reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

Witam i ja! :tak:

Magdalena, na zaocznych jest na pewno lżej choćby dzięki temu, że masz zjazdy tylko co dwa tygodnie a w czasie zjazdu zajęcia kończą się ok 16-17, więc nie jest źle. Tyle że jeden język. Natomiast teraz KJS organizuje kursy języków specjalistycznych w tygodniu, można sobie np. najpierw skończyć zaoczne a potem pójść na kurs (są chyba w wersji 2 i 4 semestry). A wcale nie czuję się gorzej wyedukowana przez to że kończyłam zaoczne, ale wiesz może dlatego że w sumie cały czas pracowałam tłumacząc (zresztą już długo przed tymi studiami).

Madamagda, której z nas nie zdarzyło się rozmawiać przez komórkę jadąc autem? ;-);-) Ale muszę powiedzieć, że od czasu urodzenia Maksia już tego nie robię i w ogóle jeżdżę wolniej i spokojniej. Robi się ze mnie najwyraźniej matrona hihi
 
reklama
Magdalena, dobrze wiedzieć że masz dobre wspomnienia z Bielańskiego... muszę zrobić rozpoznanie wśród koleżanek, która gdzie rodziła i jakie ma wspomnienia.... fajnie że w Bielańskim oddział wyremontowany, fajne warunki na pewno uprzyjemnią pobyt...
Zobaczymy gdzie my w końcu będziemy mieszkać, wydaje się pewne że w Zielonce, ale jak m dostanie jakąś inną fajną propozycję to kto wie czy nas gdzieś nie wywieje znów.
 
witajcie, moj maz mi wczoraj oswiadczyl ze w wigilie pracuje czyli w dzien wigilli pujdzie do pracy a skonczy na drugi dzien o 16 zanim dojedzie bo bede u rodzicow bedzie po 18 :-:)-:)-:)-:)-:)-( od wczoraj chodze i rycze bozeeee jaka jestem zla. Zastanawialam sie nawet czy M moze wziasc na mnie zwolnienie oszaleje jak to sie nie zmieni
 
witajcie majóweczki :-)

właśnie niedawno wróciłam z badań ;-) zmęczona :tak::tak: chodniki nie odśnieżone :wściekła/y: zanim doszłam do przychodni wyglądałam jak bałwan :angry: potem szybciutko badanko i oczywiście musiałam coś zjeśc na poczekalni żebym miała siły wrać do domku ;-):-p poszłam jeszcze na zakupy i myślałam że Mi ręka uświerknie :no: ale jakoś się dotachałam z tymi zakupami i z bólem kręgosłupa :szok::szok:

madziu - nio to miałaś przygodę hehehe :tak:

Wiktoria - Może uda się to jakoś załatwić :tak::tak:

a teraz zmykam do pracy :-) miłego dzionka :-):-)
 
Wiktoria ja tez pracuje w wigilię buuuu ale tylko do 16:00 choć wiadomo wolałabym byc wtedy w domku, coś pomagać teściowej:-(
 
kurcze tak sie zastanawiam czy moj M moze isc na zwolnienie
ze wzgledu na moja ciaze,wiem zze po porodzie mozna ale czy w czasie ciazy moze ktoras wie cos ??
 
Witam:-)Widze ze kolejna Warszawianka sie ujawnila:-)Ja o Bielanskim tez myslalam ze tego powodu bo mieszka tam tesciowa i moze sie zdazyc ze u niej akurat bede a zreszta moze byc taka opcja ze jak zaczne rodzic to moj R z dzieckiem bedzie u tesciowej mieszkal wtedy na te kilka dni,wiec Bielanski jest pod lupa;-)No i moja znajoma zna gina zdaje sie zastre[ce ordynatora dr.Debski czy jakos tak....i w sumie mogla bym sie zaoisac do niego na kilka wizyt co buy nie bylo problemu z dostaniem sie do tego szpitala bo slyszalam ze tez jest zwiekszony ruch tam troche;-)
Puchatko bidulko duzo sily ci zycze i oby te dolegliwosci szybko ci minely! Ja nie mam juz nic tylko brzuch mi rosnie no i siusiu latam co i juz:sorry:Troche moze senna jestem.A jak cos robie ,sprztam np to sie mecze:eek:

Na stronie Onetu czytalam teraz artykul o potrzasaniu dziecmi,niemowlakami...tzn o skutkach tego.Przerazilam sie troche nie zeby potrzasala dzieckiem,ale i bylo podrzucane w czasie zabawy i wogole moj R sie tak zabawial z dzieckiem a teraz jak przeczytalam jakie to moze miec konsekwencje...
Tak samo jak ta straszna choroba ktora atakuje dziewczynki Syndrom Retra czy jakos tak...Dziecko dobrze sie rozwija az nagle np w wieku 4 lat nagle wszystko sie cofa i praktycznie z dzieckiem jest tylko kontakt po przez oczy:-:)no:to jest straszne.
 
Czesc dziewczyny...
A ja dzis od rana płacz, ale to łzy szczęscia :-)
Obudziałam sie o 9, połozyłam sie na wznak i poczułam ze cos dzieje sie cos w moim brzuszku... postanowiłam połozyc delikatnie reke na brzuszku i nie mineło kilka sekund jak poczułam wyrazne kopniaczki mojego malenstwa, nie wierzyłam tak od razu, wiec dodatkowo zajrzałam pod kołdre....a tam, moje palce u reki zaczeły sie dodatkowo delikatnie podnosic i tako to trwało 10 minut. łzy same napłyneły mi do oczu, nawet teraz jak to pisze to mam je szklane....
Być moze tak bardzo to przezywam bo to moj pierwszy dzidzius i bardzo upragniony... W sumie szybko tak sie stało, ale to moze dlatego ze jestem szczupła, waze 50 kg i nie ma sie przez co przebijac. Dzis rano obudziałm sie razem z malenstwem a one postanowiło pokazac mamusi co potrafi :-)
Jestem dzis mega szczesliwa....
 
Aniusia80
Gratulujemy, dzidziolek dał znać że jest. ja tez czekam z niecierpliwością na jakiś znak, choć ostatnio cos mi sie wydawało że pukneło dzieciątko, jak tylko mąż położył ręke.;-)
 
reklama
Wiktoria wczoraj przeczytalam w poradach radcy prawnego w miesieczniku Dziecko ze prawo przewiduje sytuacje, w ktorej pracownik musi opiekowac sie chorym czlonkiem rodziny mieszkajacym we wspolnym gospodarstwie.Tu chodzilo o sytuacje po urodzeniu blizniakow ale moze sie uda cos zalatwic. Potrzebne jest zaswiadczenie od ginekologa wystawione na nazwisko meza. Opieka taka moze trwac 14 dni i dostaje sie wtedy zasilek opiekunczy ( 80 % miesiecznego wynagrodzenia).
A co do pracy w Swieta ja w zeszlym roku pracowalam w Wigilie i pozniej w pierwszy i drugi dzien Swiat mialam duzury po 12 godz :-(
W tym roku trafila mi sie praca 1 stycznia :-(
 
Do góry