dziubek - nic się nie przejmuj masz prawo miec dola. masz podobny termin do mnie i ja też juz zaczynam mieć dosyć.
Dobrze, że ktoś ma takie odczucia jak ja. Mam nadzieję, że szybko urodzimuy:-)
Czesc Majoweczki!
Ja wlasnie wrocilam z basenu i myslalam, ze zemdleje, tak mi slabo sie zrobilo po.. chyba jakis slabszy dzien mam dzisiaj. Pozniej jeszcze mimo wszystko na zakupy poszlam. A tak w ogole to na dzien porodu wyznaczylam sobie najblizszy piatek, ale pewnie dzidzia mnie nie poslucha. Nawet jak chce wyjsc w terminie, to jak juz te ponad 8 miesiecy wytrwalam, to i te dwa tygodnie jakos zniose... a pojem jeszcze truskawek i innych pysznosci! We wszystkim mozna znalezc jakies plusy...
Milego dnia!
A ja powiedziałam sobie że rodzę w środę albo czwartek:-) No ale zobaczymy. Na razie to nic się nie zbliża.
Kurcze dziewczyny ja sie chyba zaplacze.....bo z tego co sie dowiedzialam to nie bedzie mogl moj malzonek mnie odwiedzic razem z moja Vanesska (((((((((((((Jest mi bardzo smutno.Az mi sie serce kraja.
przykro mi z powodu córci. Szkoda, że nie będziesz mogła zobaczyć jej w szpitalu.