K
kerry1
Gość
chyba rzeczywiście pójdę do lekarza.
Widzę, że temat chrztu jest teraz na topie :-) Hmmm my nie wiemy kiedy ochrzcić bo siostra mojego męża jest w irlandii i wraca dopiero w listopadzie, jest chrzestną a starszego ale i tak chciałabym aby była na chrzcie Bartusia. Specyfika jej pracy nie pozwala na przyjazd w weekendy, zresztą przyjeżdża we wrześniu na wesele koleżanki, a nie chę jej narażać na koszty biletu, które teraz strasznie zdrożały.Ale w listopadzie mały będzie miał już 5 miesięcy.
Dziewczyny myślę, że ksiądz nie ma prawa zabronić chrztu dziecka jeśli rodzice są bez ślubu czy mają tylko cywilny. Mój ksiądz z parafii u rodziców wogóle nam nie robił problemów ale tu w Opolu zdażały się już przypadki odmowy. Dla mnie to bezczelne, tym bardziej że drugi ksiądz nie odmawia. Przecież taka odmowa to jest odmowa dziecku a nie rodzicom. Jestem katoliczką ale czasem ręce mi opadają jak widzę jak księża traktują ludzi.
Kubusia chrzcilismy jak miał trzy miesiące nawet niecałe, impreza na 23 osoby w lokalu, fajnie było. Teraz korzystając że mamy duże mieszkanie zrobimy w domu z pomocą babć lub jakiegoś cateringu. oOsób będzie minimalnie 10 maks 20-22. Robilismy juz imprezy ale dla maksimum 13 osób, no zobaczymy jak to wyjdzie.
Miłej niedzielki, idę do przychodni.
Widzę, że temat chrztu jest teraz na topie :-) Hmmm my nie wiemy kiedy ochrzcić bo siostra mojego męża jest w irlandii i wraca dopiero w listopadzie, jest chrzestną a starszego ale i tak chciałabym aby była na chrzcie Bartusia. Specyfika jej pracy nie pozwala na przyjazd w weekendy, zresztą przyjeżdża we wrześniu na wesele koleżanki, a nie chę jej narażać na koszty biletu, które teraz strasznie zdrożały.Ale w listopadzie mały będzie miał już 5 miesięcy.
Dziewczyny myślę, że ksiądz nie ma prawa zabronić chrztu dziecka jeśli rodzice są bez ślubu czy mają tylko cywilny. Mój ksiądz z parafii u rodziców wogóle nam nie robił problemów ale tu w Opolu zdażały się już przypadki odmowy. Dla mnie to bezczelne, tym bardziej że drugi ksiądz nie odmawia. Przecież taka odmowa to jest odmowa dziecku a nie rodzicom. Jestem katoliczką ale czasem ręce mi opadają jak widzę jak księża traktują ludzi.
Kubusia chrzcilismy jak miał trzy miesiące nawet niecałe, impreza na 23 osoby w lokalu, fajnie było. Teraz korzystając że mamy duże mieszkanie zrobimy w domu z pomocą babć lub jakiegoś cateringu. oOsób będzie minimalnie 10 maks 20-22. Robilismy juz imprezy ale dla maksimum 13 osób, no zobaczymy jak to wyjdzie.
Miłej niedzielki, idę do przychodni.