reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

Dziewczyny jestem w szoku:szok::szok::szok:bylam teraz wziasc prysznic i sie wymacalam znow.Normalnie mam chyba juz przynajmniej 3 cm rozwarcie:szok:szyjka prawie ze jzu nie sitnieje ale i jest mieciutka.:tak::tak::tak::tak:oj oby juz to byla koncowka:-):-):-):-)(ale sie boje):baffled:


Akrobatko, ja tam nie umiem sobie nic wymacać :baffled:
 
reklama
Iwonka - to zafunduj sobie jeszcze jakis wysilek fizyczny i uciekaj na porodowke.;-) Trzymam kciuki, by to bylo juz i by tym razem obylo sie bez oxy...

Ja zmykam na basen, poplywac poki jeszcze mozna... chociaz nie wiem czy powinnam chodzic jeszcze, ale zaszkodzic chyba nie zaszkodzi.
 
No a najlep[iej jednak macac sie jak noge jedna podniesie sie do gory np na krzeslo oprzec czy wanne czy cokolwiek i ugnie w kolanie a druga wyprostowana.A teraz tylko lekko przykucnelam pod prysznicem i juz wszystko czulam.Chyba mi sie tam wszystko obnizylo ze tak latwo teraz sie zbadalam.
 
Łania ja nie wiem jak z basenem czytalam kiedys tylko ze pod koniec ciazy szybciej mozna tam zlapac iinfekcje ale jak jest to nie wiem.
 
Pewnie Iwonka jedź przynajmniej do lekarza, jeśli nie chcesz jeszcze na porodówkę.
U mnie znowu zaczyna się ból krzyża, więc za chwilę zaczną się i skurze :szok:
 
No a najlep[iej jednak macac sie jak noge jedna podniesie sie do gory np na krzeslo oprzec czy wanne czy cokolwiek i ugnie w kolanie a druga wyprostowana.A teraz tylko lekko przykucnelam pod prysznicem i juz wszystko czulam.Chyba mi sie tam wszystko obnizylo ze tak latwo teraz sie zbadalam.

Też chyba się "zbadam". chociaż prawdę mówiąc to nie wiem, czy zauważyłabym jakieś zmiany, nawet jesli miałabym jajkiekolwiek rozwarcie :baffled:
 
Czesc Dziewczynki:-)
Ale sie za Wami steskniłam, niestety nie jestem w stanie nadrobic wszystkiego, ale mam nadzieje ze mi wybaczycie.
Przede wszystkim gratuluje kolejnym mamom:-)
Jesli chodzi o ruchy to ja w dniu porodu czułam małą prawie cały czas!
Meza wysłalam załatwiac akt urodzenia, becikowe i inne sprawy a ja sie relaksuje z Niunia;-)
Zastanawiam sie czy wyjsc dzis na pierwszy spacerek , w sumie było to zaplanowane na wczoraj ale ze wzgledu na pogode zrezygnowalismy, ale dzis jest słoneczko i 18 stopni w cieniu, wiec chyba sie skusze:-)
Musze Wam sie pochwalic ze moja Martynka jest bardzo grzeczna, prawie wogole nie płacze, w nocy pije mleczko co 3 godziny z zegarkiem w reku, wiec jestem wyspana... mam pokarm, chudne w oczach z dnia na dzien , juz mam 8 kg mniej :-)jeszcze zostało 6 do zrzucenia. A to dlatego ze strasznie sie poce, po kazdym karmieniu biore prysznic, podmywam sie bo czuje sie nieswiezo...ale z dnia na dzien jest coraz lepiej...
Trzymam kciuki za Was kochane, myslami jestem z Wami szczególnie z tymi które jeszcze maja dzidziusie w brzuszkach.
Pozdrawiam gorąco! Dołączam Wam zdjecie Niuni no i na odpowiednim wątku opisałam mój poród!:-)
 
Iwonka, już niedługo się rozpakujesz chyba :tak::-), ja też jak się dziś macałam, wydawało mi się wszytsko jakoś niżej, ale nie wiem co i jak i o co chodzi :baffled:

U mnie znowu zaczyna się ból krzyża, więc za chwilę zaczną się i skurze :szok:

No ja też właśnie zaczęłam czuć krzyż, więc i mi zaraz zaczną się skurcze :no:, idę po ciacho do lodówki...mam pyszny kremowy a'la serniczek z toffi :-):tak:
 
Aniusia Martynka śliczna, widać, że lubi zjeść, pućka się robi :-), dobrze, że Mała WAm nie dokucza, trzymaj się i jak tylko znajdziesz czas zaglądaj do nas :tak:
 
reklama
:-):-)Cześć dziewczynki.:-):-)
Anulaa twoja córcia jest cudowna i pochwalić ją za to że taka grzeczna.

Piszecie o terminach ja się trzymam jednego na 19-20 maj z OM i pierwszego USG, bo ja jestem regularna jak w zegarku, co 28 dni miałam @ i ani dnia dłużej, oby ta wersja dotyczyła również terminu porodu, lekarz zapewnia że na 100 % nie przenoszę.

Wczoraj baraszkowaliśmy dosyć długo i aż 2 razy:szok::szok:, "masaż szyjki" skończył się wieczornymi skurczami dosyć bolesnymi, ale w przerwach przysypiałam i w końcu zasnełam.

A mąż wczoraj tak słodziutko śpiewał do brzuszka kołysanki a potem dawał Hance instrukcje jak wyjśc z brzuszka hehe:tak::laugh2: żeby tylko chciała posłuchać.

Ja wczoraj wkładałam palce najgłębiej jak się da, ale nic nie czuję, nie znam się. Może poproszę mężą, chociaż główka jest tak nisko że pewnie będzie się bał.
 
Do góry