reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Majóweczki 2008

Normalnie prukujecie tyle postow ze szok nadrobic :eek: Moj maz na zwolnieniu wiec nie mam czasu i wogole jak on jest to jakis dzien rzstrojoy dzis z rana pojechal do lekarza wiec oczywiscie wstaje bawie sie z synusiem a jak on idzie na dzremke ja jem pije kawe i siedze na bb :wściekła/y: ale on tego nie rozumie otworzy oczy chce to tamto i wszystko jakies rozstrojone ech

UWAGA CHWALE SIE rozumiecie to moje dziecko poszli spac wczoraj oo... 21 !!!:szok::szok: super poprostu :-)
Acha najlepsza zabawa to koleczko na sznurku przywiazane do krzeselka ( takie od samochodzika zeby go ciagac) jest takie duze ze nie wlozy do buzi a mu sie fajnie gryzie :-p

Iwonka nie posmakuje a juz mowi ze obrzydliwe a czemu obrzydliwe jak nie posmakowalas ?.... Bo Tak !! ... ile ja tego przerabialam z moja siostra szok normalnie vanesska mniejsza ale jak ja slyszalam nie bo nie lub nie i koniec to sie telepalam :eek:


dziubek nasz tez tak dusi jejuuuu a z regoly jak je zupe normalnie standart niewiem czemu tak moze cos tam w jelitach niewiem ale potrafi jesc i robic kupe :baffled:

HaNNaH wiesz nie chodzi o robienie zamieszania ale lepiej zglosic niz ktos sie psunie za daleko i komus krzywde zrobi .. mam nadzieje ze jakies matki z dziecmi do niej nie chodza :wściekła/y:

to tak z grusbsza wczoraj chyba pisalam z dwa posty i nie skonczylam ech !
ide madrabiac
 
reklama
cosmolady no czasami tak jest ze cos nie wyglada :eek:
No ale jak dajesz dziecku surowke albo pomidora z piekna buzka z majonezu a ono Ci powie ze nawet nie posmakuje bo nie to mozna ykhmmm dostac :rofl2:
 
Dzień dobry!!
Iwonko, Maks też ma wymyślonych kolegów :tak::tak:

Kinna, dziękuję bardzo - dzieci rok po roku to wyzwanie, którego bym się nie podjęła, ale domyślam się, że w przypadku koleżanki to nie było planowane, a wtedy coż zrobić trzeba podołać ;-)

Hannah, ja też bym sprawdziła lekarkę, ale pewnie przez to staniesz się "tą niedobrą" dla teściowej".

A ja mam koleżankę, która zajmuje się sprzedażą "cudownego" preparatu ziołowego o nazwie bodajże Alveo, za który płaci się jak za zboże i który to ta koleżanka próbowała mi wielokrotnie wciskać, twierdząc, że "lekarze polecają go do stosowania u kobiet w ciąży, matek karmiących i można nawet podawać niemowlętom" - kurczę preparat zawierajacy ponad 20 ziół - przecież nie wolno takich rzeczy twierdzić! I podobno jest to dobre na wszystko "organizm sam pobiera to, czego potrzebuje". Nienawidzę takiej gadki i bezczelnego wciskania ludziom rzeczy, które mogą im zaszkodzić - czy podałybyście niemowlęciu coś takiego, co zawiera wyciągi z ziół o nieznanym działaniu na organizm niemowlaka? Albo brałybyście coś takiego w ciąży gdy wiadomo, że nawet ziółka tylko po konsultacji z lekarzem?
Kiedyś ta koleżanka miała mnie odwiedzić w Pile, i pojawiło się pytanie, czy moze przyjechać z kolegą. Nie byłam zachwycona, ale ok niech będzie. A potem drugie pytanie, czy mogłabym zaprosić sąsiadów do siebie do domu bo oni chcieliby urządzić prezentację cudownego preparatu ziołowego? Nie mogłabym. Dlaczego? Bo nie będę nikogo zachęcać do czegoś, do czego sama absolutnie nie jestem przekonana. Wizyta została natychmiast odwołana pod jakimś pretekstem - było mi trochę przykro, że firma dystrybuująca to "coś" zrobiła mojej koleżance taką sieczkę w głowie, że liczy się dla niej tylko sprzedaż i że wierzy ślepo w jakieś cudowne eliksiry....

A ja niedawno tłumaczyłam materiały szkoleniowe firmy tego rodzaju - innej niż od tego co sprzedaje moja koleżanka - i mówię Wam, to jest dokładnie robienie ludziom prania mózgu i kompletnej sieczki w głowie.
 
Ostatnia edycja:
Olu moja teściowa jest wymarzonym klientem dla różnych takich firm cudownych pościeli i materacy ile ona już w to kasy wtopiła to normalnie szok a z drugiej strony skąpi na wszystkim na czym nie trzeba :crazy: a koleżanki szkoda:-(

Kobietki miłego dnia życzę i zaraz uciekamy na spacer bo normalnie słonko aż woła :tak::tak:
 
Ola K ale kiedys nie byla taka ? no dobra sieczke z mozgu ale jak ? to zalezy od charakteru czy co oni maja jakies sposoby na ludzi i np taki "szef" jest swiadomy tego ze robi sieczke czy moze on sam jest porypany :baffled:
 
Witajcie. No rzeczywiście słoneczko piękne :-)

100 lat dla Majeczki!!

Ja też już zetknęłam się z tego typu produktami, np. jakiś Amway, albo cudowne garnki, kremy, zioła na odchudzanie, odkurzacze i nie wiadomo co jeszcze. :confused2: Racja, że to wszystko opiera się na robieniu człowiekowi wody z mózgu. Dziwią mnie trochę ludzie, którzy ulegają takiej propagandzie, ale widocznie jest ich dość dużo, skoro takie firmy działają i opłaca im się to.

Miłego dnia Wam życzę.:-)
 
Wiktoria, ona kiedyś taka nie była, a skąd!
W tych wszystkich systemach sprzedazy chodzi o to, że oni po pierwsze nakręcają ludzi na to, że mogą osiągnąć WSZYSTKO. Sprzedawca ma zawsze mieć przed oczami swój własny cel (np. jak chce mieć nowe auto to ma sobie wyciąć jego zdjęcie i przykleić na lodówce :tak::tak:) itd. Poza tym nastawiają ich na to, że "wiele osób może być im przeciwnych" no ale oni przecież wiedzą, że sprzedają Bóg wie jakie cuda i mają się nie przejmować sprzeciwem otoczenia (który spowodowany jest podobno przez to, że wszyscy innni dokoła im zazdroszą i nie chcą, żeby im się powiodło!). A pewnego dnia wszystkie te osoby, które były przeciwne i pełne zwątpienia, widząc ich przytłaczający sukces (akurat!) i tak zechcą wstąpić do ich sieci - ale wtedy oni mogą już ich nie chcieć. I temu podobne bzdury. Mają robić listę wszystkich osób, które znają, i wszystkim proponować wstąpienie do sieci lub kupno produktów. W każdej rozmowie ze znajomymi mają wtrącać pozytywne uwagi lub informacje na temat tej sieci lub produktów (co u Ciebie? super, ostatnio byłam na świetnym szkoleniu w mojej sieci/wprowadziliśmy nowy produkt i doskonale się czuję bo sama biorę).
Poza tym mają regularne spotkania/szkolenia na których właśnie wzmacniają takie nastawienie ludzi.

Ja nie mam nic przeciwko sprzedaży bezpośredniej. Ale wolę to w formie, jaką prowadzi inna moja koleżanka, sprzedająca kosmetyki - ona mi zawsze radzi: wiesz, to jest dobry produkt, ale tamtego nie kupuj, bo to nie dla twojej skóry itp. Natomiast wciskanie "leku na wszystko, dobrego dla wszystkich, który można stosować bez konsultacji z lekarzem" (no bo rozumny lekarz przecież odradzi) jest dla mnie nieetyczne, bo naprawdę można komuś powaznie zaszkodzić.
 
Olu...chyba to była wpadka.

Co do ziół: z doświadczenia wiem, że medycyna tzw. ludowa zna różne sposoby leczenia, czasem bardzo skutecznie. Siostra mojej babci zajmowała się czymś takim. Pamiętam sytuację, kiedy mój kuzyn poparzył sobie strasznie nogi (wdepną w garnek z wrzątkiem). Lekarze mówili, że będzie miał problemy z chodzeniem i zostaną blizny. Dzięki cioci po oparzeniach zostały tylko kreski na łydce na styku zdrowa skóra-dawna poparzona. ALE trzeba podchodzić do tego ostrożnie. Ja ufam cioci i wiem, że nikomu krzywdy nie zrobi i nie będzie zastępowała lekarza.

Z tym wciskaniem masz rację Olu

Przypomniałam sobie teraz coś absurdalnego. Kiedyś usłyszałam, że na kiedy dziecko ma problemy z brzuszkiem należy nakarmić je.... kupą:szok:
szok i obrzydlistwo!!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry