Kathy_24
Mamusia Neli i Oliwierka
Witam majowe grubasaki!!!
Ja juz po śniadanku i odprowadzeniu małego do przedszkola ale jakos nie "teges"sie dzis czuje po wczorajszych meczących zakupach o których mi sie pisac nie chciało wczoraj :-(.Prawie 5 H łaziliśmy i to czasem w desczu od sklepu do sklepu z naszym małym ,którego obkupiłam za wszystkie czasy a nam oczywiście nicBo jak zwykle nic nikomu nie pasowałao ani się nie podobało-a już mąż mnie do pasji doprowadził na koniec bo stwierdził,że on butów nie potrzebuje woli dziecku kupić (a po to przyjechaliśmy!)To ja mu na to ,żę niech sobie chodzi w jednej parze lub w sandałachCo ja się przejmować bede?
Kupiłam jeszcze dzidzi reszte rzeczy (zmiane pościeli ,prześcieradło,skarpetki,itp.)A sobie oczywiście nic.Wróciliśmy w ostateczności głodni ,zmeczeni i źli!!!!!!
Pozatym mojego A takie zakupy meczą i mówi,że to jak dwa dni w pracy bez przerwy-nie kumam a co ja mam powiedzieć -od tego łażenia nogi mi spuchły ale nawet się nie odezwałam .To ja wymyśluiłam zakupy i powinnam siedzieć cicho a tu on swoje -ja ja nie lubie z nim na zakupyAch dużo by pisać....
To taki skrót wczorajszego.No i mam dziś zryty humor przez to:---(
A wogóle mam ochote się położyc i zdrzemnąć się choć pół godzinki-ostatnio pisałam że źle sypiam przez bóle w kregosłupie a dokładnie w krzyżu .Pod koniec pierwszej ciąży miałam to samo:-(.
Myślę ,że się humorek poprawi jak zobacze kuriera z moim (dzidzi) wózkiem!!!!
Dziś ma być na 100%A wczoraj łaskiewie doszedł do mnie nawilżącz ,który zamawiała aż 3 kwietnia!!!!Dajcie spokuj same nerwy no ale jeszcze tylko wózio i bedziw wsio!To ja chyba się kimne jednak -trzeba korzystać a i co se bede żałować:-)
Kupiłam jeszcze dzidzi reszte rzeczy (zmiane pościeli ,prześcieradło,skarpetki,itp.)A sobie oczywiście nic.Wróciliśmy w ostateczności głodni ,zmeczeni i źli!!!!!!
Pozatym mojego A takie zakupy meczą i mówi,że to jak dwa dni w pracy bez przerwy-nie kumam a co ja mam powiedzieć -od tego łażenia nogi mi spuchły ale nawet się nie odezwałam .To ja wymyśluiłam zakupy i powinnam siedzieć cicho a tu on swoje -ja ja nie lubie z nim na zakupyAch dużo by pisać....
To taki skrót wczorajszego.No i mam dziś zryty humor przez to:---(
A wogóle mam ochote się położyc i zdrzemnąć się choć pół godzinki-ostatnio pisałam że źle sypiam przez bóle w kregosłupie a dokładnie w krzyżu .Pod koniec pierwszej ciąży miałam to samo:-(.
Myślę ,że się humorek poprawi jak zobacze kuriera z moim (dzidzi) wózkiem!!!!
Dziś ma być na 100%A wczoraj łaskiewie doszedł do mnie nawilżącz ,który zamawiała aż 3 kwietnia!!!!Dajcie spokuj same nerwy no ale jeszcze tylko wózio i bedziw wsio!To ja chyba się kimne jednak -trzeba korzystać a i co se bede żałować:-)