..aenye
Mama grudniowa'06
hej kochane,
tyle przeczytalam, ze juz nic nie pamietam
cos odnosnie roztargnienia, hehe ;-)
i cosmolady, mam to samo, w czerwcu koncze 25 lat, a wygladam na 16, jak ty ;-) i nikt, absolutnie nikt nie traktuje mnie powaznie i wszyscy sie dziwia, ze juz drugie dziecko..
jak staralismy sie o Filipa (troche + spore komplikacje) to robilam sobie betaHCG co 2 dni odkad dowiedzialam sie o ciazy, bo gin bal sie poronienia, jak wczesniej. no i np. pani laborantka: "no to co, trzymamy kciuki, zeby bylo jak najnizsze, nie?"
i w ogole mnostwo tych tekstow, heh.. na kazdym kroku.
i jakie spojrzenia wlasnie, w autobusie, w sklepie.. hehe :-) teraz juz to olewam, ale bywalo kiepsko.
majandra - absolutnie sie nie obruszam, ze mowilas o moim brzuszku ;-) no stawia mi sie okropnie od 15tc, a skurczy inszych nie mam raczej, albo mega rzadko i nie wiaze jednego z drugim ;-)
za to nie wiem, czy sie cos nie ruszylo, bo nie moge chodzic od kilku godzin, co chwile mam jakby takie 'strzyki' w pachwinach i w dole brzucha, ze sie do ziemi zginam. nie wiem, skad to, ale mam to juz drugi raz w ciagu 3 dni i coraz mocniej. chyba mlody laduje sie w kanal alboco..
mezul przerazony z deka, bo ja przy ziemi kucam, albo w pozycji na pieska i sie bujam, hehe ;-) a to widok znajomy z sali porodowej, hehe ;-)
no nic :-) w sumie wszystko mam juz przygotowane, lozeczko, angelcare, pizamki, torbe.. mlody juz niemal zdrowy, kase na znieczulenie i rodzinny tez juz w domu mam.. tak wiec w sumie chyba moge urodzic, hehehe
tyle przeczytalam, ze juz nic nie pamietam
cos odnosnie roztargnienia, hehe ;-)
i cosmolady, mam to samo, w czerwcu koncze 25 lat, a wygladam na 16, jak ty ;-) i nikt, absolutnie nikt nie traktuje mnie powaznie i wszyscy sie dziwia, ze juz drugie dziecko..
jak staralismy sie o Filipa (troche + spore komplikacje) to robilam sobie betaHCG co 2 dni odkad dowiedzialam sie o ciazy, bo gin bal sie poronienia, jak wczesniej. no i np. pani laborantka: "no to co, trzymamy kciuki, zeby bylo jak najnizsze, nie?"
i w ogole mnostwo tych tekstow, heh.. na kazdym kroku.
i jakie spojrzenia wlasnie, w autobusie, w sklepie.. hehe :-) teraz juz to olewam, ale bywalo kiepsko.
majandra - absolutnie sie nie obruszam, ze mowilas o moim brzuszku ;-) no stawia mi sie okropnie od 15tc, a skurczy inszych nie mam raczej, albo mega rzadko i nie wiaze jednego z drugim ;-)
za to nie wiem, czy sie cos nie ruszylo, bo nie moge chodzic od kilku godzin, co chwile mam jakby takie 'strzyki' w pachwinach i w dole brzucha, ze sie do ziemi zginam. nie wiem, skad to, ale mam to juz drugi raz w ciagu 3 dni i coraz mocniej. chyba mlody laduje sie w kanal alboco..
mezul przerazony z deka, bo ja przy ziemi kucam, albo w pozycji na pieska i sie bujam, hehe ;-) a to widok znajomy z sali porodowej, hehe ;-)
no nic :-) w sumie wszystko mam juz przygotowane, lozeczko, angelcare, pizamki, torbe.. mlody juz niemal zdrowy, kase na znieczulenie i rodzinny tez juz w domu mam.. tak wiec w sumie chyba moge urodzic, hehehe