reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

reklama
Myślę że jakby w domu była to by się odezwała... A ja dzisiaj zobaczyłam jakie mi ładne rozstępy wyszły na piersiach :baffled:ale na szczęście od spodu i zaczynają na rękach ale na brzuchu jeszcze nie mam zawsze mi się robiły białe a teraz mam takie okropne czerwone:baffled: no ale co zrobić
 
:-)witam wieczorową pora :happy:to niesamowite że zaczyna nas brać czytałam relacje zwolinki i jestem w szoku że przy skurczach co 7min.można jeszcze ze spokojem klikać na BB,też chciałabym sie nie stresować:tak:;-) Dziś rozmawialam z koleżanka która urodzila tydzień i troszke temu i powiem wam że jej zazdroszcze jak ona opowiada o tym maluszku jak może go już tulić całować te kochane stópki i ogólnie super sprawa :tak:ale tak najbardziej to jej zazdroszcze chyba tego że już nie żyje w takim niepokoju kiedy i jak ...to wszystko sie zacznie:tak:
 
reklama
Witam wieczorkiem. Za oknem leje :-p
No więc skurcze są mniej więcej co 7 minut i to w miarę regularne więc raczej pojadę do szpitala.
Ja jak się zaczęło to też miałam skurcze co 7 minut. Najpierw takie, że się spokojnie dało leżeć a potem się nasilały ale dało się przeżyć. Nawet nie miałam kryzysu 7-mego centymetra tak szybko wszystko poszło. Mam nadzieję, że i przy drugim porodzie będzie tak samo.

Pewnie jedzonko najważniejsze:-D jak mi nie dadzą już nic do jedzenia i do picia to trzeba zjeść i wypic na zapas. A tak poważnie to nie można za dużo aby potem nie wymiotować w razie czego... hmmmm....
Ja byłam głodna podczas porodu, bo to akurat noc była i nic pod ręką nie było ;-) musiałam czekać do śniadanka szpitalnego. Normalnie myśleć o żarciu jak sięrodzi :baffled: ale chociaż przez to ból mi się wydawał mniej "bolesny" :-)

Zwolinko czekamy na radosne wieści :tak::tak::tak: i trzymam kciuki. A może już jest po?

cos mnie wierci w zoladku, kreci i kreci, moze to te leki na hemoroidy? wlasnie dzis zazylam po konsultacji z ginka. powiedziala, ze ten lekarz co mnie nastraszyl zabiegiem po porodzie to jakis wariat, ze w ciazy to normalne ze sie moga pojawic, bo zyly sa przekrwione, macica uciska itd i niech spada a nie od razu chce mnie ciac.
Mnie przed wizytą u ginki zaczął krwawić hemoroid, jak na złość, pierwszy raz. Poleciła Posterisan i maść jakąś. Na razie kupiłam jakąś homeopatię, mąż sięze mnie śmieje ale ja sprawdzęi jak nie pomoże to kupię te czopki zalecane (10 szt. kosztuje niecałe 30 zł - normalnie szoku dostałam w aptece :szok:). A ginka faktycznie Ci prawidłowo określiła tego proktologa, wiadomo, że hemoroidy są częste w ciąży i żeby od razu skalpelem straszyć... idiot :tak:.
 
Do góry