reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

Cześć mamy!

Shanta a ile juz uzywasz??moze poczekaj jeszcze,zadziala:sorry::sorry:
Poczekam i jeszcze chwilę będę stosować, ale wydaje mi się, że ma tego więcej :baffled:

I to okazało sie jest AZS !!!
Wy to macie przeboje, ciągle coś nowego

238mini.jpg


Olu, a to dla Mikołajka razem z 8 słodkimi buziolami
My też się dołączamy, my też, my też!!!

Czy Waszym maluszkom posilki przygotowujecie jeszcze na wodzie z butli czy juz z kranu:confused:
Ja podobnie jak dziewczyny, od początku na wodzie z kranu. I bardzo długo wyparzałam wszystkie butelki, miski, łyżeczki itd małej, ale ze względu na to, że chciałam uniknąć pleśniawek. Teraz też wyparzam, ale nie zawsze :sorry:
 
reklama
Teraz ja ponarzekam na pracę. Wiem, że jest na to odpowiedni wątek, ale tam chyba nikt nie wchodzi, a muszę się wyżalić :-(
Po pierwsze nie dali mi zasłużonej podwyżki, "może za pół roku" :wściekła/y: Będę teraz jechała z podstawą 950 zł, a powinnam za staż pracy mieć 1700. Co z tego, że byłam na urlopie, pracownikiem i tak nadal byłam. Cholerni złodzieje :growl::growl::growl:
Po drugie przez to, że wrociłam do pracy, kierowniczka zwolniła dziewczynę, która pracowała jeszcze dłużej niż ja, żeby zrobić dla mnie miejsce. W ogóle od moich czasow zmieniło się zupełnie kierownictwo i podejrzewam, że nowa pozwalnia wszystkich z dłuższym stażem, żeby sobie grupę od podstaw stworzyć. Zatem może niedługo znów będę bezrobotna
 
hej dziewczyny a my dzis caly dzien poza domem DZIADEK wyszedl ze szpitala to musialam zalegle zyczenia mu zlozyc... ale niestety wszystko ma chore i musi brac sporo lekow... nie moze tyle palic wogole pic..
 
Teraz ja ponarzekam na pracę. Wiem, że jest na to odpowiedni wątek, ale tam chyba nikt nie wchodzi, a muszę się wyżalić :-(
Po pierwsze nie dali mi zasłużonej podwyżki, "może za pół roku" :wściekła/y: Będę teraz jechała z podstawą 950 zł, a powinnam za staż pracy mieć 1700. Co z tego, że byłam na urlopie, pracownikiem i tak nadal byłam. Cholerni złodzieje :growl::growl::growl:
Po drugie przez to, że wrociłam do pracy, kierowniczka zwolniła dziewczynę, która pracowała jeszcze dłużej niż ja, żeby zrobić dla mnie miejsce. W ogóle od moich czasow zmieniło się zupełnie kierownictwo i podejrzewam, że nowa pozwalnia wszystkich z dłuższym stażem, żeby sobie grupę od podstaw stworzyć. Zatem może niedługo znów będę bezrobotna

Shanta, pracowy wątek jest i żyje swoim życiem, wszystkie które się tam udzielają niestety nie mają za wiele czasu, ale zapraszamy!

hej dziewczyny a my dzis caly dzien poza domem DZIADEK wyszedl ze szpitala to musialam zalegle zyczenia mu zlozyc... ale niestety wszystko ma chore i musi brac sporo lekow... nie moze tyle palic wogole pic..

Kochana, to że Dziadek nie może pić i palić to mu tylko na zdrowie wyjdzie, zobaczysz!!
 
Dziubek, nie mam pojęcia co to może być, spróbuj umyć ząbki, być może coś się przyczepiło :tak:

Shanta, niestety takie teraz są realia, ja też w szoku jestem ile się u nas pozmieniało i ludzi i zasady...jak się cieszę, że nie muszę tam być :tak:
 
Aurelia ale ja sie ciesz z tego powodu i dopiero teraz do niego dotarlo ze juz nie moze bo nikt go upilnowac nie mogl i mu wytlumaczyc i nareszcie dotarlo :-):-):-) i babci tez nie bedzie juz trul bo babcia jest po operacji glowy bo miala tetniaka i nie powinna wdychac papierochpow... wiec tylko na dobre napewno obojgu to wyjdzie:tak::tak::tak:
 
My już dawno wykąpane, Domiś po mleczku i teraz ściga koty po podłodze. Odnosze wrażenie, że jej sie spać nie chce:eek:.
M siedzi w dodatkowej pracy i chyba wróci dopiero nad ranem:baffled:.

Kamilka fajnie, że dziadek już wyszedł ze szpitala:tak:

Shanta brak słów. Ja też od ponad roku bez podwyżki. Z jeszcze jedną koleżanką, która wraca w lutym z macierzyńskiego, zostajemy na najniższym levelu w dziale:-:)confused2:. Albo praca, albo rodzina:wściekła/y:.

Jutro jedziemy do nas do miasta. Do moich rodziców i do teściów:confused2:. Ja nie pofatyguję się do nich, nie po tm co ostatnio zrobili i co wygadywali na mój temat:wściekła/y:. Niech się cieszą, że jeszcze pozwalam im wnuczke widywać.
 
Witajcie!

Przede wszystkim w imieniu Mikołajka bardzo bardzo dziękuję za życzenia!!!
W imieniu tego przesłodkiego, super uśmiechniętego chłopczyka, który u nas nosi miano "dzidzia-nieśpioch" i ostatnio w nocy głównie się miota w łóżku machając rękami i wściekając się. Ale i tak go kocham ponad życie oczywiście. Dziś rano byli u mnie obaj w łóżku i nie dali mi spać, zdenerwowałam się i mówię "ludzie weźcie te dzieci bo ja oszaleję". Na co Maksio przerażony "mamusiu ja już jutro będę spał u siebie grzecznie, nie chcę żeby mnie ktoś zabrał!". Mój biedny jeszcze wszystko bierze dosłownie, oczywiście już śpi w moim łóżku "bo jutro przyjeżdża tatuś, to ja dziś będę spał u ciebie dobrze?"

Kathy, cieszę się, że jesteście w domku!! Dużo zdrówka dla Was, no a przytomny pediatra to podstawa... warto poszukać kogoś innego, tak mi się wydaje. Szczepienie przeciw rota jest możliwe do 16. tygodnia życia. Pneumokoki - można też zaszczepić starsze dzieci, ale wtedy chyba szczepionką Pneumo23.

Pisałyście o wodzie, otóż ja robię Mikusiowi kaszkę na wodzie butelkowej, przegotowanej w czajniku, ale często dolewam nieprzegotowaną z butelki, jeżeli nie zdążę schłodzić tej przegotowanej. Wyparzam Mikusiowe smoki, łyżeczki itp. ale i tak często zdarza się, że on bierze do buzi coś co leży na podłodze (jakąś zabawkę, która spadła z kocyka na dywan itp.) albo pełza po dywanie i bierze potem rączki do buzi, więc i tak ma kontakt z różnymi bakteriami ;-)

I na tyle, bo już słyszę stękanie z sypialni :baffled:
 
reklama
Kamilka to fajnie ze dziadek juz lepiej.Z fajkami wyjdzie im obojgu na zdrowie:tak:ja palilam wiec wiem cos o tym:sorry:

Shanta ja pewnie teraz bede przechodzic to co ty:sorry:na koniec ciekawe jak bedzie z pieniedzmi bo jak narazie to sie bronia:baffled:

Keyko
a co zrobili tescie??
 
Do góry