jo-anna-on
Pindory i godody
Ja ostatni raz dałam w dniu jak Natalia skończyła 3 miesiące, wg zaleceń pediatry.Dziewczyny!
Do kiedy się podaje witaminę K???
Szykujemy się do kąpieli, później zajrzę.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja ostatni raz dałam w dniu jak Natalia skończyła 3 miesiące, wg zaleceń pediatry.Dziewczyny!
Do kiedy się podaje witaminę K???
Witajcie. Wybaczcie, że ja znowu to samo, ale martwię się trochę o tą kupkę. Do lekarza i tak idę w tym tygodniu, ale chciałabym wiedzieć wcześniej. Co to może oznaczać, jak mała ma lejące się, ciągnące kupy, jakby był w nich śluz? Zmartwiło mnie dziś też, że jak wymyłam jej pupę i czekałam aż się wysuszy, zrobiła jeszcze nie kupę, tylko właśnie jakby sam śluz zabarwiony lekko na brązowo. Miała może któraś z Was podobny problem?
madamagda- ja ci wspolczuje jak ja teraz jestem sama u siebie to czuje sie jak na wczasach... ja bym dluzej z tesciowa nie wytrzymala no normalnie musialabym sie chyba leczyc pozniej... zaraz wam wkleje dwa zdjecia z chrztu adasia)
Przeczytałam dziś:
Cytuję:
Chociaż ma dopiero 11-miesięcy jest tak duży, jak przeciętny ośmiolatek. Z każdym miesiącem dziecko staje się coraz większe - donosi "Daily Mail".
Dziecko - gigant waży 28 kg i mieszka w Kolumbii, w Ameryce Południowej. Normalna waga niemowlaków w 11 miesiącu życia waha się w granicy 6-7 kg. "Chłopiec zaczął rosnąć w zatrważającym tempie, odkąd skończył dwa miesiące" - twierdzi jego matka Milena Orosco de Agudelo
wiadomości.o2.pl - Ma 11-miesięcy, a wygląda na 8-latka!
Normalnie to 11 miesięcy i 6-7 kg?
A ja się czuję złą matką, przez to że mi się chce trochę pracować, że nie mogę poświęcić całego czasu dzieciom (ale z drugiej strony jak nie mam odskoczni w postaci pracy to wariuję), że moje dziecko czuje się odsunięte, jak również mam dołek ze względu na to, że jestem gruba, mojego męża wiecznie nie ma, jestem sama..... buuuuuuuuu ratunku!!!!
Och zazdroszczę wyjazdu. Ja też pośmigałabym po górach. Uwielbiam je. No ale w tym roku to nam nie wypali żaden wyjazd. Ale w następnym roku to nosidełko na plecy taty i marsz w góry Co do badania to czekamy na wspaniałą nowinę. Trzymam kciukiWitam!
Załuję tylko że w góry nie mogłam iść. Mówię wam aż płakać mi się chciało - być w górach i nie iść na jakiś szlak - bo ja to taka kozica. Ciągle po górach bym tylko chodziła. Wróciliśmy zmęczeni niestety bo za krótki ten pobyt był no i tak pół godziny przed opolem Bartuś już był mocno zniecierpliwiony.
Jutro szczepienie Bartusia a pojutrze jadę na kontrolne badanie słuchu lewego uszka bo w szpitalu wyszło że do kontroli. no ale myslę że wrócę z dobrą nowiną.
Pozdrawiam gorąco!
No tak,rano pisałam ze wszystko bylo okw przedszkolu a okazalo sie ze tylko do lezakowania.Vanesska chetnie sie polozyla spac(choc w domu nie spi) ale jak ja pozniej panie zaczely budzic do wstawania zaczal sie ryk i tak plakala az ja nie przyszlam a bylo to kolo 16ej,na dodatek nie zrobila przez caly dzien siusiu,bo jak do tad nigdy nie zalatwiala sie na kibelek,bo sie go boi.Ja nie wiem co robic? Jutro pojde po nia po obiedzie ....
Aeraz przed chwilka obudzila sie z placzem i zrobila kupke do pizamki,poza tym nie daje sobie wytrzec pupy...ja sie zastrzele....
Po czytałam was ale juz nic nie odpisze.Trzymajcie sie dziewczyny ,nie dajcie sie tesciowym! Dobrze ze my miezkami sami.
A i byla u mnie dzis pielegniarka srodowiskowa(nie polozna) na wywiad,typu warunki itd..ma jeszcze przyjsc w lutym.