panna_migotka
Mama Igusi/Majowe Mamy'08
Ja też dziś nawet się wyspałam, bo malucha obudziła się tylko o 3.30, 6.30, a na dobre dopiero o 8. Ciekawe, od czego zależy, że raz noc jest ok, a drugi raz do bani, i tak na zmianę
Położyłam małą na drzemkę jakieś 15 minut temu, ale właśnie zajrzałam, a ta wariuje w łóżeczku. Pewnie się zmęczy i zaśnie w jakiejś dziwnej pozie. Wczoraj np. spała dokładnie w poprzek, w miejscu poduszki, a nogi zwisały jej na zewnątrz poza szczebelkami
Jutro moja gorsza połowa jedzie do swojego rodzinnego miasta, bo musi wyrobić sobie nową książeczkę wojskową (starą zgubił), a potem wymeldować się, żeby zameldować się tu, gdzie mieszkamy. A ja i Iga jesteśmy zameldowane u moich rodziców :-)
Co do mycia ząbków, my też używamy nenedent z kondomikiem, ale zazwyczaj przygryza szczoteczkę tak, że nic nie da się ruszyć. Czasem coś więcej da się umyć, ale rzadko.
U nas też wieje, raz pada raz nie, raz słonko, raz chmurzyska, z przewagą chmurzysk. Chyba zrobię marzannę i utopię ją w Wiśle, a kysz zimo przebrzydła!!!
Położyłam małą na drzemkę jakieś 15 minut temu, ale właśnie zajrzałam, a ta wariuje w łóżeczku. Pewnie się zmęczy i zaśnie w jakiejś dziwnej pozie. Wczoraj np. spała dokładnie w poprzek, w miejscu poduszki, a nogi zwisały jej na zewnątrz poza szczebelkami
Jutro moja gorsza połowa jedzie do swojego rodzinnego miasta, bo musi wyrobić sobie nową książeczkę wojskową (starą zgubił), a potem wymeldować się, żeby zameldować się tu, gdzie mieszkamy. A ja i Iga jesteśmy zameldowane u moich rodziców :-)
Co do mycia ząbków, my też używamy nenedent z kondomikiem, ale zazwyczaj przygryza szczoteczkę tak, że nic nie da się ruszyć. Czasem coś więcej da się umyć, ale rzadko.
U nas też wieje, raz pada raz nie, raz słonko, raz chmurzyska, z przewagą chmurzysk. Chyba zrobię marzannę i utopię ją w Wiśle, a kysz zimo przebrzydła!!!