reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2008

Aneta, no ja należę do osób, które trochę irytują teksty, że "każda matka jest w stanie wykarmić..." albo że "... jej się nie chce karmić". Więc jestem kochana myślami z Tobą :tak::tak: Wprawdzie pokarm się u mnie pojawił, ale dopiero w 4. dobie życia Maksia, wcześniej nic a nic nie leciało, walczyłam ostro z laktatorem w szpitalu i nic (położne zdziwione). Później natomiast pokarmu miałam jednak trochę mało, i Maks był dokarmiany od ok. 3 tygodnia życia. Być może gdyby wisiał mi przy cycu 24 godziny na dobę, to by coś dało, ale generalnie przystawianie na każde żądanie i trzymanie przy piersi, a także odciąganie laktatorem nie powodowały u mnie zwiększenia laktacji. Z piersi nic mi między karmieniami nie ciekło, w ogóle nie używałam wkładek.
Nie zakładam jednak, że tym razem będzie tak samo słabo, mam nadzieję, że będzie więcej pokarmu, a i Tobie życzę, żeby poszło Ci lepiej niż mamie.
 
reklama
Z metodą ściągania pokarmu jest tak że trzeba to samemu do siebie dostosować. Pamiętam tylko że po porodzie zrobiłam się taka wrażliwa że jak widziałam taki wartościowy pokarm lądujący w odpływie to prawie płakałam, pomyślałam że w tym samym czasie część dzieci np. w Afryce głoduje :-(. mam nadzieję że teraz będę mniej wrażliwa bo to ściąganie pokarmu znów będzie przykrym przeżyciem.
 
Witajcie Majóweczki ;-);-)
Przede wszystkim gratulacje ogromniaste dla mm81:-):-)
Super mieć już poród za sobą.....

Iwonka, co do telefonu to nie wiem w jakiej jesteś sieci. Ja jestem w orange i tam na 3 m-ce przed zakończeniem starej umowy można juz podpisać nową i tym samym wybrać sobie nowy telefon. Podejrzewam, że w innych sieciach musi być podobnie....

A ja leżę, no i jeszcze leżę ......... acha no i leżę. Pocieszam się że do końca kwietnia już niedlugo zostało, więc jakoś zleci :rofl2:

A co do wątku o porodach to super pomysł. Ja już jestem na takim etapie, że nawet najbardziej dramatyczne opisy mnie nie przerażają (a poczytalam sobie trochę na kwietniówkch). Jak to się mówi: droga bez odwrotu i jakoś wszystko trzeba będzie przeżyć. Najważniejsze to chyba pozytywne nastawienie. Ja jakoś mam takie przeczucie że pójdzie mi gładko z porodem i tej wersji mam zamiar sie trzymać ;-) A jak bedzie naprawdę to opiszę w swoim czasie na odpowiednim wątku...
 
Madzia Ty to normalnie nas tutaj kusisz i kusisz... co pomyslę, że muszę ograniczyc jedzonko, to Ty wyskoczysz z jakimiś pychotkami :-D:-D:-D

:-p też pojadę zaraz po lody i zmiksuję sobie do nich jagódki :-D
O jejuś jagódki, też muszę gdzieś w sklepie znaleźć. A teraz korzystam bo potem z truskawkami mogę się pożegnać jak będziemy karmić, a to akurat będzie sezon.
Mam cały dzbanek koktailu, może ktoś się dołączy hehe:-p
 
jejku, przeczytałam wszystko...............:szok:
ola, trzymam kciuki żeby kardiolog Cię uspokoił:tak:
co do laktatorów mam Avent ale jakoś mi nie podszedł.......
kogoś boli gardło......zapomniałam kogo.........:zawstydzona/y: ale mi pomógł Tantum Verde
byłam u poLożnej, tętno małej dobre, ale z szyjką nic się nie ruszyło od 2 tyg. :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
dalej rozwarcie na 1 palec, miękka ale długa:crazy:
zaczyman pić te zioła,nie ma co, plus meliska ............
może coś pójdzie......mam przyjechać za tydzień.........
 
Koktajle z truskawek, malin i bananów pijemy z Milunią regularnie :-D. Właśnie żeby synuś w brzuszku skorzystał i ja która uwielbia truskawki, a w tym roku w czasie sezonu trzeba będzie się obejść smakiem :-(
 
Koktajle z truskawek, malin i bananów pijemy z Milunią regularnie :-D. Właśnie żeby synuś w brzuszku skorzystał i ja która uwielbia truskawki, a w tym roku w czasie sezonu trzeba będzie się obejść smakiem :-(

Nie mam pojęcia, jak ja to przeżyję :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
KOCHAM TRUSKAWKI
 
reklama
Do góry