dziubek- oczywiscie ze mialam wozek wszyscy mieli... bylo tylko jedno dziecko bez i sobie grzecznie siedzialo u mamy na kolanach... ale Adas usnal przed wejsciem do kosciola i spal cala msze nie obudzil sie nawet jak go wyciagalam do blogoslawienstwa i chrztu... jak polewal mu ksiadz glowe to otworzyl oczy na chwilke nie wiedzial co sie dzieje i dalej poszedl spac...
a podjrzewa ze u ciebie tez moze nie byc problemu poprostu dzeci sa ciekawe co sie dzieje jeszcze jak zobacza tyle ludzi i spiewy i organy... na naszym chrzcie bylo jeszcze 5 i zadne dziecko nie plakalo...;-);-)
a podjrzewa ze u ciebie tez moze nie byc problemu poprostu dzeci sa ciekawe co sie dzieje jeszcze jak zobacza tyle ludzi i spiewy i organy... na naszym chrzcie bylo jeszcze 5 i zadne dziecko nie plakalo...;-);-)