reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

Witajcie dziewuszki :-)

Wczoraj nic nie pisałam bo nie miałam siły (siedziałam w szkole od 8,30 do 17 :baffled:). Potem jeszcze pojechałam do ikei i kupiłam dla Igi obrazki i 2 pudełka na zabawki. Pudełka bardzo się spodobały i póki co są hitem nr 1 :-D Dzisiaj dla odmiany siedzimy cały dzień w domu.

Kangurka, witaj w klubie. Mój mąż zostawia wszystko tam gdzie stoi. Tak więc po podłodze walają się ubrania, zwłaszcza brudne skarpety, puste butelki po napojach, katalogi rowerowe, puste siatki po zakupach itd.
Co do prasowania, to może to jest dobry pomysł na biznes :-) Robiłabyś to co lubisz, a przy okazji może coś byś zarobiła :-p
 
reklama
panna migotka zazdroszcze takiego luzu jak slowo daje ja mam chopla na wierzchu nie ma nic chyba ze rano jakies ciuchy z poprzedniego dnia wieczorem polozone ale sa zaraz pozbierane .. nie ma zadnych ciuchow na wierzchu normalnie na polkach ramki szkatulka wazon a tak zadne papiery nic tak mnie to wkurza w kuchni na wierzchu stoi czajnik mikrofala podgrzewacz i owoce i chyba cukierniczka :eek:
czasami mowie nie ruszam ale nie daje rady a

pije kawe oj zjadla bym pierogow :eek:

acha prasuje wszystko reczniki i posciel mama mowi po co i jak maly byl u niej nie wszystko byl prasowane i nic sie nie stalo chyba musze sobie troche odpuscic
 
Ale tu ciszaaaaa:shocked2::shocked2::shocked2::shocked2:nawet w swieta tak cicho nie bylo:sorry::sorry::sorry:
Panna migotka u nas tez budelko to hicior sama zobacz:-D:-D:-D
DSCF4661.jpg

DSCF4665.jpg

A jak jest pelny zabawek to stoi przy nim i wali raczka:-D:-D:-D
Z Konradkiem coraz lepiej,katarek jeszcze troche jest ale najgorsza ta chrypka,nie przechodzi.Niby wszystko gra ale ten glosik:no::no::no:nocke tez ladnie przespal.Obudzil sie o 3:baffled:na butle i juz zostal ze mna a tatus myk na drugie lozko prysnal.O 6ej obudzil mnie tatus a przed 7ma Konradek.Ledwo oko przymknelam:eek:chcialam go szybko przebrac bo przelal body,spioszki ale juz sie wybudzil i koniec:wściekła/y::wściekła/y::oo2:probowalam uspic ale coz:hmm:ale wlasnie padl i mam chwile:tak::tak:
Rosolek sie gotuje,jego zupina tez:-)ide kawusie sobie zrobic;-)
 
Wiktoria, to nie jest tak, że mnie to nie denerwuje. Owszem, ja też nie należę do pedantów i po całym domu leżą różne rzeczy, ale te szpargały na podłodze doprowadzają mnie do szału, więc chodzę za nim i zbieram. A na przykład dziś rano się wkurzyłam, bo specjalnie położyłam przy drzwiach wyjściowych szmatkę żeby na niej buty zdejmować i zakładać, bo wiadomo, piach na butach zawsze jest, a mamy wykładzinę. On oczywiście zakładał buty koło szmatki, tak więc wykładzina już cała w piachu i soli :angry: Ale on nie odkurza, więc nie szanuje mojej pracy. Ja go chyba kiedyś uduszę.

Kwiateczek, dobrze, że Konradek już zdrowieje. Moja niby też zdrowa, bo już po tym katarze była szczepiona, ale został jej taki dziwny zapach z buzi. Przed katarem tego nie miała, a teraz jest, taki jakby ropny, ale może się mylę. Ale nie ma poza tym żadnych objawów.:baffled:
 
:-)Dziękuję za życzonka w imieniu Michałka i dołączam się do życzeń dla Amelki. Dopiero jak przeczytałam, zorientowałam się, że to o mojego syncia chodzi. Ale ten czas leci.:szok:
A Konradek niech szybko zdrowieje a Iga niech nie waży się chorować :tak:;-).
Moja Oliwka znowu ma tygodniową przerwę od przedszkola bo ma tradycyjnie kaszel i okropny katar, Michał też zasmarkany ale nie tak strasznie. Właśnie wróciliśmy z krótkiego spacerku i dzieciarnia padła, więc śpi w przedsionku w wózkach.
Odzwyczajanie Michałka od nocnego jedzenie niewiele daje, zastosowałam się do zaleceń Iwonki i podaję małemu herbatkę. Ale popije troszkę i dalej się drze jak oparzony, dopóki nie dostanie butli mleka :no::no:. Także efekt jest taki że nadal budzi mi się z 5 razy, z czego 3 to mleko, a reszta albo herbatka albo smok.:cool:
 
Biedna Oliwka niech zdrowieje tez szybko bo szkoda czasu chorowac,na dwor trzeba na snieg:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D A Michalek powoli przestanie podjadac,zobaczysz.U nas tez herbatki nic nie dawaly jak i tak wydoil butle 110 i poszedl spac:-)znaczylo ze byl glodny ale 5 razy to naprawde duzo jak na 8 mies:tak:maly zarloczek poprostu:-D zycze szybkiego odzwyczajenia nocnego karmienia na te 8 miesiecy:tak::sorry:

A le tu cisza naprawde:szok::szok:ale to znaczy ze wszystkie wtule w mezow tylko nie ja:sorry::sorry::sorry:.Wlasnie wrocil z pracy i bierze kapiel wiec teraz ja spadam hii:-D:-D milego popoludnia zycze:-)
 
reklama
Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych solenizantów!!!!!

U nas jakos przelecial dzień w domciu. padalo i nie poszliśmy na spacer. wczoraj się wybraliśmy na piwko i zaprosiliśmy kilku gości,. maly poszedl spać a my siedzieliśmy do drugiej. dobrze, że mój wstal do Adasia rano:-) moglam trochę pospać, ale milo bylo. ja tam jestem towarzyska i jak wyjść nie mogę to lubię jak nas ktoś odwiedzi.

jutro mamy pierwszą rocznicę ślubu, ale przelecialo.. sama nie wiem cieszyć się czy nie, ale mam nadzieję, że coś wieczorkiem wymyślimy
 
Do góry