ja mam sposób na mleko zagęszczone. na 180 wody daję 4 miarki zagęszczonego i 2 zwykłego. dokupi niunia nie zacznie pić na dobre, nie mogę jaj dawać samego zagęszczonego.Kupiłam butelkę aventu ze smoczkiem trójprzepływowym oraz smoczki trójki. Muszę wypróbować, bo ja z kolei mam już dość tommee tipee. Mleko zagęszczone kleikiem nie przejdzie przez 3, a przez smoczek do kaszek znów się leje i dziecko się dławi. Poza tym smoczki te wsysają się do środka podczas ssania (może to tylko u nas, bo Iga strasznie mocno ssie) i też można się udławić nieźle.
a z tym wsysaniem się smoczków, to tak faktycznie się dzieje. trzeba wtedy zaworek "udrożnić".
mała bardzo lubi owocki, tylko po bananach ma problemy z kupką.Znalazłam dziś sposób na zjedzenie słoiczka jabłuszek. Normalnie jabłuszka nie papu, ale jak mama śpiewa "jadą misie" to wtedy jakoś wchodzi, nawet nie wiadomo kiedy :-)