reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2008

Eh, ja tam nie lubię prasować i nie prasuję nic. Teściowa jak przyjeżdża to ręce załamuje i zaraz zabiera się za prasowanie nam pościeli :eek: Prasuje też synkowi bokserki i skarpetki :-D

To tak jak ja nawet nie żeby jakoś strasznie to nienawidzila ale jakoś nie widze takiej potrzeby zeby wszystko prasowac No i wlaśnie tak mnie to ciągle zastanawiało jak piszecie że macie stos do wyprasowania Naprawde wszystko prasujecie mam na myśli takie codzienne rzeczy czy dla dzidziusiów wszystko ? Ja wstyd sie przyznać wyprasowałam wszystko przed porodem i na tym sie skończylo:zawstydzona/y: i najlepsze jest to ze nie zeby mi sie nie chciało tylko pewnie to trudne do uwierzenia ale na śmierc o tym zapomniałam z tego wszystkiego. Ocknełam sie jakoś w drugim miesiacu ale stwierdzilam ze jak jej nic nie jest to widocznie nie potrzebuje.Oczywiście nie krytykuje was bo każdy sobie prowadzi dom jak chce tylko jak tak napisała Panna Migotka to choć odetchnełam ze nie jestem sama.
A co do teściowej to juz to widze jakby synkowi prasowała on sobie nawet pral sam Wiec z tym nie ma problemu A drugiej synowej na opowieści jak ona to prasuje wszystko powiedziala ze chyba jej sie wybitnie nudzi :eek:

Dziś miałam cieżko noc i to nie przez zuzie która ladnie spala z jedna pobudka tylko mnie coś wzielo i mam tak zatkany nos ze nie moge oddychac i gardlo tak mnie swedzi A myslalam ze to zuzie rozłoży bo ona pierwsza zaczela kichać Na szczescie mnie wzielo i oby na nia nie przeszlo P. sie smieje ze ona zachartowana najzdrowsza z nas wszystkich

My też popołudniu jedziemy do mamy i najwiekszy w tym cel ze przyjdzie po miesiacu moja przyjaciólłka Przyzwyczailam sie że co tydzien jest wiec cierpie na brak towarzystwa Dobrze ze choc wy jestescie :happy2:
 
reklama
Wtam:-)
Dziewczyny jetem w :szok::szok::szok::szok:jak moze sie chciec prsowac:confused:ja prasowala Konradka ubrania ok 3 mie a terazelazko to est pratycznie zakurzone.Poscielmam taka e ie wymaga prasowania,przescieradla na gumkach:tak::tak:same sie rozciagna wiec o co to prasowac jak sie araz na tym klade:sorry::sorry::sorry:ubrania tez zdko,zawsze tak powiesze ze nie sa pogniecione.Czasem koszulki ale zadko:sorry:;-)G to wogole masakra:szok::szok:on to nie patrzy co wklada.Ostatnio zalozyl koszlke jakby psu z gardla wyjal(to dlatego ze jak bierze jedno to wszystkie sa skotlowane:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:)inic.Zaczelam krzyczec ze nigdzie nie ide jak nie uprasuje mu a on wzial inna:no::wściekła/y::wściekła/y:bosshhh zasem to bym poszla i nie wrocila:no::sorry:
Aniusia milego wypadu:tak::tak::tak:
Kamilka trzym kciuki,dasz rade:tak:;-)a jak wrocisz wypijemy po lampce:tak:o kurcze ja nie moge-antybiotyk:-(To ja herbatke;-);-);-)

A u nas juz nie zle poza jednym ekscesem.O 1ej maly sie obudzil i wiercil sie,stekal,gadal do 2.30:shocked2::shocked2::shocked2:boshh obudzil sie o 8ej i ok 10 juz padl:-D:-D:-Dmaly urwis:-):-)
A ja koncze kawusie,rozpogadza sie bo cay czas lalo:no:moze pojdziemy ozniej na spacer-w koncu;-)
 
Kangurka to moze jak bede jechac do domu do Krakowa to podrzuce Ci troche mojego prasowania i odbiore wracajac ;-) bo przejezdzam przez Twoje okolice???Ja nienawidze prasowania, chociaz prasowanie Ani ubranek nawet zaczelam tolerowac.

MM -jasne!! :-) Nie mam nic przeciwko. Przyjedziesz, pogadamy, ty zajmiesz się gnojkami a ja mogę poprasować :tak:
Zupełnie serio zapraszam, z praniem czy bez :cool2:
Tylko ja mieszkam trochę za Krakowem... Jak to nie problem to przybywaj!

Eh, ja tam nie lubię prasować i nie prasuję nic. Teściowa jak przyjeżdża to ręce załamuje i zaraz zabiera się za prasowanie nam pościeli :eek: Prasuje też synkowi bokserki i skarpetki :-D

No to następna chętna na zjazd u mnie "przy desce" do prasowania :-D
Kurde, zamierzam sie wyprowadzic gdzies w pobliże Krakowa, wiec bedzie jeszcze łatwiej. Ale póki tu mieszkam - jest super na spotkania, bo z dala od drogi, zadrzewione, sąsiadów w większosci nie widac, kupe trawy... Wiec moze jak nie zdaże sie z tąd wyniesc przed wiosną, to w jakieś ciepłe dni zjedziecie do mnie na "prasowanie" :-D??

Tylko uprzedzam - prasowac lubię, ale nie cierpię gotować/piec, wiec musiałybyście zjechać z jakąś wałuwą albo coś upichcić :sorry:

To tak jak ja nawet nie żeby jakoś strasznie to nienawidzila ale jakoś nie widze takiej potrzeby zeby wszystko prasowac No i wlaśnie tak mnie to ciągle zastanawiało jak piszecie że macie stos do wyprasowania Naprawde wszystko prasujecie mam na myśli takie codzienne rzeczy czy dla dzidziusiów wszystko ?

Sylwia, ja prasuje wszystkie dzidziowe ciuszki, bo LUBIĘ. Gdyby nie to to bym się wcale nie pierniczyła z żelazkiem.
Poscieli nie prasuje, bo tez mam z kory, przescieradła z gumką... Ale prasuje uparcie pościelkę i prześcieradełka Nikolki - UWIELBIAM jak są takie równiuteńkie :zawstydzona/y: Szkoda tylko że dzidziuś się rusza i od razu mnie :sorry:

Ale nie jestem SUPER KURĄ DOMOWĄ (nad czym ogromnie ubolewam..), bo oprócz wyprasowanych na sztywno Nikolkowych ciuszków, mam wieczny syf w domu. |Nie cierpie tego, ale zwyczajnie nie wyrabiam przy syfiących psach i M który wszystko rzuca gdzie popadnie, gdy czewgos szuka to robi taki bajzel ze hej i jeszcze go potem nie posprzata :wściekła/y:
No wiec nie bierzcie mnie za idealną tylko dlatego ze lubię prasować ;-)

Ja tez chcę kaaaaaawkę z moim ulubionym mleczkiem z Gostynia :cool2:
Tylko wysłałam M do sklepu bo mleczko było "wyszło". Wziął moją bryczkę i pomknął do... większej wsi :-D
 
Witam. Ja lubie prasowanie tak średnio, ale jak trzeba je zrobić to Ktoś musi. Zresztą jakoś sobie nie wyobrażam np. pogniecionych ubranek Klaudii.

sylwia85 - Pisałaś coś o katarze, więc życzę szybkiego powortu do zdrowia.

kangurka - Mój mąż też ciągle coś za sobą zostawia, gdzie sie nie przewinie tam jakieś Jego ubranie :-/
A humorku zazdroszczę, bo mój jakiś kiepski :-/
 
Kwiateczek - Ty tez mozesz do mnie przyjechac!!! Z praniem!:tak:
Tylko możesz mieć nieco dalej niż dziewczyny... :sorry2:

:-D:-D:-D:-Dno chyba by mi sie nie oplacalo:-D:-D:-D
A ja wlasnie wyjzalam na dwor i jest cieplutko,chyba z 10st jak nie wiecej,sloneczko:-):-):-):-)az lepiej sie robi na serduchu:-):-);-);-)i chumor tez Kangurka:-pwiosna idzie tup tup tup....:happy::laugh2::rofl:
maly jeszcze spi od 10:szok::szok::shocked2::shocked2:zupka czeka i spacerek na 100%:tak::-)
lece:-p
 
Panistepelek dzięki;-) teraz jest poprawa typu ze mi sie przetkało tyle ze leci jak z kranu

Kangurka a gdzie tam idealna kura domowa :-D chyba każdej z nas do tego daleko ;-) a tak w ogóle to koło jakiej wiekszej miejscowosci koło Krakowa mieszkasz (jak nie chcesz tu wymieniac to na priva) bo moze sie okazac ze jestesmy bliskimi sasiadkami Sory jak pisalas a ja gdzies nie doczytałam

Kwiateczek zazdrościmy ciepełka:happy2:
 
hej dziewczyny
no u mnie do przodu ZALICZYLAM dzieki chyba dobrze kciuki trzymalyscie.. nawet to co mialam miec jutro to zaliczylam.:-):-):-):-):-) ciesz sie dzie mialam jeszcze jedno zaliczenie i nie moge isc bo kuba idzie do pracy i dentysty i z malym nie ma kto zostac:-( tesciowa byla rano juz nie przyjdzie maam moja w pracy siostra na randce:-( no nic profesor napewno oko przymknie...

narazie to dzis lepiej niz pozostaly tydzien i z humorkiem i samopoczuciem choc gardelko mnie pobolewa i chce szybko to wyplewic:eek::eek::eek:
 
reklama
kamilka87 - Gratulacje :)

My pół godzinki temu wróciłyśmy z sanek. Klaudynka wypiła herbatkę i poszła spać. Dzisiaj za koniki robili moi rodzice :p

"Drogi ojcze, droga matko
Chciałbym dziś zaśpiewać wam.
Podziękować za to wszystko,
Za tą miłość którą mam.
Zdrowia, szczęscia ponad wszystko,
Całym sercem życzę dziś.
Bo jesteście dla mnie wszystkim
Dla was chcę zaśpiewać dziś."
 
Do góry