Hello dziewczynki, jak zwykle mam do nadrobienia kilka stron, Oliwcia jest strasznie absorbujaca i siedzenie przy niej przy kompie graniczy z cudem ;-)
Wiecie co, dostałam dziwnej wysypki na ustach, początkowo myślałam, że to opryszczka, ponieważ babcia mojego małża nie uznaje lekarzy (konowały jak by ktoś nie wiedział i wpędzają ludzi do grobu) miesiąc chorowała leczyła się domowymi sposobami i była cała w tym świństwie, to znaczy całe usta miała, i po ich niedzielnej wizycie w poniedziałek wstaję a usta mam napuchnięte, ja nigdy opryszczki nie miałam, wysłałam krzyska po zowirax, niby pomógł ale w środę najadłam się mandarynek i rano znowu całe usta napuchnięte, a już było lepiej, wtedy też jadłam mandarynki tzn w niedzielę, i kurka męczę się z tymi ustami tak mnie szczypią, i nie wiem czy to jakiś dziwny typ opryszczki i uczulenie i się wściekam, bo jedzenie mam utrudnione i martwię się o dziecia w brzuchu żeby mu to nie zaszkodziło ehhh

Madzia - super że się dogadałaś z mężulkiem
Aurelia - no cudne wieści, napewno odetchnęłaś z ulgą, dzidziuś na pewno zdrowiutki, zresztą wynik tego testu mówi sam za siebie:-):-)
Tolka - jeszcze poczujesz maluszka nie martw się
Sylwia - no gratuluję porządnych kopniaków :-) Byle by ci w nocy spać dawał he he dzidź mały :-)
Polka - no to wstydliwego masz maluszka, na pewno za dwa tygodnie się płeć objawi hi hi a test z glukozy brrrr ale to czekanie faktycznie jest najgorsze no i pobieranie krwi jak dla mnie gdyż moje żyłki sa raczej znikome i zawsze z siniakami wracam. Ostatnio zamiast w żyłę pani mi się w ścięgno wbiła i jeszcze pyta czy boli


Nie kurka łaskocze
Iwonka - moja znjaoma miała monitor oddechu fantastyczna rzecz tylko trzeba pamiętac aby wyłaczać jak się dziecia z łóżeczka bierze bo za parę sekund alarm na cały dom :-)