reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

Wiecie,wlasnie sie dowiedzialam ze musze juz w poniedzialek wrocic do pracy bo moj zaklad prawdopodobnie pociagnie jeszcze tydzien:-:)-:)-(kurcze,najgorsze jest pracowac razem teraz oboje nie mamy pracy:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Czyli od poniedzialku nie wiem jak czesto w padne ale za tydz juz bede normalnie:sorry::sorry::sorry:
 
reklama
Mała usnła po raz drugi strasznie sie slinie na dziąsłach widac jakby jej 4 naraz szły górne:szok::szok::szok:Może tak byc wogóle???
Ale w porównaniu do 2 pierwszych cud miód nie marudzi ale za to ten katar jej przeszkadza.
wiecie mnie tez cos rozkłada:szok::szok::szok:Wysłałm A do apteki po oscillococcilum i jakies witaminy :tak:Oby nie znowu zatoki :eek::eek::eek:ale głow peka i katar mam:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
To wszytska przez ta pogodę !!!!!!!!!!!!U nas dzis piździ strasznie i temp.plusowa w dzień a w nocy czesem do zera lub poniżej spada i nie badz chory :confused2::confused2::confused2:Jak tak pogoda wariuje...
Ciekawe jak dzis w nocy bedzie z mała:eek::baffled::baffled::baffled:Ja myslałam,że w domu sie wyspie a tu lipa:angry::angry::angry::angry::angry:
 
Kathy co Ty za głupoty piszesz??? jaka zła matka??? nie można niektórych rzeczy przewidzieć, można zapobiegać a i tak coś się może przydażyć, takie już jest życie, taki los- nie zawsze uda się uchronić
Co do wody, ja też nie zauważyłam, żeby coś się Małej działo po kranówce, ale staram się zrozumieć Ciebie, że wolisz dmuchać na zimne, ale nie zawsze takie sterylne warunki są dobre, by ustrzec dziecko przed zakażeniam, chorobami, wręcz przeciwnie, często takie warunki powodują szybsze i częstsze choroby, szczególnie, gdy Towja Nelcia ma kontakt ze starszym bratem, który w przedszkolu narażony jest na różnego rodzaju bakterie :tak:, w każdym razie życzę zdrówka i oby Twój A się nie rozchorował, bo inaczej będziesz miała "szpital" w domu, czego nie życzę, bo jak facet chory to gorzej jak z dzieckiem ;-)


Kwiateczek
, współczuję, ale trzymam mocno kciuki, za co proszę nie dziękować, by nie zapeszyć...napewno będzie wszystko dobrze, jakoś się ułoży, musi...
 
Mikolajku wszystkiego najlepszego :-)
mnhyje1.gif
[/quote]
 
My jak zwykle, godzina walki, żeby łobuz położył się na drzemkę i 15 minut spania :confused2: Już jestem zła, bo wiem, że jest zmęczona strasznie, ale nie położy się, woli siedzieć, chlipać i trzeć oczy na dywanie.:baffled:
 
My też na kranówce jedziemy od początku i jest oki.

Kathy, ja po naszysch ostatnich przebojach z pneumokokami, muszę zaszczepić Mikołaja, koniecznie.

Kwiateczek, będzie dobrze z pracą, trzymam kciuki.
 
reklama
Kathy - zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka. Kiedy wkońcu choróbska dadzą Wam spokój. Oby już:tak:

Kwiateczek - trzymam kciuki za pracę. Postaraj się nie martwić bo pewnie się okaże że jest wszystko OK;-)

A my po dniu spędzonym u moich rodziców. Mała na spacerze wyła i mam nadzieję że nie nachlipała się zimnego powietrza. Do ząbków jeszcze by nam choróbska brakowało. Dzisiaj po raz pierwszy mała wszamała rybkę gotowana na parze. Wsuwała aż jej się uszy trzęsły. Teraz jak będziemy zostawały same to będę robiła nam rybki. Mi też się przyda więcej ich jeść bo tak to zazwyczaj raz w miesiącu ryby jadłam:tak:
Wiecie co zauważyłam w jednym wychodzącym ząbku tak jakby czarną kreskę. Czy to może być już pruchnica?? Małej nie daję raczej słodzonych rzeczy woęc nie wiem skąd mogłoby się to wziąc:szok: A może to nalot po jagodach??? Chociaż dzisiaj ich nie jadła. Jak myslicie??? Jutro jeszcze raz dobrze się im przyjże.
 
Do góry