Majóweczki 2008

[Kathy_24]

UWAGA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mamy kolejną rozdwojoną majóweczkę:-)
KAMILKA, urodziła wczoraj 06.05 o 6:30 poród odbył się szybko bo tylko 3 h:-). Adaś prześliczny 10 pkt w skali Apgar, waży 3850 g i ma 58 cm. Nie ma problemu z karmieniem a mały ze ssaniem. :-):-)
Serdecznie Was pozdrawia

KAMILKO GRATULUJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11
PIĘKNY PREZENT ADAŚ ZROBIŁ NIE MA CO!!!!!!!!!
KABANEK Z NIEGO NIEZŁY I WIDAC ,ŻE CHCIAŁ CI PREZENCIK ZROBIĆ!!!!
Dziewczyny ja jutro cos napisze bo nie mam siły -Dobtranoc pa.Padam.........

 

[jade]

KAMILKO GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Piękny prezent na urodziny.

pozdrawiam i idę się polożyć

 

[Łania_W]

No to skonczylam zbierac rzeczy do torby do szpitala... chyba wszystko juz mam...
Jakos nie chce mi sie dzis klasc spac, ale chyba najwyzsza pora... A jutro po 10tej wizyta u ginki, zobaczymy czy cos sie skrocilo i co powie na temat terminu porodu...

Dobrej nocy Majóweczki!

 

[Dotkass]

Witam Was Kochane...Nareszcie udało mi się jako pierwszej ;-)

KAMILKA GRATULACJE!!! NIESPODZIANKI NIE ZROBIŁAŚ, BO WSZYSTKIE CZUŁYŚMY W KOŚCIACH, ŻE RODZISZ , I JEDNAK WYKRAKAŁAM, ŻE NA URODZINKI CI SIĘ URODZI :-)

 

[pola_1981]

Melduję się jako druga

Dziewczyny
Jak to jest przed porodem, czy bóle krzyżowe moga sie zacząć przed skurczami, sama już nie wiem czy to z przepracowania czy coś się kroi. juz nawet wygiąć się nie potrafię.
Jestem po kąpieli myślałam że mnie to rozluźni, bujam się własnie na piłce, ale i to sprawia mi ból.
To jest chyba zabawa w ciuciubabkę o którym wczesniej pisała pola, boli, skurcze i NIC i tak codziennie, idzie się wykończyć.

Magda moja ciotka w ogóle nie miała skurczy przed porodem. Rano wyszła do pracy a tam ją rozbolał kręgosłup tak, że ją przywieźli do domu. Dobrze, że coś jej nie pasowało i zadzwoniła po karetkę... a tam... rozwarcie na 3 cm.

Znowu nie przespałam pół nocy. Od 1.30 miałam skurcze co 20, a potem co 15 min... a potem mi przeszło Teraz jestem niewyspana i znów pobolewa mnie brzuch... zwariować idzie

jak to fajnie wiedziec, ze nie bedziemy w ciazy do konca zycia chodzic

ja to bedę chyba do grudnia w tej ciąży chodzić

Kamilka gratulacje... Piękny prezencik dostałaś na urodziny

Ja mam 14tego czerwca, więc może moja Klucha chce tak długo tam siedzieć

 

[asiaa27]

Gratulacje dla Kamilki Ale ma juz fajnie
Pola ja dzisiaj podobnie. Ok 3 miałam skurcze tak co 20 minut i już miałam nadzieję że moze pojadę do szpitala ale przeszło. Teraz pobolewa mnie brzuchCiekawe jak długo będzie nas tak trzymać.

 

[jo-anna-on]

Witam.
Noc przespana, mała zakatarzona a ja też mam coś w nosie ale my twarde dziewuchy jeteśmy.

Wczoraj mnie mama zaskoczyła. Pyta, czy już mam torbę do szpitala spakowaną. A ja na to, czy pamięta, kiedy się z Anią pakowałam - otóż jak się zaczęło, jak już pewno miałam połowę rozwarcia, tuż przed wyjazdem do szpitala. Ale muszę sobie przynieść klapki kąpielowe z komórki, żebym miała wszystko pod ręką jakby co, te klapki mnie powstrzymują przed porodem ;-).

Ja mam szansę na miły prezenr imieninowy, ale ten dzień wolałabym spędzić już w domu z dzidzią.

Pozdrawiam.

 

[iwonka2006]

Kolejna rozdwojona majoewczka:-):-):-) Wiadomosc od Oleski
"Hej.Tu Oleska1977 z forum.Wczoraj o 22:50 urodziła sie s.n. Jagodka.Ma 58cm i wazy 3370.Na razie jest strasznie grzeczna.Pozdrawiam was dziewczynki "

Kamilka Oleska serdecznie wam gratuluje! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

[iwonka2006]

Ach ja tez mam zła noc za soba.te spojenie łonowe mnie dobija.Bol nie samowity.Nie moge sie wogole przekrecac w nocy z boku na bok a musze bo szybko mi nogi dretwieje po całej dlugosci.I wstawac na siusiu 5 razy to tez katorga.Do tego bol brzucha jak na @ I kregoslupa..Kuzwa kiedy to sie skonczy?

Pogody pieknej ciag dalszy,choc to dobre.
No to kto nastepny?

 

[dziubek82]

Witam Majóweczki:-)

Ja troszkę obolała dzisiaj jestem po wczorajszym wypadku. Na szczęście nie zwichnęlam sobie nogi w kostce. Tego by tylko brakowało. Dzisiaj będę prasować pościel dla Zuzy. No i przez to moje leżenie ciuchów naszych się nazbierało. Będę miała zajęcie na co najmniej na 4 godziny. Muszę też powywalać koszule męża, które są na niego za małe. Trzyma je już może z 10 lat a i tak w nie się nie zmieści. Mówi, że może schudnie i wtedy mu się przydadzą. A ja raczej wątpię żeby aż tak schudł. Uparty jest ale ja skorzystam z jego nieobecności i sama mu porządki w koszulach zrobię

Gratulacje dla Kamilki !!!!! Takiego porodu to każda by chciała. Taki króciutki.