reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2008

Hej Dziewczyny.
Ja tylko na moment. Na nic nie mam ciągle czasu. Dziś chrzest naszej Kluski, dlatego tyle zamieszania.
Dalej jesteśmy na cycu. Mała waży 6 kg, więc w cyckach coś tam jest (w 12 dni przytyła 610 g:szok:). Na szczęście kupiłam butelki TT i w końcu potrafi ciągnąć smoczek i mogę nareszcie przepajać Ją herbatką.
Pozdrawiam Was gorąco.
 
reklama
Czesc Dziewczyny!

U nas sie wypogadza, siedze wlasnie na tarasie, slonko wychodzi zza chmur i coraz cieplej sie robi...

Iwonka - co do ubranka do chrztu, to mam takie samo podejscie.. zreszta ja sama lubie proste i wygodne ubrania.

Co do pierwszego razu, to nasz jeszcze przed nami... w poniedzialek ide do lekarza, mam nadzieje dostac przyzwolenie, ale podejrzewam, ze bede musiala jeszcze poczekac... a szkoda, bo mnie juz ciagnie od dawna.:-D

A moje dziecie spokojne jak tylko z wawy wyjedziemy... w mieszkaniu w warszawie potrafi plakac jak nie wiem co, a tu ani sie odezwie... chyba nie podoba sie jej nasze mieszkanie!

Milego dzionka!
 
Witam.

Byłyśmy na spacerze, chciałam wybujać małą na dziurach żeby zasnęła bo chciałam odkurzyć. A tu obudziła się :sorry2:. Na szczęście w miarę grzecznie leżała w łóżeczku i udało mi się odkurzyć.

Mnie jakoś nie ciągnie do "pierwszych razów" hmmm chociaż mąż już się "niecierpliwi" ale jestem zła na niego więc niech sobie czeka.

Widzę, że co region to inny obyczaj odnośnie chrztów. U Anety1981 chrzest w sobotę a u nas w pierwszą niedzielę miesiąca. Na razie jeszcze nie chrzcimy, nie mamy kandydatów na chrzestnych :sorry::eek:. Może ww wrześniu... A ubranek typu kiecusie atłasowe i garniturki mi się nie podobają i kupię raczej jakiś jasny komplecik, w zależności od pogody.

Idę bo obiad, zajrzę później.
 
ja chce tu oficjalnie wychwalic pod niebiosa mojego meza-od dawna namawial mnie zebym sobie gdzies wyszla. wiec dzis wyslalam moich panow na spacer, odciagnelam mleko i pojechalam z kolezanka do centrum handlowego na zakupy, kawe, ciastko! rewelacja! pierwsze wyjscie od porodu (dentysta i pobliskie sklepiki sie nie licza). czulam sie jak na jakims haju, taka podekscytowana :-) kupilam 2 spodnice, bluzke, bluze sportowa, krotkie spodenki (bo w nic sie nie mieszcze na dupie i w cyckach). do tego polazilysmy po sklepach kosmetycznyhc, wybralam sobie perfumy, ktore zaraz zamowie w necie bo tansze. piekny dzien! maz pieknie sie malym zajal, wiedzialam ze moge na niego liczyc w 100% :-)
 
Witajcie wieczorową porą
U nas wszystko ok. Samuel (jednak zdecydowaliśmy się i zmienilismy imię :-D) jest b grzeczny więc bez problemu możemy go ze sobą zabierać na zakupy. Fundujemy sobie z P wspólne wyjścia z dziećmi. Nie ma nam kto z nimi zostać :-(. Więc wszędzie razem. A tak się składa że większość znajomych też ma malutkie dzieci lub wyjeżdżają więc nie umawiam się z nikim zresztą mężuś też. Ale nam to nie przeszkadza. Żal mi tylko kina, tak bym się przeszła...
Od jakiegoś czasu mam ochotę na wino lub jakiś likier. Och byle do końca karmienia ... :-D.
Życzę dobrej nocy.
 
Witam w niedzielę.
ja chce tu oficjalnie wychwalic pod niebiosa mojego meza-od dawna namawial mnie zebym sobie gdzies wyszla. ... wiedzialam ze moge na niego liczyc w 100% :-)
Niestety nie mogę tego o swoim napisać. Wczoraj pojechałam z Anią na godzinę do miasta i D. był taki wściekły, bo Natalka nie spała, bo płakała (bo on ją chciał w wózku zostawić żeby sobie leżała - a takie dziecko już się zaczyna interesować światem i co będzie w budzie leżała nie widząc nic :wściekła/y:). Wystarczyło trochę ponosić, zmienić pieluszkę... Dobrze, że kupy nie walnęła (co uczyniła z nawiązką jak wróciłam) bo by mnie chyba z miasta wołami ściągał. :cool::sorry::eek::sorry2:
 
hej dziewczyny
u nas znow cieplutko zaraz idziemy do kosciola ustalic chrzest dla malego;-) oby sie ksiadz zgodzil na moja siostre za chrzestna...

a tak poza tym moje Szkraby kanczy dzis 2 mieisace duzy chlop jest juz... i strasznie fajny duzo sie juz usmiecha jak sie do niego mowi w nocy jak wstaje juz nie placze tylko sobie gaworzy a jak go wyjmuje z lozeczka do karmienia to se ze mnie smieje:-D:-D ale mam cudowne dziecko

a jesli chodzi o pomoc meza to ja zawsze moge na niego liczyc rano o 6-7 juz on wstaje ja malego na karmie a on wstaje i go bawi.. ja spie dalej a jesli chodzi o samotne wyjscia zebym sobie gdzies wyszla to nie ma tak dobrze bo ja nie chce. boje sie malego zostawiac a ajk juz gdzies chce isc sama z dzieckiem to maz musi mi towarzyszyc :eek::eek: ja sie zieram bo dzis musimy jeszcze obskoczyc pare rodzin zapraszac na nasze wesele:cool2::cool2::cool2:
 
Witajcie, w piątek wieczorem mężunio przywiózł mnie i Bartusia z powrotem do opola, chyba bym dłużej nie wytrzymała z tęsknoty za nim. Kubuś na prośbę dziadków został jeszcze u nich do piątku. Nawet dobrze bo mam parę rzeczy do zrobienia w mieszkanku a będzie to łatwiejsze przy Bartusiu niż przy dwójce.
Dziewczyny chyba przeziębiłam pierś:-( Wczoraj popołudniu zaczął się taki kłujący ból od brodawki promieniujący na całą pierś. Nie jest to chyba zastój albo zatkany kanalik bo nie mam drobnych zgrubień. Ogólnie pierś jest twardawa, zaczerwieniona wokół brodawki i strasznie boli. Nad ranem miałam gorączkę 38,3. Teraz po paracetamolu spadła do 37,2. Zastanawiam się czy iść do przychodni, są dyżury niedzielne. Pewnie skończy się to antybiotykiem.:-( Ból jest okropny i ogólnie czuję się jak na grypę tzn kości mnie bolą.
 
reklama
Czesc
My mialysmy dzisiaj wracac do domu ale nadal siedzimy u mojej mamy bo maz chory i nie skonczyl malowania pokoju.
A jutro rano mialysmy isc do centrum zdrowia dziecka na badanie dna oka.Czekalam na wizyte miesiac a teraz sie okazuje ze i tak musze isc prywatnie.
Ania juz coraz bardziej ustala sobie staly rytm dnia.Mniej wiecej o 20.30 zasypia i budzi sie ok 5.Pozniej ze 3 karmienia co 2 godz i od 11-12 spi przez 3 godz.Pozniej spacer a po spacerze lezy sobie na macie edukacyjnej.A ok 19.30 kapiel, ktora Ania bardzo lubi.

My chcrzcimy Anie 26 lipca, akurat w jej pierwsze imieniny.Sukienke kupilysmy przypadkiem bedac na spacerze.

Kerry ja na Twoim miejscu poszlabym do lekarza.
 
Do góry