bawiła, teraz już jej przeszło...u nas tv "poszedł" w górę ze względu na to, że mógły zostać uszkodzony przez jakąś zabawkę, a tego byśmy nie chcieli, tym bradziej, że takie uszkodzenia nie podlegają reklamacji ;-):tak::-)
 
Ostatnia edycja:
Witam!;-) Ale mam dzisiaj dzionek! Do szpitala nas nie przyjęli bo nie ma wolnych łózek-więc termin urografii tak długo wyczekiwany poprostu przepada:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Moooże w przyszłym tygodniu-mam dzwonić. Pierdzielona polska służba zdrowia.:angry::angry::angry: Ciekawe kogo będę musiała zabić jeśli się okaże że cos jest nie tak i nie daj Bóg będzie za późno:baffled:Już mam czarne myśli:no:
W dodatku urwał mi się tłumik od auta i musiałam pojechać do mechanika-150zł poszło się ....:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: A rano znalazłam grosika na chodniku i myślała że na szczęście...
A taka gorączka u nas że szokkk:szok:
 
:-D:-D:-D, to dopiero jakaś telepatia ;-):sorry2:, czytasz w moich myślach czy co :dry::-D:-D:-D

No a jak inaczej?! :-D ;-)

A rano znalazłam grosika na chodniku i myślała że na szczęście...

kochana, jezeli ma Ci trafic szlag całe auto - niech tak będzie. Byleby tylko dziecię zdrowe było ;-)
Mówie Ci - nie ma tego złego.... Nieraz nadajemy ze mamy pecha, a tak na prawde moze omija nas większe nieszczesice?? :sorry2:
A ten grosik - a jakże by inaczej - na szczescie!!!! Kto powiedział ze musi byc juz dzisiaj....:cool2:
 
reklama
Witam pod koniec tego upalnego dnia ,no ale chcialyśmy mieć lato to mamy U nas piekne słoneczko żadnych burz na szczęście
Ha-nn-aH ty sie tam trzymaj bo słyszałam w radiu że jakieś burze w waszej okolicy szaleją

Jo-anna-on dziadkowie kupili zwykły wiklinowy fotelik na przód bo oni "musza ja widzieć"Troche boje sie czy jest on bezpieczny ale nie jeżdzą z nia za dlugo a często tylko prowadzą rower Ja bym właśnie wolała taki z tyłu

My dziś wypuściłyśmy sie w miasto znalazłyśmy jedyne pasujące sandały za ...105zł :baffled: dobrze że dziadkowie sie dołożyli ale wydają sie być dobre wkleje jak znajde na odpowiednim wątku Zaliczyłyśmy plac zabaw i wracałyśmy w niezłym skwarze ale fajnie było Zuzka nawet nie zamarudzila ,tyle że jak wróciłyśmy do domu to było przedstawienie

Kangurka to szkoda
Tak mi sie skojarzyło że jesli Iga z Zuzią sie spotka to chyba pierwsze spotkanie majowych bebiątek będzie bo nie kojarze innych Migotka to teraz do piaskownicy musisz sie postarać
 
Do góry