reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Majóweczki 2008

Dolaczam sie do zyczen ! :-)

dziubek dobrze testy nie sa trudne gorzej jazda bo oblewaja za drobiazg :baffled:
nawet za to ze przy przygotowaniu pojazdu do jazdy na placu zapomnisz o podswietleniu tablicy rejstracyjnej :eek:
 
reklama
Witam

No wlasnie Szopku gdzie jestes???
Jade tez sie cos nie odzywa
Cosmolady pisala, ze nie maja dostepu do netu.
 
Z moim samopoczuciem już trochę lepiej. Klaudynka spała dziś na dole u Dziadków a ja zamiast przespać cała nockę to do 3 wierciłam sie na łóżku bo głowa mnie nadal bolała a po drugie to ciągle myslałam czy Córcia już zrobiła pobudę, ile zjadła, czy szybko potem zasneła.

Wszystkiego dobrego i dużo zdrówka dla Mikołaja.


Może zajrzę jeszcze później. Miłego dnia Wam życzę.
 
Witam,u mnie szaro ,buro i mokro.Nie wychodzimy na spacerek,bo najgorsza taka pogoda a wirusy grasuja w powietrzu.
No i Polka sie odezwala raz i znow zniknela,Magali...

Mikolajku wszystkiego najlepszego :-)
mnhyje1.gif
 
Ostatnia edycja:
Czesć laseczki!
Ja dzis miałam koszmarna noc a wszytsko przez mój zawalony nos i małej:-:)-(Ona ma taki wodnisty katar ,że spać nie może dzis juz taki bardziej gesty sie zrobił a ja tylko z frida latam:confused2::confused2::confused2:I jej czyscze!
Głowa mi peka ,że nie wytrzymam zaraz a do tego A dzwoni ,że chyba przyjedzie sie połozyc bo tez coś go bierze!!!!!!!!!!!!!!
Ja sie z mała na bank w szpitalu załatwiłam bo tam suche powietrze:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Dużo nie trzeba to kataru i suchosći w gardle:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Dajcie spokój spać się tam nie dało bo tak goraco!!!!Chodziłam i grzejniki zakrecałam ,wietryłam pokój....Ehhhh a i tak nie unikłam kataru:-:)-:)-(O mała lece ...


Kathy - fajnie że już w domku jesteście. Mnie to dziwi że dopiero teraz wykryli AZS. Mi się wydaje że AZS jest następstwem alergii na coś. Chociaż 100% pewności nie mam. Ja poszłabym do alergologa. A ta Twoja pediatra to jakaś lewa jest skoro zignorowała wczesniejsze objawy. Ból brzuszka i świąd to mogą być objawy alergiii powinno się poobserwować co może dziecku szkodzić. Nie powinno się takich spraw bagatelizować, bo alergia nie leczona może doprowadzić do astmy.

No własnie ale ja lekarzem nie jestem i ona powinna to wiedziec .Już naprawde zastanawiam sie nad zmiana lekarza dla moich dzieci!!!Mały też ma alergię a teraz tyle złych rzeczy słyszałam o niej ,że na moim osiedlu jednej babeczce synka mało co nie wykończyła bo leczyła ciągle antybiotykami a jemu az ropa oczami szła:szok:Nie pamietam na co chorował ale wkońcu zmnienili lekarza i jeździli po specjalistach a on normalnie jest alergikiem a ta ciagle anybiotyk dawała!!!
A jedno mam pytanko ja bym moją niunie chciała zaszcepic przeciwko rotawirusom to mogę w każdej chwili????
wogóle nasz szpital to tez wykańczalnia jest ciągle sie tylko słyszy ,że nie na to co trzeba leczą i nie umieja sie pooznac ,a luzie dzieci na własne rzadanie ptrzepisuja di innych szpitali:szok::szok::szok:
A ta moja tez np.na sepsie sie nie poznała (jedno dziecko miałao)
Przyjechało z goraczka a ona ,że to po szcepieniu i zbagatelizowała:wściekła/y:a dziecko straciło przytomność i matka sama karetke wezwała:angry::angry::angry::angry:Mówie wam co sie dzieje strach chorować:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::szok:
 
Bedna moja jak on a sie meczy zamiast spac normalnie i wogóle ten katar jej spływa do gardła i kaszle + zeby wychodzą i slina pewnie jej tez przeszkadza .Dzieci nie umieja sobię z tym radzić biedne :-:)-:)-(
 
Wiktoria - no jazda najgorsza to zawsze była. Ale zdarzały się oblania na testach. To co Ci mogę doradzić to ucz się na zrozumienia a nie na pamięć bo u mnie w rodzinie dziewczyna na pamięć się testów wykuła i oblała:tak:


Kathy - u Was to jakiś koszmar z tymi lekarzami. Ja radziłabym zmienić jednak lekarza. Skoro i synek ma stwierdzoną alergie to i Twoja córcia też może mieć bo alergia jest rodzinna. a ten zatkany nosek to rzeczywiście moze być przez suche powietrze w szpitalu. Nawilżaj go często.Chociaż dzieci z alergią mogą mieć sapkę a to chyba jest podobne do zatkanego noska. Nie wiem bo moja mała nigsdy tego nie miała.
 
hej dziewczyny

ja sie odzywam ze jestem ale jakos brak weny do pisania... :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

Kathy witamy z powrotem oby juz wszystko dobrze bylo trzymam kciuki za Nelcie,.
 
reklama
Witam się na pół przytomna,

Na początek Kathy, świetnie, że już jesteście w domku (głupio się przyznać, ale gdzieś ominęłam etap, że wogóle jesteście w szpitalu :zawstydzona/y:). Ucałuj Nelkę od nas mocno.

Widzę, że nie tylko ja miałam nieprzespaną noc :tak:, ja to nawet nie zdążyłam zasnąć ( w sumie chyba tak lepiej, niż być wyrwaną ze snu), oglądaliśmy film, gdy film powoli się już kończył, Ami się obudziła o 24:00, próbowałam ją ululać, nosiłam, prosiłam, zasypiała na mnie, a gdy odkładałam ją do łóżeczka budziła się, w końcu była już tak rozbudzona, że stwierdziłam, że puszczę ją na podłogę i niech się bawi...tak też się stało, piszczała, włączała grające zabawki, podchodziła do lustra, stawała przy nim i głośno gadała...masakra, w końcu pościeliłam sobie w dużym pokoju, wsadziłamją do łóżka, zagrodziłam, a ona i tak wygłupiała się do 3:00 nad ranem- koszmar...usnęła ze mną, wtulona a o 7:30 już była "na nogach" i dosłownie i w przeności :-D:-D:-D, teraz usnęła- zobaczymy na jak długo

Miłego Dnia dziewczynki i uwaga na choróbska, bo taka pogoda niestety im sprzyja
 
Do góry