jade
Zadomowiona(y)
witam Was kochane.
Tolka gratulacje, życzę zdrowia malemu Patryczkowi.
cosmolady - ja też obawiam się znieczulenia, dlatego wolę urodzić w basenie, tu gdzi emam rodzić mają dwa i wszystko zależy czy akurat będzie wolny. Mam nadzieję, że tak!!!!!!!!!!!!!
anetka - nie placz, przyjdzie czas na nas wszystkie. biedne jesteśmy musimy czekać i nie wiemy, kiedy to nastąpi. Mnie to denerwuje też bardzo, ja zwykle muszę wszystko kontrolować a tego nie mogę:-)
szopek - mi się też bardzo spodobal Twój post. też myślalam o tych palcach. mój mąż ma ogromne ręce - hihi. lepiej chyba byloby dostać lekarza chinczyka:-) wtedy 5 palcy szybciej by poszlo.
a do mnie mama przyjechala w czwartek. wczoraj bylam wykonczona, bo wróciliśmy z lotniska o 24 i w ogóle nie moglam spać, dzisiejszej nocy już nazbieralam trochę sil. teraz już mogę rodzić, ale maly chyba nie chce wcale tego. tylko mnie kluje i nic poza tym.
dotkass - gdzie jesteś? na porodówce?
Tolka gratulacje, życzę zdrowia malemu Patryczkowi.
cosmolady - ja też obawiam się znieczulenia, dlatego wolę urodzić w basenie, tu gdzi emam rodzić mają dwa i wszystko zależy czy akurat będzie wolny. Mam nadzieję, że tak!!!!!!!!!!!!!
anetka - nie placz, przyjdzie czas na nas wszystkie. biedne jesteśmy musimy czekać i nie wiemy, kiedy to nastąpi. Mnie to denerwuje też bardzo, ja zwykle muszę wszystko kontrolować a tego nie mogę:-)
szopek - mi się też bardzo spodobal Twój post. też myślalam o tych palcach. mój mąż ma ogromne ręce - hihi. lepiej chyba byloby dostać lekarza chinczyka:-) wtedy 5 palcy szybciej by poszlo.
a do mnie mama przyjechala w czwartek. wczoraj bylam wykonczona, bo wróciliśmy z lotniska o 24 i w ogóle nie moglam spać, dzisiejszej nocy już nazbieralam trochę sil. teraz już mogę rodzić, ale maly chyba nie chce wcale tego. tylko mnie kluje i nic poza tym.
dotkass - gdzie jesteś? na porodówce?