reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2008

Dzieki Aniusia:-) Zobaczymy co powi pediatra ale pewnie to samo co Ty:tak:

A ja własnie robię dżem jabłkowy. Dla małej przygotuję parę słoiczków małych bez cukru. Zobaczymy czy będzie chciała jeść:-)
 
reklama
No niestety moj Bartek ma pesel ale niemiecki. W polsce nie jest zameldowany. No i nie moge mu wyrobic dowodu nawet tymczasowego, bo potrzebny do tego jest ojciec :( A moj maz nie chce mu wyrobic. Ja nie mowie po niemiecku, jestem tu dopiero ponad rok. Rozumiem prawie wszystko, ale nie potrafie mowic. Wiec bez meza nic nie jestem w stanie tu zrobic.

Ja daje malemu witamine D3. Az dziwne, ze lekarz Ci jej nie przepisal, przeciez to jest na kosci malenstwa, przeciwko krzywicy. Jak bylam w Polsce dawalam Vigantol w kropelkach. Jedna kropelka dziennie do jedzenia. Tutaj dostalam Vigantolleten w tabletkach. Rozpuszczam tabletke na lyzeczce wody i podaje malemu i tak mam robic do ukonczenia 2 lat. Oprocz tego daje mu wit.C tez w kropelkach Cebion. 5 kropelek dziennie. Porozmawiaj ze swoim lekarzem.
Wiatajcie dziewczyny!!! Ja wyrabiałam małej paszport pierwsze tymczasowy na rok(poniewaz nie miala numeru pesel ktory jest potrzebny do tego piecioletniego) A teraz po zalatwieniu pesla odrazu wyrobilam jej paszport na 5 lat, tak wiec jesli masz pesel mozesz bez problemu wyrobic paszport 5-letni.

Ja mam pytanko do dziewczyn które karmia piersia podajecie jakies witaminki swoim maluszka?? a jak tak to jakie i ile?? Bo mi pediatra powiedzial zebym nie podawala nic i troszke mnie to zastanawia :baffled:
 
Niuśka też przeziębiona. Zatkany nosek, podwyższona temperatura... W nocy obudziła się po 2, zjadła butlę i usnęła grubo po 3. Spała bardzo niespokojnie... Próbowałam jej ściągać katarek, ale nic nie chce wychodzić. Jednak wyraźnie słyszę, że ją przytyka. Na dodatek jest "nienaturalnie" (jak na nią) spokojna. Ja też walczę z ostrym przeziębieniem, więc napewno mnóstwo "wredoty" wiruje w powietrzu w koło niej... Zobaczę jak się sytuacja rozwinie ale pojdziemy do naszej pani doktor. Szczęście, że to na tej samej ulicy ...
 
Ta noc byla okropna. Od urodzenia Bartek sypia w nocy wspaniale. Budzi sie tylko z 2 razy na cycusia i spi dalej. Jak go poloze kolo 10 to potem kolo 12-1 je, a wtedy dopiero kolo 4. Ale dzis to byla masakra. Budzil sie dokladnie co pol godziny. Ale nie chcial jesc. Wiercil sie jakby mial robaki w tylku. Przewracalam go na drugi bok, to na 5minut bylo dobrze. A o 3 to sie zaczal smiac i gadac. No to sie spanie skonczylo :( Udalo sie po godzinie go uspac. Teraz na 15 minut zasypia, a potem marudzi. Czy to jakis kryzys 4misiaca????
 
Natalka śpi calutką noc od 20 do 7 rano bez budzenia się... Ale dwie ostatnie noce to pobudka ok 3. Zjada mleczko, smaruję jej dziąsełka i zasypia. Wszystko to trwa od godzinki do półtorej... Wczoraj zagęściłam jej mleczko kaszką bo myślałam, że się wybudza z głodu. Katarek też jej pewnie przeszkadza... I tak nie mogę narzekać. Mimo to mam czas, żeby się też wyspać...
 
Cześć Kochanieńkie,

My już po spacerku, Ami nadal śpi w wózeczku, postawiłam ją przy otwartych drzwiach balkonowych, żeby już bezpośrednio na powietrzu nie stała, ostatnio ma takie strasznie zimne rączki, że aż mi szkoda brrrrrrrr, straszna zimnica :baffled: My z Ami spacerujemy nawet jak leje, przyzwyczajam ją do każdej pogody, zresztą ona też się przyzwyczaiła do spacerków około 11:00 i jak nie wyjdziemy, to jest marudna cały dzień :tak:
Dziewczyny jak wychodzicie z dizećmi na dwór? Tzn. ubieracie je już w kombinezony (np. jesienne) a może czas zaopatrzyc się w śpiwór??
nienawidzę zimna :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Ja Małą ubieram w lekki kombinezonik, lub dresik, koniecznie rajstopki, a w naszym wóziu do spacerówki mam śpiworek i w nim cieplutko jest baaaaaaaardzo, tak sądzę, bo jak wyjmuję Ami z niego to jest taka cieplutka, oprócz rączek, bo jakoś strasznie jej marzną nawet w rękawiczach :confused:

Kombinezonu narazie nie mam, bo nie mogę się zdecydować. Nie podobaja mi się te na rozmiar 68-74 jakieś takie bezkształtne:dry:. Chyba kupie z C&A zapinany na dwa zamki za 45 zł:tak:

Kupiłam właśnie taki cieplejszy w C&A, ale trochę droższy był, być może o innym piszesz, ja kupiłam taki różowy z rękawicami odpinanymi, taki na zimniejszą jesień i cieplejszą zimę :tak:

Ja też nie wiem co zrobić mała mi wyrasta z gondoli (może jeszcze z 2mce pociągnie na upartego ale potem na sama zimę to tak troche za wczesnie do spacerówki?Dodam ,że mam taki sam wózek jak Dotkass czyli speedi sx .No własnie a jak u ciebie Dotkass z gondolką sprawa wygląda?

Kochanie, my to już w spacerówie od ponad miesiąca mykamy, ale nie dlatego, że Ami się nie mieściła, a dlatego, że spacer z Ami wygladał tak, że pchałam wózek, a Ami niosłam na rękach, za żadne skarby nie chciała leżeć, więc musiałam ją do spacerówki przełożyć, teraz już zamontowałam śpiworek i jest super, nie martwię się, że jej zimno, a przy tym jest jej wygodnie :tak:

Ale mam prasowania...masakra...nie było mnie 3 dni w domu i tyle prania się narobiło, że od wczoraj wieczorem piorę i piorę, dziś chodzi już drugie pranie, a prasowanie z wczoraj czeka z jednej strony to nawet dobrze, bo przy prasowaniu ciepło mi będzie :-D:-D:-D
 
witajcie majóweczki jakoś przez tę zimnice za oknem brak mi weny do pisania poza tym do chrowitków dołączyła i moja niunia z niewielką infekcją gardła biedactwu wysiadł głosik i nawet płakać nie może tylko tak żałosne dźwięki wydaje :-( to nasze pierwsze chróbsko ale na szczęście to nic groźnego i piediatra orzekła że po 3 dniach lezenia wszystko będzie w porządku:tak::tak: jak czytam o Waszych maluszkach że przesypiają cała noc to az mi trochę żal że ja nie wiem co to ale poza tym ogólniemoje dziecko jest bezproblemowe więc cos musi być :tak::tak:
życzę wszystkim miłego i spokojnego dnia :tak:
 
No i jesteśmy po lekarzu. Małej mam dawać syrop Drosetux, Calcium i Cebion i kropelki do nosaNasivin. Mała kaszle bo jej katarek do gardziołka leci. Oskrzela są ok. Pediatra powiedział, że jeżeli będzie jutro więcej kasłać to żeby przyjść z Zuzią to jeszcze raz ją osłucha. Tak poza tym to taka kolejka była, że pozapominałam co miałam się popytać lekarki:rofl2: no ale to nie były najważniejsze rzeczy. Poczekam do ostatniego szczepienia.
Mała odsypia nockę. spi dzisiaj niesamowicie. Mam nadzieję, że w nocy będzie ładnie spać, że katarek będzie mniejszy.
 
Cześć Kochanieńkie,


My już po spacerku, Ami nadal śpi w wózeczku, postawiłam ją przy otwartych drzwiach balkonowych, żeby już bezpośrednio na powietrzu nie stała, ostatnio ma takie strasznie zimne rączki, że aż mi szkoda brrrrrrrr, straszna zimnica :baffled: My z Ami spacerujemy nawet jak leje, przyzwyczajam ją do każdej pogody, zresztą ona też się przyzwyczaiła do spacerków około 11:00 i jak nie wyjdziemy, to jest marudna cały dzień :tak:

Ja jak z moją nie wyjde o normalnej porze jest to samo marudzi:-pmamy już swoje godziny i końiec trzeba się ich trzymać hehe.
Byłyśmy dziś na wizycie w poradnii rehabiliotacyjnej i zapisać się na zajęcia .Zaczniemy dopiero za tydzień:-(Niby nie jest mocny taki ten krecz ale masowac trzeba




Ale mam prasowania...masakra...nie było mnie 3 dni w domu i tyle prania się narobiło, że od wczoraj wieczorem piorę i piorę, dziś chodzi już drugie pranie, a prasowanie z wczoraj czeka z jednej strony to nawet dobrze, bo przy prasowaniu ciepło mi będzie :-D:-D:-D


Nie chciałabyś widzidziec ile ja mam prasowania czasem to po nocy robie bo w dzień siedzę z małą każda wolną chwilę to obiad i zaraz po małego-dzień przez palce ucieka -zostaje noc:sorry2::-(;-).


Ja własnie bym chciała małą jak najdłużej w gondoli -zimą wsadze spiworek i bedzie nam ciepło .A narazie nie chce do spacerówki bo mi się w niej nie wyśpi zbytnio a ona mi prawie tylko sypia na dworzu na spacerach .Dlatego łaże z nią po 2-3 h ,bo w domu jak już uśnie to na 10-15 min Sukcesem jest pół godziny ,godzina heheh:laugh2::szok:.

Widzę,że nasze dzie ciaczki coś nam sioe rozchorowały!!!Dlatego ja też z mała śmigam czy słonko czy descz aby ja zachartować :-pA teraz podaje jej wapno na drogi oddechowe i tylko sól fizjologiczna -goraczki nie ma a kaszelek ustał -własnie może to wydzielina do gardła spływała i podrażniała .Nie ide póki ci do lekarza bo mi zaraz antybiotyk przepisze a po co ja faszerować!!!!:crazy:
 
reklama
U nas brzydkich kup c.d. Byłyśmy u lekarza i mamy zalecony lacidofil oraz do wykonania badania ogólne moczu i morfologię. Jutro łapiemy mocz, pierwszy raz u Natalii.
Madamagda a jak u Was z kupką?
 
Do góry