reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Majóweczki 2008

Ja juz po spacerku. Wiekszość czasu mała spała. Na spacerze słabo mi się zaczęło robić musiałam sobie kupić sezamki żeby podnieśc poziom cukru. Rana po oparzeniu ślimaczy się. Mam Neomecynę i psikam na ranę może się w nia nic nie wpałęta.

My królika będziemy mieć od teścia. Ostatnio przywiozłam marchewkę od nich i ziemniaczki. Myślę że następnym razem pietruszki i buraczków troszkę też przywiozę. No i będę już zaczynać gotować naszej kruszynce:tak:
 
reklama
Ale sie pusto na majowkach zrobilo.

Ja po powrocie z Krakowa caly czas spedzam z Ania. Zauwazylam, ze moje dziecko zasypia z nudow. Jak widze ,ze chce zasnac i nerwowo kreci sie po lozeczku i szarpie kocyk to ja wyjmuje klade na macie i ona uspokaja sie i zaczyna sie bawic.

Ostatnio ogladalam w internecie wystepy roznych osob w programie mam talent.Niektore bardzo ciekawe ale niektore to totalna porazka. Dziwie sie,ze niektorzy zglaszaja sie do czegos takiego, zupelnie brak im samokrytyki.
 
hej dziewczyny
dzis szczepienie bylo Adas strasznie plakal ale mamy juz z glowy a nastepne dopiero jak Adas skonczy rok...

pani doktor powiedziala ze Adas za chwile bedzie mial kolejnego zeba i u gory juz nastepne sie pchaja... Bozi ale bedzie marudzil...

wogole jestem wykonczona psychicznie :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
kamilka czemu psychicznie ? moze wyjdz gdzies sama ja ostatnio bylam na dyskotece .... zrestetowalam sie i juz mi lepiej ...;-)

mm81 moj Darek jak sie nudzi tez tak marudzi jakby spiacy byl a on sie nudzi czasami:-)
 
wiktria nie moge bo maz sam sobie nie da rady zwykle on jak musze wyjsc to zostaje ale teraz nawet jak oboje jestesmy nie mozemy sobie dac rady...

Adas rosnie jak na drozdzach wazy juz 8600... mnie strasznie glowa boli....
a jesli o ten okres to jest koszmarny juz czekam ze sie skonczy.. ale najchetniej nie schodzilabym z kibla
 
A propos królika...( tylko może nie całkiem o jedzeniu)
Spacerujemy po parku, ale takim dzikim, starym , patrzę a tam królik (miniaturka?) w klatce. W połowie klatki raczej, bo nie miała spodu, tylko boki i górę. Pojnik był doczepiony ( już pusty) i przykryte wieczko kostka chodnikową, żeby futrzak nie uciekł. Podeszłam obejrzałam, pomyślałam, ze jakieś dziecko zostawiło i gdzieś się tu samo bawi ( nikogo nie było jednak). Przechodziłam godzinę później a ten dalej tam był. Już się przejęłam na dobre. Gdy wieczorem czyli jakieś 5 godzin później wracałam, królik nadal tam był. Nie miałam jak go wsiąść, nie było dołu od tej klatki. Wróciłam do domu totalnie zdołowana, uzmysłowiłam sobie, ze mogłam mu przynajmniej wody nalać do pojnika. Mąż wrócił z pracy około północy i mu mówię przejęta, ze ktoś zostawił chyba, bo już nie taki fajny malutki- milutki króliczek, tylko dorosły wiec się pozbywają. Wziął lampę halogenową ( w tym parku nie ma oświetlenia) i pojechał po niego. Nie mógł go znaleźć. Jak szłam dziś na spacer już go nie było. Albo ktoś sobie przypomniał, ze zostawił królika w parku albo sie ktoś zlitował. Uff. Albo jak żartuje mój maż ( bo wie, że mnie to wkurza) ktoś go już przerobił na pasztet.
To wogóle był zwierzęcy dzień, bo jamniczka mojej babci sie oszczeniła. Tak ja szarpią przy karmieniu, jest taka padnięta. Ech, babki niezależnie od gatunku mają przewalone.

 
szopek- to rzeczywiscie mnie by sie serce ;pokroilo jakbym zobaczyla...aha i kupilam adaskowi osttatnio smoczki i jeden byl z wielorybem a drugi z szopkiem hahaha....
 
oj miałam coś jeszcze napisać, ale cały czas zapominam ( i tak cały tydzień).
Kamilka- mój gin powiedział, ze 3 pierwsze okresy po porodzie mogą być niezła szkoła przetrwania i sprawdziło się. Od 4 okresu wszystko cacy o ile można tak powiedzieć kiedy krew cieknie( nienawidzę okresu).Jest dłuższy niż kiedyś ale zupełnie bezbolesny.
O robot/mikser/blender się kiedyś pytałam na forum . Kupiłam taki i jestem zadowolona.
6021891_2.jpg

to ZELMER MIX ROBI 381.5 , cena przystępna.
 
reklama
Moj maly spi od 17

szopek no to przygoda niezla..

Kamila to niezle macie z Adasiem moj jak wariuje to czasami Moj M daje sobie lepiej rade bo sie nie denerwuje tak jak ja...
 
Do góry