reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2008

U nas również celibat....:baffled: Ale koleżanka mówiła mi, że w nastepnych tygodniach ciąży to ochota jest straszna!!:-) Czekam na te następne tygodnie...
 
reklama
u nas nie ma celibatu, a wręcz przeciwnie ja chciałabym cały czas ;-) tylko jakoś nie zawsze wychodzi bo czas to nasza przeszkoda...:blink:
 
No właśnie kiedy to będzie, niby drugi trymestr się zaczyna a tu cicho z moim libido.

Dziewczyny widze że coraz więcej zdjęć ukazuje sie brzuszków i foteczek USG, ale jest nas więcej, więc wrzucajcie fotki drogie majóweczki.
Kiedyś będziemy wracać do tych stron i patrzeć jak z płaskich brzucholków rosną ładne piłeczki, a na USG z fasolek robią sie pokaźne dzidziolki. nawet jak wam jeszcze nic nie wyskoczyło z brzuszków, to wstawiajcie swoje zdjecia :-)
brzuszki
https://www.babyboom.pl/forum/maj-2008-f175/zdjecia-naszych-brzuszkow-12589/
USG
https://www.babyboom.pl/forum/maj-2008-f175/usg-piewrsze-fotki-naszych-malenstw-11770/index5.html
 
Puchatko - dużo zdrowia!

Kamilka - ja tez nie ma w ogóle ochoty, a nawet kiedy juz się zdecyduję (no raz sie zdecydowałam) to Mieszko poszedł spać o 22:30 i tak mnie wcześniej wymęczył, że padłam jak kawka :sorry2:

Aurelia - na ta ochotę w późniejszym okresie ciąży to ja bym nie liczyła za bardzo, u mnie przynajmniej to się nie sprawdziło... ku rozpaczy mojego męża
Ale za to jak zbliżał się termin porodu i nic się nie działo to mój mąż nadrabiał zaległości. Położna w szkole rodzenia powiedziała, że to naturalny no i najprzyjemniejszy sposób na przyspieszenie porodu. Tyle, że brakowało komfortu bo 9miesięczny brzuszek naprawdę utrudniał sprawę ;-)
 
heeeeeej :-)

u nas tez keepsko z seksikiem :-D strasznie mi sie nie chce. w ogole to od porodu Fiolka nie za dobrze u nas w tym wzgledzie. ale nigdy nie bylo tak zle jak teraz...
generalnie raz na tydzien, 10 dni to max :-D

ale licze, jak wiekszosc, na poprawe juz niedlugo :-) w poprzedniej ciazy mi sie sprawdzilo i ochote mialam straaaaszna. no ale i to nie trwalo za dlugo - moze ze 3 miesiace ;-)

straszne te nasze hormony!!!

a co do usg, ja bylam jak dotad dwa razy, ale ten pierwszy raz sie nie liczy, bo nic nie bylo jeszcze widac.
teraz mam wizyte 22-go listopada :-) zobaczymy :-D
 
to widze ze to normalne u mnie:confused2: szkoda ze tak jest i szkoda mi tego mojego faceta ale chyba musi wytrzymac i tez gdzies wyczytal ze ochota przychodzi pozniej po tym trzecim miesiacu i czeka cierpliwie:sorry: bidulek..... jest bardzo wyrozumialy jesli o to chodzi wiec oby tak dalej... u nas zrobil sie okropny mrozik dopiero przyszlam ale przemarzlam strasznie... teraz szykuje na wieczor urodzinki jeszcze salatka i z glowy.... piszcie co tam u was... ja sie robie senna bardzo i musze sie wyrobic ze wszystkim to moze jeszcze sie polloze
 
Witam Majóweczki.
U mnie z samopoczuciem bez zmian a to już prawie 12 tygodni. Czekam z upragnieniem na II trymestr i się doczekać nie mogę.
Na USG wybieram się w środę na dyżur do mojej ginki a w czwartek (za tydzień) na wizytę.
Jeszcze nie mam brzuszka więc nie ma się czym chwalić, nawet nie mam fotki z profilu. Jak mi mąż cyknie to nie omieszkam się pochwalić.
Co do sexu to u mnie zero ochoty a u męża jak zwykle max. Rodzi ta sytuacja trochę nerwów (bynajmniej nie z mojej strony) ale niech się mąż uzbroi w cierpliwość. Jak kocha to poczeka. Nie liczę nawet na wzrost libido w II trymestrze ale chociaż mi się samopoczucie może poprawi.
U mnie nadal 3 kg na minusie, nadal 46 kg.

 
ja jestem majoweczka termin 28 maja:)

a%3E
 
magda- hej madzia napisz mi prosze ty mieszkasz we Wroclawiu?? :confused: wiesz co mnie sie tak podoba to miasto... myslelismy zeby sie tam po slubie przeprowadzic i chyba tak zrobimy bo zakochalam sie w tym miescie.... ale napisz mi czy orientujesz sie moze czy latwo tam o mieszkanie?? i w ktorej czesci mieszkasz bo my mamy ciocie w dzielnicy Muchobor Duzy iw sumie tam jest fajna dzielnica bo latwy dojazd wszedzie....:tak:

Sluchajcie bardzo mnieboli ten kregoslup i juz nie wiem co z nim zrobic akurat lekarz powiedzial ze nic na to nie poradzi bo trzebaby bylo zrobic przeswietlenie a teraz nie mozna wiec nie wiem musze cos wymyslec zeby sobie ulzyc ale narazie nic nie pomaga:baffled:
 
reklama
Kamilko ja mieszkam w spokojnej dzielnicy Wrocławia na Stabłowicach, nie aż tak daleko od Muchoboru zresztą. Rzeczywiście piękne miasto. Raczej nie ma problemów z mieszkaniami jeżeli chodzi o wynajem.
Moja koleżanka z narzeczonym ostatnio szukali, znaleźli kilka naprawdę dobrych ofert i w końcu sie zdecydowali w centrum.
 
Do góry