Czesc Majoweczki!
Cos niebardzo mam czas pisac ostatnio...
Iwonko - udanego wyjazdu.
Co do rozrywania cyckow jak mala dluzej spi, to cos wiem na ten temat.
a co do robienia problemow z chrztem, bo nie ma sie koscielnego, to nawet nie skomentuje, ale glupota jest to totalna.
Aniusia - udanej imprezki po chrzcinach;-) Co do pocenia sie, ja mam to samo.. nigdy sie tak nie pocilam jak teraz po porodzie... mam nadzieje, ze to przejdzie...
To szybko chrzciny robicie.. my chyba dopiero we wrzesniu, moze koniec sierpnia. I tez poza domem, bo mamy male mieszkanie, a rodzine najblizsza spora...
U nas wszystko dobrze, mala placze tylko jak cos chce wymusic (np.noszenie na rekach, co jej sie zdarza ostatnio czesto, ale ja sie nie daje...), problem mamy tylko z umawianiem wizyt - u ortopedy czy usg, bo terminy sa odlegle... odczuwam, ze mamy babyboom...
Uciekam, bo wyjezdzamy na weekend... mam nadzieje, ze po powrocie uda mi sie pisac i czytac bardziej regularnie...
Pozdrowionka i udanego weekendu Wam zycze!