reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

DSC03886.JPG

DSC03888.JPG

DSC03895.JPG

DSC03901.JPG

DSC03908.JPG
 
reklama
Witam po dlugiej nieobecnosci :) My juz po chrzcinach :) Jak znajde chwilke wkleje zdjecie na zamknietym :)U nas wszystko dobrze, mala rosnie i z dnia na dzien jest kochanszym dzieckiem :-) Widze ze wiekszosc z Was korzystala z wakacji milo tych malutkich pociech ,bardzo dobrze:tak: Odezwe sie pozniej Pozozdrowionka

Kamilka slicznie wygladalas na slubie !!! Gratuluje A Adas piekny chlopak !!
 
Chyba tez zacznę się leczyć, a co dopiero będzie zimą, teraz ona więcej wyjeżdża i jej praktycznie nie ma w domu a i tak już marudzi.
Zrobiłam tak jak mówiła, tyle że przeniosłam się na górę z całym oprzyżądowaniem czyli matą i leżaczkiem, będę siedzieć tu całymi dniami, dziecko będzie spokojnie spać, a ja nie będę musiała na nią patrzeć, teraz chociaż mam pretekst i nie będzie się czepiała że siedze całymi godzinami na górze tak jak to robiłam w ciąży. Ominie mnie też obowiązek sprzątania domu, bo co przecież nie zostawię dziecka żeby płakało samo na górze. I komu sobie zrobiła gorzej :growl:, mi to na rękę, będe siedzieć dłużej na necie hehehe... a teściówka do mopa precz:evil:.
No wiec jak zobaczyła że maty nie ma na dole, przyszła do mnie i pyta czemu się obraziłam, ja mówię że sie nie obraziłam, że ja jestem matką, umiem sie poświęcać i dbam o spokojny sen dziecka, więc dopóki śpi w dzień ja będę przy niej czuwała. HAHAHA, powiedziała że jej głupio i żebym się nie wygłupiała. TERAZ TO MOŻE SIĘ POCAŁOWAĆ W TEN SZEROKI TYŁEK!!!!!:tak::tak::tak:
 
Kamilka
pięknie wygląda Adaś, widac że aniołek z niego:tak::tak:
Ale gdyby moja teściowa zobaczyła że dziecko leży na podłodze na kocu :laugh2::laugh2: :szok::szok: brud, kurz i bakterie.
 
Magda współczuję sytuacji z teściową :tak:


co do kupek... mój Szymon robił takie ze śluzem, jak nie tolerował mleka. Zmienilismy mu na Bebilon pepti 1 i było lepiej a do tego podawalismy Lacidofil. Wszystko razem i przesżły i kolki i nieładne kupki.

a co do Szymonka... to dokładnie rok temu go "zmajstrowaliśmy" :-D:-D:-D:-D
 
Przeczytałam dziś:

Cytuję:
Chociaż ma dopiero 11-miesięcy jest tak duży, jak przeciętny ośmiolatek. Z każdym miesiącem dziecko staje się coraz większe - donosi "Daily Mail".



Dziecko - gigant waży 28 kg i mieszka w Kolumbii, w Ameryce Południowej. Normalna waga niemowlaków w 11 miesiącu życia waha się w granicy 6-7 kg. "Chłopiec zaczął rosnąć w zatrważającym tempie, odkąd skończył dwa miesiące" - twierdzi jego matka Milena Orosco de Agudelo
wiadomości.o2.pl - Ma 11-miesięcy, a wygląda na 8-latka!

Normalnie to 11 miesięcy i 6-7 kg?
 
Dziewczyny!
Do kiedy się podaje witaminę K???

Wszędzie piszą, że do trzeciego miesiąca.

Normalnie to 11 miesięcy i 6-7 kg?

Ale jajka z tym chłopczykiem :szok: Musi być chory biedactwo.
Ja szacuję, że przy obecnym tempie wzrostu wagi mojego dziecka osiągnie ona w wieku 11 miesięcy około 15 kilo :-D:-D Choć mam nadzieję, że nie aż tyle.:baffled:
 
Ostatnia edycja:
Witam Was,
Madamagda do 3 mc ja już Zosi nie podaję tylko D dostaje.
Szopek, niezły artykuł, człowiek myśli o tym dziecku, że takie duże, ale jakie tam muszą się rodzić maleństwa jak w wieku 11 mc powinny ważyć 7 kg.:baffled: nasze dzieci to też do małych się nie zaliczają według ich:laugh2:
Pola, u nas jutro minie rok od kopulowania Zosi:-D:-D:-D:-D
Marlene, witaj ponownie i zaglądaj częściej:-)
Kamilka, Adaś super chłopak:tak::-)

idę bawić się z małą bo się obudziła, potem wpadnę;-)
 
reklama
Hej kochane! Drogie mamy przedszkolaków, gratuluję, że gładko poszło, i zazdroszczę. U nas Maks jak najbardziej zainteresowany żeby ciocia (niania) była tylko dla niego a nie dla Mikołaja. Na pewno przedszkole by pomogło, ale cóż bez szans.

A ja się czuję złą matką, przez to że mi się chce trochę pracować, że nie mogę poświęcić całego czasu dzieciom (ale z drugiej strony jak nie mam odskoczni w postaci pracy to wariuję), że moje dziecko czuje się odsunięte, jak również mam dołek ze względu na to, że jestem gruba, mojego męża wiecznie nie ma, jestem sama..... buuuuuuuuu ratunku!!!!
 
Do góry